Skocz do zawartości

e39 Pękniety regulator (pokrętło) przedniej lampy


opa_pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Wczoraj wieczorem swiatla w mojej bawarce (2002r.) zaczely opadac na dol. Aby dojechac postanowilem podniesc je za pomoca zewnetrznej regulacji, tak jak sie to robi na stacji diagnostycznej. W efekcie peklo te czarne kolo zebate nalozone na pret ktory steruje regulatorem w lampie. Bialy plastik, w ktory wklada sie imbus zaginal....

 

Czy ktos wie, gdzie mozna kupic takie dwa plastikowe kola zembate? Jako to zalozyc/sciagnac z lampy aby nie polamac jej w srodku?

 

Ten pret regulacyjny luzno pracuje....

 

W aso powiedzieli ze tylko nowa lampa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się te pokrętło połamało i raczej kolego tego nie kupisz. Ogólnie to ta ośka na której chodzi regulator od środka blokuje się przed przesuwaniem za pomocą większej średnicy, a po drugiej właśnie za pomocą tego pokrętła. Wydaje mi się, że ono jest w fazie produkcji na tą śrube wtryskiwane, bądź wprasowane bo to jest połączenie nie rozłączne i nawet gdybyś dorwał uszkodzoną lampę to bez uszkodzenia tego pokrętła nie przełożysz. Ja u siebie próbowałem naprawić to poprzez przyspawanie nakrętki, niestety temperatura spawania jest tak duża, że zaraz lampa zaczyna się topić. Mimo wszystko napawałem troszke materiału i średnica na zewnątrz zrobiła się większa przez to śruba nie wpada do środka, a regulować można za pomocą kombinerek. Można by też próbować coś nawinąć, ale niestety nie ma tam żadnego podtoczenia żeby np. drut mógł sie zablokować i w efekcie za chwilę się zsunie. PZDR

 

EDIT:

 

Nie doczytałem, że to polift, ale zasada działania jest raczej ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie da się to zepsuć ze starości te pokrętła w środku się ob kręcają i po regulacji :shock:

mi też przy rozkręcaniu lampy tak się stało

i właśnie mały problem bo normalnie od środka jest kołnierz na metalowym gwintowanym trzpieniu i na zewnątrz tego nie da się wyjąć jedynie po rozebraniu lampy

 

ale można ten plastik czyli pokrętło jeśli jest całe oczywiście wcisnąć na włókno jutowe i do środka dać trochę kleju dwuskładnikowego i trzyma jakby batem strzelił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde. Mam takich lamp trochę i w żadnych nie widać, żeby to się miało rozwalić. Ja u siebie regulowałem lampy może ze dwa razy w życiu, więc i rzadko się z tego korzysta.

 

Ale skoro ponowie piszecie, że wam się rozwaliło, to widać jest to jednak kruchy element. Dobrze wiedzieć, bo można się kiedyś zdziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MateuszChudy ma racje, wlasnie to potrzebuje.

 

K631 co w aso za 6 dyszek kupisz?

 

Driver wcisnales te pokretlo na ten trzpien?

 

 

tak wcisnąłem jeszcze dodatkowo klejem w środku posmarowałem takim co metale i plastik klei i trzyma

tylko że często się zdarza że trzeba najpierw popryskać dobrym penetrusem i rozruszać te pokrętło

 

tego w nawet w aso nie kupisz bo też pytałem to zaczęli gadkę o sprowadzeniu na zamówienie :shock:

więc dałem spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla tego zepsułeś pokrętlo one muszą być ruchome przy regulacji świateł

 

 

jeśli to do mnie ,to odpowiem nie dlatego psuje się pokrętło że chce się je przekręcić tylko dlatego że w tych autach jak mają 10 lat i więcej to rzadko ktokolwiek je rusza chyba że w samochodzie po wypadku

a psują się one tak że w środku na metalowym trzpieniu rdzewieje i i rdza blokuje cały otwór w którym siedzi właśnie metalowy regulator .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co i oczym piszesz ,jakie plastikowe popychacze :)

jeśli już to plastikowe do regulacji lamp to są regulatory

a regulator jest wciśnięty w metalowy trzpień z wciśniętym plastikowym pokrętłem te o które założyciel tematu pytał które jest na zewnątrz lampy

i nie pisz głupot ze jak się wklei samo pokrętło na trzpień to niema regulacji :!:

chyba że chcesz wkleić sam trzpień w otworze lampy to życzę powodzenia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.