Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam zapewne jak wiele jeżdżących Beemek widać po naszych drogach na LPG ciekawi mnie ile ma sekwencje a ile zwykłą instalacje.Ale wracamy do tematu,otóż w mojej założona jest II generacji (reduktor Lovato RG92,elektronika STAG2-L)i teraz nasuwa mi sie pytanie.Przecież jest to silnik z wielopunktowym wtryskiem paliwa a taka instalacje podaje gaz który jest podłączony między filtrem powietrza a przepływomierzem czyli można twierdzić że cofa taki silnik w rozwoju.LPG dostaje się drogą gdzie ta droga należy do powietrza i teraz czy to jest zdrowe dla takiego silnika?poważnie się zastanawiam na jeżdżeniem na Pb bo jeśli ja mam zaoszczędzić jakąś sumkę pieniążków na takiej jeździe a za pare miesięcy silnik mi klęknie to ja dziękuje i jeżdżę póki co na Pb a kiedyś w przyszłości przerobiłbym IIg na IVg co wy o tym sądzicie?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

HEHE.... ja mam w Swoim M40 II generację, regularnie serwisowana, świece co 10 tyś, przewody kupione OEM, kopułka i palec BERU i śmiga. Ja nim zrobiłem ponad 100tyś na gazie, a poprzedni właściciel tez koło 50. I jak na razie prawie zero problemów. śmiga jak należy. W trakcie użytkowania miałem jeden wystrzał gazu (jest tu gdzieś niedaleko mój post w tym temacie) a winą okazał się sportowy filtr powietrza.. Ale najważniejsze jest by na bieżaca serwisować ten gaz. Dobrze wyrególować i będzie dobrze. Silnik jest prosty i wytrzyma dużo....mój ma 330 tyś kM i jeździ "PRAWIE" jak nowy.

 

PZDR>

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Reduktor Lovato 100KW, sterownik bingo M...dołożony czujnik temperatury. Chyba tyle.

 

PZDR>

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

O wystrzale wspomniałem i wiem czego to była wina :). No spadek mocy jest, i nikt kto montuje zwykły gaz nie spodziawa się nieczego innego. Nie zmieania to faktu że jeździ bez problemu...no może nie całekiem bez. Kwestia jak podchodzi się do tego. Od czasu do czasu jakieś minimalne falowania obrotów (chodź możę to wina samego silnika M40 bo na beznynie mam to samo). Pomaga wyczyszczenie krokowca i przepływki. Ale tak po wsiadam rano, jadę 1km, przełączam na LPG i jedzie. Nie szarpie, nie kicha...mogę na 5 biegu od 1200 jechać i nie szarpie nie strzela...

Ala jak chcesz mieć naprawdę święty spokój to tylko sekwencja...

 

PZDR>

Opublikowano
Generalnie mi chodzi z racji tego że jestem trochę pedantyczny do takich spraw oto że jak ktoś wymyślił coś po to aby iść ewolucją techniczną do przodu to po jakiego grzyba ktoś cofa to wszystko do epoki silników Poloneza I-go wydania.Moim zdaniem samochód ma jeźdźić sprawnie a nie zastanawiać się czy rozwali mi pół silnika czy nie.Panowa jazda narazie na Pb a w zimie zmiana na sekwencje.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to masz rację. Sekwencja będzie lepsza, mniej awaryjna, będzie mniej paliła niż na zwykłym mieszalniku i osiągni spadną tak znacznie jak na mieszalniku.

Też od ostatniej przygody zastanawiam się na sekwencją. Ale z racji przeprowadzki do nowo zakupionego mieszkania, tak wydatki muszę zostawić na przyszły rok. Jak załozysz, daj znać co tam założyłeś i jak się spisuje.

 

PZDR>

Opublikowano
może być nawet mocniejszy niż na benzynie.

 

Tak, ale TYLKO jeśli na benzynie coś niedomaga.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mialo bć że moc na sekwencji nie spadnie. Qwet ma rację, dobry zestaw może nawet podnieść moc, oczywiście dobrze wystrojony. W będzinie mają hamownie i za dodatkową opłatą odpowiednio tuningują mapy LPG, tak że można uzyskać nie tyle przyrost mocy, ale to co daje LPG, czyli znaczny przyrost momentu obrotowego z szerszym zakresie niż ma to na PB.

 

PZDR>

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.