padł aku nie moge dostać się do auta.

[akrystian]

Zostawilem auto pod pracą na światłach niestety zaryglowałem drzwi więc podciąganie klamki nic nie daje - czy wie ktoś jak dostać się do auta bez wybijania szyby albo jak otworzyć maskę z zewnątrz. POMOCY bo już szukam młotka.

[PioterW]

na forum nikt raczej nie poda Ci metody jak dostać się do samochodu bez użycia kluczyków :wink: bo to byłaby instrukcja dla małolatów jak obejść pierwsze zabezpieczenie

jedyne, co proponuję, to poczekać na kogoś, kto napisze Ci to na PW. lub skorzystać z usług osób, które legalnie "włamują się" do samochodów na prośbe właścicieli po zatrzaśnięciu kluczyków - poszukaj ogłoszeń w stylu "awaryjne otwieranie samochodów"

od razu mówię, że gość zanim zabierze się do roboty będzie chciał zobaczyć dowód rejestracyjny (przynajmniej powinien chcieć)

 

 

BTW, a kluczykiem sie nie da :?:

[alo]

W e38 po totalnym rozładowaniu aku można było otworzyć tylko bagażnik z tyłu :D , a wiadomo, że tam jest akumulator, Po naładowaniu można było dostać się do środka.

 

W e32 aku jest z tego co wiem pod tylną kanapą, więc ten manewr z bagażnikiem raczej nie pomoże.

Nie wiem jak ci pomóc, ale przynajmniej posiadacz e38 będzie wiedział co wtedy robić :dance:

hyhy

[akrystian]

Uff już po problemie obyło się bez strat a było tak:

 

1. Wychodzę z pracy przekręcam kluczyk i nic, patrzę do środka a przełącznik świateł w pozycji włączone. Jako doświadczony forumowicz :D zastosowałem myk z podciągnięciem klamki i przekręceniem kluczyka ale nic to nie dało tzn. rygiel poszedł w góre ale drzwi nie mogłem otworzyć więc po kilku nieudanych próbach stwierdziłem, że to dlatego że wcześniej zaryglowałem uruchamiająć alarm fabryczny,

 

2. Elektronicy w warsztacie każą (jakimś cudem) otworzyć maskę bez wchodzenia do auta lub otworzyć bagażnik to coś wymyślą (zamek zepsuty więc otwiera tylko centralny),

 

3. Podjechałem na szrot na szczęście wszystkie szyby mają po 60 zł, no cóż młotku czyń swoją powinność,

 

4. Wracając wstąpiłem jeszcze do znajomego mechanika który powiedział, że można podnieść auto, dostać się do rozrusznika i tam podać prąd - no to do dzieła,

 

5. Na parkingu daje mu ostatnią szanse jeszcze raz wkładam kluczyk ciągne za klamkę przekręcam .............. i sie autko pięknie otworzyło :duh:

 

CUD ?

 

P.S po tym wszystkim bardzo nierówno chodzi na wolnych obrotach zarówno na gazie jak i na benzynie - przypadek ?

[Centrino]

Wystarczylo otworzyc tylna klape (da rade kluczykiem) a nastepnie na kable od lampki (tej w bagazniku) podac prad. Na otwarcie zamka wystarczy.

 

PioterW - nikt tu nie pisal ze chce sie wlamac do autka bez kluczyka.