Do IS-owców ale nie tylko - falowanie obrotów, traci moc...

[luksec]

Panowie mianowicie problem polega na tym iż coś dziwnego się dzieje z moim autkiem.Zauważyłem że cos się dzieje z obrotami :

NR1.

(problem nie zawsze występuje) jak zapale autko to obroty mi skaczą tak w przedziale 300-1000obr/min i przy wcisnięciu pedała gazu wkręca się bardzo mozolnie do 2000-2500 i chwilke nie chce iść dalej poczym puszczam gaz i przyciskam i robi sie normalnie tzn. nie falują obroty

Nr2

(może się tyczyc nr1)podczas jaszdy nagle traci moc na chwile tzn ja mu cisne a on nic tylko zwalnia. przygazowuje go i zaraz wraca do normy

 

Czytałem o tych wszystkich sondach,przepływkah,TPS-ach,krokowcach i prosze o rade :oops: od czego zacząć :idea:

 

Sorki że ponownie zawracam głowę ale muszę wiedziec konkrety :roll:

 

A problem Nr3

To chyba coś z rozrządem bo coś tak dziwnie cyka :shock:

Znajomy mechanior powiedzaił że można to jakoś skorygować napinaczem czy cus takiego.

A was proszę o wszystkie informacje związane z rozrządem w E36 IS 92r

 

MAm nadzieje że cos poradzicie ponieważ ja to jestem troszkę zielony w te sprawy no może nie dokonca

Dzięki.

[typson]

generalnie jesli chodzi o rozrzad, falowanie obrotow, etc to UFTS !! ;-)

 

Jesli falowanie wystepuje czasami to moga byc to poczatki konca silnikczka krokowego. Moze warto rozebrac i przeczyscic. Choc moga to byc i inne rzeczy, sonda. generalnie UTFS :D

[luksec]

UFTS :?: :shock: a co to

[typson]

USE THE FUC*ING SEARCH :D:D:D

[luksec]

:clap: to ci się udało :mrgreen:

Ale to chyba UTFS a nie UFTS

[typson]

aaa, literówka. Przyszli znajomi ale sie pokłócili zostawiajac butle Jacka Daniel'sa. No i dbam o to, by sie nie zmarnowala.

 

Ale na serio - proponuje po prostu przeczytac posty z 3-4 ostanich dni, te, ktore dotycza 3er z mniejszymi silnikami. Bylo tam mase dobrych rad i podpowiedzi. Pozniej zejsc na dol, wykonac co zalecane i wrocic z konkretnymi pytaniami. Bo tak na odleglosc to nikt Ci jednoznacznej diagnozy nie postawi

 

powodzenia

[remus]

heh u mnie bylo tak samo podejrzewali krokowy,przepływomierz,sonde...

az w koncu zmienilem caly rozrząd i jest ok.tylko ze u mnie jest pasek :)

[typson]

no tak ale z paskiem jest taka sytuacja, ze latwo mozna stwierdzic, jaki jest jego stan oraz wszelkich rolek po drodze. Poza tym trzeba go zmieniac co ileśtam, najlepiej wtedy, gdy sie jest przy kasie. Warto tez po nastu tysiacach skontrolowac jego napięcie i w razie potrzeby skorygowac.

 

I wszyscy tu piszacy raczej zakladaja, ze takie rzeczy jak pasek sa w stanie bdb

[remus]

aha zapomnialem dodac ze po wymainie paska tylko nie tracil mocy a obroty i tak falowaly i okazało sie że kopułka była przyjarana i to całkiem nieźle, wymienilem jescze kopułke i jest oki :clap:

------------------

pozdrowionka!!!

[bleumannis]

o tym bylo juz duzo

w kazdym razie u mnie zakonczylo sie tak

pojechalem do znajomych gazownikow i uszczelnili mi wtyczke do sondy lambda to wdarla sie tam woda koszt 0zł

/mechanik z ul.Szczecinskiej zaproponowal wymiane:

- sonda lambda

-czujniki spalania stukowego(500zl)

 

na forum:

chyba wszystko :jawdrop:

[luksec]

No dobra przepraszam że poszłem na łatwiznę :twisted:

Za waszą radą przeszukam całe forum :lol:

Dzięki za wpisy

[CRC]

Odnosnie problemu nr3 to mnie tez cyka, tez myslałem ze cos złego sie dzieje, po czym mechanik mnie uswiadomił ze to wtryskiwacze paliwa wydaja taki dzwiek, i wszystko jest ok :)

Jak cyka mniej wiecej z góry silnika, rownomiernie na wolnych obrotach to mysle ze nie ma sie czym martwic .

[luksec]

no niby tak się by zgadzało że to gdzięs obok listwy wtryskowej ale trudno powiedzieć.

Muszę gdzieś się spotkać z taką samą furka to porównam:)