Skocz do zawartości

[E46] 328i touring - drganie kierownicy - zagadka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Od pewnego czasu odczuwam duze drganie kierownicy od 80 km/h. Co ciekawe drgania ustępują przy wejściu w łuk i powracają na prostej. Zawiezenie sprawdzone na stacji diagnostycznej. Koła wyważone dwa razy. Co teraz?

- wywazenie trzeci raz (teraz z dobrym wywazeniem slabo)?

moze ktoś miał podobny kłopot...

Opublikowano

Pojedź na doważanie koła na samochodzie. Jeżeli przyczynę masz w piaście, oponie, feldze itd. to wyjdzie.

 

Efekt miałem podobny, drgania powyżej 80km. Mój temat: http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=205713

 

Może coś to podpowie.

Opublikowano
Stokrotne dzięki za link! :cool2: :cool2: :cool2: Wie ktoś może czy jest zakład z dynamicznym wyważaniem kół, który moża polecić?
Opublikowano
Stokrotne dzięki za link! :cool2: :cool2: :cool2:

 

Nie ma sprawy, nie wiem czy u Ciebie to jest przyczyną, ale warto sprawdzić. Wiem jakie to potrafi być wkurzające. U mnie drgania były takie, że po dłuższej trasie kilka godzin jeszcze czułem drgania na rękach... A każdym razem jak wyjeżdzałem od wulkanizatora, u którego widziałem 4xOK na monitorze miałem nadzieję, że drgania ustaną i ciągle było to samo... Teraz już więcej uwagi przykładam do tematu opon, felg i wyważenia, bo inaczej można pół samochodu wymienić i dalej będzie drgać.

 

Powodzenia, jak już uporasz się z problemem napisz co było przyczyną.

Opublikowano

Ja bym się jeszcze raz przyjrzał zawieszeniu. W moich samochodach koła są wyważane na najzwyklejszej wyważarce i nie biją nawet przy 200km/h a co dopiero 80.

Więcej, moje obecne opony kupione z felgami (do dojechania) są zdarte bokami, wyraźnie krzywe a koła i tak po wyważeniu nie biją, nawet przy bardzo dużych prędkościach.

 

Najlepiej nie sprawdzać na stacji, bo takie sprawdzanie sobie można przeważnie wsadzić, tylko w warsztacie, gdzie ktoś faktycznie się przyłoży, a nie tylko na szarpaki puści.

 

U ojca w aucie z takim problemem walczyliśmy do tego stopnia, że tarcze zmieniliśmy na nowe jako ostateczność (oczywiście wcześniej łączniki nie łączniki, cuda wianki). Wszystko pomagało tylko trochę do czasu aż wymieniliśmy drążki kierownicze. Problem ustąpił jak ręką odjął.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.