Problem z Gasnącym silnikiem 735i 1996r Proszę o pomoc

[majkipno]

Witam koledzy...

 

Mój problem zaczął sie dzisiaj rano...

Na wstępie dodam , że przeszukałem całe forum i ugryzłem nieco wiedzy...Ale do rzeczy

 

Auto w sekwencji STAG300... Po odpaleniu ( rano ) auto lekko wariowało na obrotach i jakby nie chodziło na wszystkich cylindrach... Chodzi o to , iz mam do zrobienia odme wraz z uszczelkami dekla zaworów bo dostaje sie olej na swiece i dlatego nie odpala 5 cylindra... Z tym już właściwie jestem na etapie ogarniania ( wszystkie czesci skompletowane ) itp...

 

Poranny przypadek dał mi chwile do namysłu... Niby było tak jak zawsze zanim lekko nie złapał temperatury trzeba było to polubić a później ustepowała wchodziła na gazownie i poprostu idealnie... Lecz nie tym razem... Po lekki nagrzaniu tzn. lekko poza niebieskie pole (wtedy załącza sie lpg) samochód pochodził chwilke dałem gazu przełączył się na PB i zgasł .. późniejsze odpalania na nic... 10razy kręciłem i nic... nie odpala...

Zostawiłem go na te 10 godzin ...Po powrocie z pracy spróbowałem odpalić i bez problemu opalił... fakt, iz nie czekałem aż sie nagrzeje więc nie wiem czy dalej zgaśnie...

Domyślam się że bez kompa to można sobie palcem wisłe zawracać... Ale najpierw dobrze jest odpalić auto aby sie udać na kompa... Jutro mam w planach zrobić adaptacje ( złączyć klemy ) i po resie zobaczyć co się będzie działo...

Dodam, że wczoraj autem zrobiłem 100kilometrow i było gitarowo odstawiłem auto ... a Tu rano dzień dziecka mi wyprawiła...

 

 

Moja prośba o wskazówki, które mogą być przydatne... Czujnik wałka tak z dnia na dzień chyba by nie padł... ODMA owszem jest uszkodzona i dostaje lewe powietrze prycha itp... ( moim zdaniem tu szukać przyczyny ) .... PROSZĘ MĄDRYCH KOLEGÓW O POMOC

[przemekwww]

rozumiem że to przypadek jednostkowy, auto zgasło przy przełączeniu na gaz...

Jeśli tak to normalne, dziś było wilgotno i przy uszkodzeniach jakie podałeś /odma, olej w gniazdach świec/ silnik jest bardziej czuły na wilgoć /brak prądu/ i zgasł na gazie - zimny gaz zarzucił świece i normalne że nie chciał zapalić. Ale to tylko przypuszczenie - najbardziej prawdopodobny scenariusz... Bez kompa ani rusz.

[krzys51w]

mnie raz zgasł przy przełączaniu. Fakt kilka razy kręciłem na PB by zapalił- przełączył na ga,.dwa razy sam zgasł przy spokojnej jeździe ale za każdym razem odpalał.,raz nie przełączył pokazywał awarię ale po kilku próbach sie przełączył. i do dziś OK.

Gazownicy chcą mi zmapować kompa gazu ale nie mam czasu im wstawić. Dwa tygodnie jeżdżę bezawaryjnie ale po niedzieli pojadę.

Na twoim miejscu bym odpalił jak jest sucho na dworku. :roll:

[majkipno]

Dzięki koledzy za wskazówki...

 

Wczoraj odłączyłem akumulator... Zaraz mam w planach iść podłączyć zobaczyć co tam się poprawiło , Dzisiaj było ciepło więc spróbuje... Pozdrawiam

 

Zdam relacje w późniejszym czasie...

[majkipno]

witam....

 

Problem został rozwiazany w znacznej mierze... Odma swoja droga jutro odbieram uszczelke pod dekiel zaworów i będe ją robił...

W tej sytuacji problem był ( moje spostrzezenie ) od gazowni... LPG namieszało w kompie i auto nie chciało odpalic...

W miedzyczasie poczułem smrud gazu spod maski... okazuje sie ze główna przyczyną wariacji gazowni okazał sie reduktor ktory był wręcz rozkrecony i przez uszczelke puszczał gaz... :duh: :duh:

Zabrałem sie do roboty...:] skręciłem wszystko, sprawdzilem szczelność, później zabrałem się za adaptacje kompa poprzez spiecie klem...

 

Po całej operacji auto odpaliło bez problemu... pojezdziłem na benzynie pozniej po 50km... na gazie i jest malina....

 

teraz tylko pozostaje szybko odme ogarnac i cieszyc sie urokiem 7er'a ;d :mrgreen:

 

 

Dziękuje wszystkim za pomoc... To forum to wprost kompedium wiedzy;} :P