Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nie ważne czym się sugerowałeś 320si. Nie znasz się i ostro udzielasz - teoria o pasie z e92 ( gratulacje ). Normalnie ręce opadają. Dobrze człowieku , że chociaż potrafisz się przyznać do błędu..Jak mówię, wiem co widziałem ale skoro jestem potencjalnym frajerem i się nie znam...

 

Jesli ktoś tu mówi, ze 320si nie zna sie na BMW to świadczy, ze poziom forum sięga dna:)

Opublikowano

tu nie chodzi o poziom forum, a poziom imbeli ktorzy chca jezdzic bmw w cenie matiza

 

wlasnie przez takich ludzi , polskie cwane handlarzyki zawsze beda mialy zarobek, durniow nie brakuje, a pozniej placz i lament ze polski rynek samochodow to jakas patologia, mamy ją na własne życzenie :mad2:

Opublikowano
Ja napisałem to ironicznie, chodzi mi dokładnie o to co napisałeś.
Opublikowano
juz nie mam siły na ironie ;-) ludzka naiwnosc i glupota mnie zalamuje
Opublikowano
bo jesteś, handlarz juz wie, ze i tak wrocisz z kasa :duh:

na mierniku miales zobaczyc to co zobaczyles, w swojej chorej glowce juz ulozyles historyjke i teraz znajdujesz milion powodow na to zeby usprawiedliwiac handlarzyka :mad2:

klasyka gatunku ( gatunku ludzi ktorzych stac na kiłę cid, ale z zasady lubią wqrwic sasiada i prężyc się ulepem bez zapłaconego Vatu)

 

Typowy znawca z miernikiem z alledrogo, co to widzial 20 aut w zyciu i zostal wielkim ekspertem na wichurze.

lec do handlarzyka czym predzej, bo w tym kraju takich jak ty, lowcow okazji jest sporo, i ktos ci ulepa sprzatnie z przed nosa

nie zapomnij zapytac handlarzyka estete czemu wymienil deske, pewnie tamta mu sie nie podobala :mad2:

 

 

Nie usprawiedliwiam typa, mówię co widziałem. O wymianie deski nic nie pisałem i z vinu wyszło wszystko. Głęboko w d... mam co ty sobie myślisz. Widzę , że masz bałagan w głowie ( klasyka gatunku zarobiony pajac co ma więcej niż inni i się mądrzy na forach albo lepiej ,g.... ma, w dupie był i g.... widział ale najmądrzejszy )

 

Zresztą temat dotyczy auta a nie twoich mądrości i wywodów. Tyle ode mnie.

Chłopcy mają ręczny a mężczyźni tylny napęd....
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Już spokojnie koledzy. Suma sumarum auto po poważnych przebojach i założyciel tamatu nie wdepnie w nic a to najważniejsze. :)
Opublikowano
Panowie ok nie ma co psuć sobie krwi... Wystarczy że w naszym kraju paliwo jest takie tanie a drogi taki dobre :norty: :mrgreen: :cry2: Wystarczy pozytywnych emocji... Ale mam do was jeszcze jedno pytanie- Jeśli coś już nam sie przytrafi ( przecież nikt nie jest nie omylny na przykład nasze żony, dziewczyny, sam raz cofałem i chociaż byłem czujny jak lew i trąbiłem... słupek na parkingu zamaskował sie i oszukał moje czujniki :cry2: ) to lepiej klepać czy wymieniać elementy.. bo miałem taką sytuacje... no przecież auta szkoda pchać dalej..
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dobry blacharz oceni i doradzi czy wymieniać czy prostować. Wszystko kwestia opłacalności i skutku na przyszłość. Czasami element kosztuje mniej niż robota blacharza. Są elementy jak drzwi, klapa, czyli ruchome, które nie powinny zawierać zbyt wiele szpachli, bo przy trzaskaniu podlegają dużym wstrząsom i naprężeniom.
Opublikowano
Podzielam opinie! Ale osobiście skłaniam sie chyba do wymianą elementu... Gips to jednak gips... lakier często na nim siada matowieje i dzieją sie czasami dziwne rzeczy... Tylko znowu jak popatrzysz z innej strony przy sprzedaży ktoś przyjdzie i powie że musiał być gruby szczal bo element został wymieniony... a jak będzie gips . :duh: tak żle i tak nie dobrze..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.