Skocz do zawartości

dławi,szarpie BMW E36 316i- pomóżcie.


Zbyszek__

Rekomendowane odpowiedzi

A odpinałeś przepływomierz? Spróbuj może pojeździć bez niego, chyba że podmieniałeś na 100% sprawny. Przepatrz jeszcze wszystkie węże, bo ja mam egzemplarz ładnie utrzymany z końca produkcji 97 rok, mały przebieg raczej oryginalny a praktycznie każda guma jest spękana, chyba że na końcówkę produkcji szły jakieś kitowe.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam ponownie. niestety od pewnego czasu problem znów powrócił. dławi się przy 2 i 2,5 tys obrotów. i czasami jakby przerywał jeśli szybciej wchodzę w zakręt. nie wiem już o co biega, myślę nad zmianą przewodów WN. kiedyś wymieniając świece jeden przewód wyrwał mi się z fajki ale jakoś go poskładałem. może to jest przyczyna. najlepiej by było podjechać na komputer ale niestety czas mi na to nie pozwala. może ktoś z przedmówców rozwiązał swój problem?

 

edit:

 

panowie: wyczytałem że czujnik położenia przepustnicy może powodować takie objawy, odpiąłem wtyczkę, wpiąłem i jest duuużo lepiej, może mi coś nie styka, znów można się cieszyć równomiernym przyspieszeniem :D

 

edit:

niestety dalej to samo ;/ raz lepiej, raz gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
CZeść, u mnie było podobnie, zmieniłem przepływomierz i było ok. Teraz znowu jest tak że spalanie w normie (bez przekraczania 110 wyszedł mi ostatnio 6,8l), ale jest tak że jak równomiernie przyspieszam (tylko na ciepłym) to jak silnik wejdzie na 2,5tys obrotów to mimo wciskania gazu zaczyna zwalniać i się dusi, dopiero jak wcisnę cały gaz to idzie normalnie, ale ta dziura jest wielka. Wymieniłem gumę przepływomierza na nie popękaną, zauważyłem że wąż idący od listwy do gumy jest na końcu pęknięty, ściągnąłem go opaską ale nic to nie dało, gdzie mogę jeszcze szukać przyczyny nieszczelności? Silnik zachowuje się ewidentnie jakby miał za dużo powietrza....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

niestety dalej problem występuje i dalej nie mam kiedy się tym zając, a kolego podłączałeś auto pod kompa? wyczytałem gdzieś ostatnio że błędy można "wymrugać" samemu poprzez kontrolkę check engine. ale u mnie nawet na włączonym zapłonie nie świeci ta kontrolka. zastanawiam się czy mam tam wsadzoną żarówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podlaczalem, rpbilem to na czuja. Podmienilem dzis czujnik polozenia przepustnicy ale dalej to samo, powiedzialbym ze nawet gorzej sie robi :( wie ktos czy da sie wymienic same przewody z fajkami czy to jest calosc z cewka? Dotykalem przewodow niby przebic nie ma i nie sa popekane, ale moga bycwewnatrz uszkodzone,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
odświeżę kotleta. ostatnio rozładował mi się aku i po naładowaniu auto nie do poznania. zadnego szarpania, dławienia itp. było dobrze jeden dzien i znowu to samo. pozostaje podłaczyc pod kompa. a Wy koledzy doszliście co jest przyczyną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
JA trace cierpliwośc aczkolwiek potencjalną diagnoze mam..... Otóż jeżeli ktoś ma tak że jak się rozpędza i wciska stopniowo gaz, i w pewnym momencie auto zwalnia lub nie przyspiesza, to ewidentnie to czujnik położenia przepustnicy. Da sie to wyczuć, wystarczy posłuchać silnika i czuć reakcje na gaz. Niestety - ja u siebie włozyłem już trzeci czujnik, na drugim było ok przez 300km, na trzecim jest ok ale tym razem silnik nie reaguje na wyższych wartosciach tzn mniej więcej od 3500 obrotów. Ktoś wie czy możliwe że czujniki takie wadliwe (używane), czy mój samochód może palić je bądź niszczyć? Ponoć to niemozliwe (pytałem elektronika), ale już 3 nie działają prawidłowo...Dodam że nowy 350zł zamiennik (!).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy temu miałem problem z tym, że skakał przy ruszaniu i miał przymało mocy. Powód był banalny - dziurawa rura dolotowa powietrza.

Ja bym od razu pojechał podłączyć pod kompa, najlepiej do serwisu gdzie zakładają takie instalacje LPG jakie masz u siebie. Zapłacisz 40zł, sprawdzą czy jest odpowiednie spalanie gazu i będziesz miał spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPoko ale np. ja nie mam gazu a w kolektorze wymieniłem już wszystko co dziurawe łącznie z uszczelką przy głowicy od dolotu która była dobra ale lekko zapocona, i niestety to nic. Dziwne te problemy z elektroniką w E36.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem na kompie i pokazało 2 błędy.czujnik położenia przepustnicy i przepływomierz. po wykasowaniu nic się nie zmieniło i po 2 dniach jezdzenia sprawdziłem jeszcze raz i zero błędów.przepływkę kiedyś odłączyłem i pokazała mi się inspekcja.może dlatego pokazało ten błąd. ArekR a czyściłeś przepustnice? mi kiedyś się ona przycinała i przeczyściłem ją na szybko bez demontażu jej. przy okazji znalazłem naderwany wężyk i myslałem że rozwiązałem problem.na drugi dzień problem powrócił. mam w planach czyszczenie przepustnicy z demontażem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam wszystko czyste i szczelne. U mnie to ewidentnie ten czujnik bo ja tym jednym przez 300km bylo super samochód nie do poznania. U mnie jak odlaczylem przeplywomierz to nie pokazywalo zadnych bledow, za to jak byl niesprawny to samochod rowniezz jakby zyskal 10 KM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

odswieżam.

 

problem robi się coraz bardziej odczuwalny, wymienione przewody zapłonowe i dalej to samo. myslę nad cewką bo się dojrzałem że obudowa jest popękana.a wy rozwiązaliście problem?

 

 

edit:

 

Problem rozwiązany. nie wiem jakim cudem ale miałem pękniętą gumę przepływomierza-dolotową.wczesniej tego nie zauważyłem.wymiana na nową - zamiennik- bardzo duża poprawa. wymieniłem również świece na denso k20tt i auto nie do poznania. również trzęsienie na wolnych obrotach się uspokoiło ale nie do konca jest dobrze, wczesniej miałem świece ngk bkr6ek i wyczytałem na necie, że one mogą powodować trzęsienie na wolnych obrotach. jutro jadę w trasę i od razu chce się jechać. :)

 

edit:

no niestety znów jest zamuła. nie taka jak wczesniej ale wyczuwalna. ręce i cycki opadają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.