Handel samochodami

[GC]

Panowie, ostatnio zaczęło mnie intrygować kilka kwestii związanych z handlem samochodami. Wiem, że są tutaj osoby się tym trudniące i może uzyskam odpowiedzi na moje wątpliwości.

1. Pierwsza kwestia to VAT. W Polsce próg VAT-owski wynosi 150 000 zł, a z tego co widzę, to każdy handlarz (oczywiście mowa tu tylko o zarejestrowanych, legalnie działających firmach) wystawia FVAT - nawet ci, którzy handlują autami po 3-4 tys zł. Taki ktoś żaby wejść na VAT musiałby pogonić 50 takich aut rocznie. Czy może jest tak, że obrót autami jest obligatoryjnie oVATowany?

I na czym w ogóle polega w tym momencie płacenie takiego podatku? Przykład uproszczony. Handlarz kupuje od osoby prywatnej samochód za 10 000 zł. Chce go pogonić za 12 000 zł. Żeby zyskać te 2 000, rozumiem, że musi pogonić auto za 14 760 zł (12 000 + vat). Zgadza się? Potem jeszcze od dochodu powinien zapłacić 18% dochodówki, czyli 360 zł. W kieszeni zostaje mu 1640 zł po całej transakcji. Czy tak to się odbywa w kwestii podatków? Przykład oczywiście uproszczony - nie biorę pod uwagę innych środków uzyskania przychodu, składek ZUS itp.

 

2. Druga kwestia to ciągłość umów i kwoty na umowach. Kupując jedno ze swoich aut w komisie zastanowiła mnie jedna kwestia w związku z punktem 1. Mianowicie kupiłem auto za 11000 zł. Dostałem komplet dokumentów wraz z umową kupna-sprzedaży pomiędzy komisem a poprzednim właścicielem (komis odkupił od niego te auto). Na tej umowie widniała kwota 10000. I teraz jak to się ma do tego, co napisałem powyżej? Komis sprzedając mi auto zakupione przez siebie za 10 000 zł z marżą 10% nie mógł na tym zyskać biorąc pod uwagę podatki, jakie musiał zapłacić. Teraz pytanie - czy komisy/handlarze zawyżają kwoty zakupu na umowach, żeby zmniejszyć podstawę opodatkowania i nie pokazać klientowi faktycznej kwoty zakupu akta, żeby ten nie zaczął nabierać podejrzeń, że kupuje szrota? Z drugiej strony, jak sprzedawałem pierwsze swoje auto właśnie handlarzowi, to w umowie wpisał kwotę jeszcze nawet zaniżoną w stosunku do tej, którą dał mi do ręki. Jak to jest?

 

3. "Kupujący zwolniony z opłaty skarbowej". Dlaczego? Czy podatki płacone przez handlarza w ogóle eliminują potrzebę płacenia 2% podatku?

 

4. I jeszcze jedno. Jak to jest z obowiązkiem (lub jego brakiem) rejestrowania auta na siebie przez handlarza. Przecież może on przez te umowne 30 dni nie pogonić auta. Co się wtedy dzieje? Na ogół przecież handlarze nie rejestrują aut na siebie. Jak jest w przypadku, gdy w tym czasie skończy się OC na auto? Handlarz może wykupić OC kiedy auto nie jest na niego?

 

Ponoć nie ma głupich pytań. Może niektórym wydadzą się śmieszne, ale po to chyba m.in. jest forum dyskusyjne ;-)

 

pozdr

[Usul]

Mogę odpowiedzieć na pyt. nr 3 z własnego doświadczenia.

 

Nie handluje samochodami, ale jak jakiś kupuje to zawsze na fakture "na firme". Jako, że samochód się amortyzuje itp. to przy sprzedaży MUSZĘ wystawić fakturę, a co za tym idzie MUSZE zapłacić podatek dochodowy (bo sprzedaż samochodu tworzy mi przychód). Właśnie to zwalnia kupującego z opłaty skarbowej. Najlepiej niech jeszcze ktoś potwierdzi, ale tak mi tłumaczył księgowy.

[DanielStarachowice]

Odp na 4 pytanie

 

Jeśi masz umowę na swoje nazwisko a nie przerejestrowałeś jeszcze pojazdu możesz OC wykupić na siebie.

[mmw]

Kolega GC. Widzę, że nie masz pojęcia nie tylko o handlu samochodami ale też w ogóle o handlu, itd. Proponuję się zorientować najpierw w podstawach księgowości. Handel autami nie różni się niczym od innych produktów.

[GC]

kolega mmw

O handlu samochodami nie mam pojęcia, bo gdybym miał, to bym nie pytał.

Działalność gospodarczą (w tym handlową) prowadzę od 10 lat, także jeżeli chcesz porozmawiać o podstawach księgowości to zapraszam do dyskusji.

Nie każda sprzedaż podlega tym samym mechanizmom podatkowym i to jest właśnie jedna z podstaw księgowości.

Jeżeli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytania, to po prostu w ogóle nic nie pisz, bo Twój post do tematu nie wnosi zupełnie nic, albo przynajmniej nie pisz bzdur.

 

@Usul - dziekuję za odpowiedź.

[mmw]

Kolego. Pojęcie mam, bo się tym zajmuję na co dzień. A Ty widać masz odlotowe pojęcie o księgowości skoro zakup na umowę chcesz przy sprzedaży opodatkować VATem od całej kwoty. Podobne bzdury piszesz o zakupie komisowym. Wysil się troszkę i poczytaj w necie co to jest faktura VAT marża oraz jak działa sprzedaż poprzez komis. Zresztą na forum też te tematy były poruszane wielokrotnie pewnie. Jak widać dla Ciebie najprościej walnąć temat i niech się ludzie wysilają, bo Tobie szkoda poświęcić pół godzinki i samemu poczytać w necie. Jak widać nie jesteś w ogóle świadom istnienia podatku PCC i zasad jego płacenia, nie wiem skąd Ty się urwałeś. :)

 

Mogę Ci za to odpowiedzieć na pytanie 4 bo faktycznie są to zasady specyficzne dla tej branży. Firma handlująca samochodami może korzystać z OC krótkoterminowych i jakby nie podlega normalnym zasadom. Podobnie jest z przerejestrowywaniem aut na siebie.

[GC]

Przez chwilę chciałem jeszcze odpisać, ale zerknąłem na parę Twoich postów i odpuszczę. Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż odpowiadanie na personalne przytyki typu "skąd ty się urwałeś". Mam nadzieję, że po odejściu od klawiatury też Cię na takowe stać ;-) Choć śmiem wątpić, bo z zasady tak niestety nie jest :-)

 

Jeżeli ktoś chciałby podyskutować na normalnym poziomie i odpowiedzieć mi na pytania, które zadałem (po to jest chyba m.in. forum dyskusyjne), to byłbym wdzięczny.