Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie,

W mojej (przyszłej) 116i 2005 został puknięty przód w ulicznym korku. Uderzenie poszło 'na nery i znaczek', w wyniku czego wygieła się maska nieznacznie (ale się zamyka). Poza tym żadne poduchy czy chłodnica nie ucierpiały. Nawet lampy się nie stłukły, ale jedną wymieniłem bo sie rozszczelniła i zamokła.

 

Anyway - maska została wymieniona i polakierowa. Przy szybie wszystkie krawędzie schodzą się idealnie, ale przy znaczku maska wystaje 1cm poza obrys zderzaka (nerki). Czyli zderzak jest nieznacznie cofnięty.

 

Teraz pytanie do wróżki :)

Czy myślicie, że takie uderzenie poszło i pogieło wzmocnienie przednie, belke zderzaka lub na podłużnice ? Zderzak nie jest nawet pęknięty, a maska zamyka się bez żadnego problemu, wiec mam nadzieję, że nie ma tam jakiegoś hardcoru...

 

Jade do autoreduty na oględziny tego, ale może ktoś z was miał podobny przypadek ? Nie chce żeby mnie tam ponaciągali :) A może wręcz w ogóle tego lepiej nie ruszać ?

 

Wiem, że przez internet to można dumać, ale może ktoś miał podobne zdarzenie i ma już jakieś doświadczenie z naprawą czegoś takiego.

 

Dziekuję !!

P

Opublikowano

Nie mogę znaleźć tej częśći w katalogu cześci - znasz może przybliżony koszt ?

Bo całe wzmocnienie czołowe ok. 800zł

dzięki

p

Opublikowano
To zrzuć ten zderzak pół godziny roboty i bedziesz wiedział wszstko. Zderzak jes platykowy wiec bardzo czesto wraca do swojego pierwotnego kształtu po uderzeniu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.