Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

(BMM e36 316 1993 w gazie)

Taka sytuacja. Jadę o 1 w nocy w mieście, przede mną jakaś baba jedzie 35km/h więc nawet bez nerwów po prostu redukcja i wyprzedzam. W momencie kiedy już wróciłem na swój pas usłyszałem taki huk z podwozia. Zatrzymałem się na poboczu żeby sprawdzić czy coś mi nie odpadło czy coś...ale nie. Więc ruszam dalej i nagle silnik zaczyna wariować - nawet bez przyciskania gazu obroty wzrastają do 3000 i spadają i tak w kółko. Na szczęście miałem blisko do swojego parkingu więc jakoś dojechałem.

Co się mogło stać? Czy jakbym się uparł, jechać w takim stanie samochodu do mechanika normalnie?

 

ps. mam małe doświadczenie (prawko od lutego) więc wybaczcie jeśli zbyt łopatologicznie napisałem :)

Edytowane przez torkesuih
Opublikowano
Możliwe,że miałeś wystrzał w dolocie przez lpg i mogło Ci rurę od przepływki załatwić-jest nieszczelna lub samą przepływkę lub krokowca.A ten huk o którym piszesz mógł dobiegać z komory silnika.Posprawdzaj na wstępie wszystkie gumowe przewody.I w szukajce poszukaj np.e36 316 falujące obroty.

Głupcem jest ten kto przecenia sam siebie...

M.]@Ř¥

Moja e36 http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=134&t=189558

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.