Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ten rocznik powinien mieć szeroki grill i maskę, doły zderzaków lakierowane w kolor auta a nie czarną mat i kierownica powinna być z poduszką powietrzną a takiej nie ma o ile się nie mylę.
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To źle się Wam obu wydaje, wystarczy że auto będzie sprzed maja 1994 i ma prawo mieć wąski grill przy tej pojemności, doły zderzaków mialy lakier tylko wersje executive w pakiecie z nakładkami progów które rzecz jasna też miały lakier, kierownica to model sport 2 która ma poduszkę http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=32_2025&hg=32&fg=35 lusterka są po 09/1992 czyli ok, auto pewnie jest z początku 1994 roku albo końca 1993, sprzedającego poniosło z tym modelem 1995 ale nie On pierwszy i nie ostatni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 320 :cool2: widzę że jesteś wypoczęty po długiej nieobecności. ale sił starczy pewnie na 1 dzień, no góra 2 :mrgreen: Ale do tematu. Jeżeli auto wygląda tak samo na żywo, to wygląda niezle. Oczywiscie licznik pewnie cofnięty o połowę, ale mnie by to nie zniechęciło do obejrzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prospekty, broszury, cenniki BMW - KLIK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku był podany rok 1995 co bardzo przykuło moją uwagę więc 320SI w tym roku jest raczej jak ja piszę a w 94 była zmiana. Kierownica dalej mi się wydaje że jest bez poduszki a nakładki na progi i lakierowane doły zderzaków były już seryjnie w 1995.
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Witam 320 :cool2: widzę że jesteś wypoczęty po długiej nieobecności. ale sił starczy pewnie na 1 dzień, no góra 2 :mrgreen: Ale do tematu. Jeżeli auto wygląda tak samo na żywo, to wygląda niezle. Oczywiscie licznik pewnie cofnięty o połowę, ale mnie by to nie zniechęciło do obejrzenia.

He he, już zaczyna brakować ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Na początku był podany rok 1995 co bardzo przykuło moją uwagę więc 320SI w tym roku jest raczej jak ja piszę a w 94 była zmiana. Kierownica dalej mi się wydaje że jest bez poduszki a nakładki na progi i lakierowane doły zderzaków były już seryjnie w 1995.

Rok cały czas był podany 1994 tylko model mu się umyślił 1995, co do seryjności progów i dołu zderzaków w lakierze jako seria w 1995 to daję Ci czas abyś się z tego wycofał, jesli nie ,udowodnię tutaj bublicznie że znowu się mylisz... :nienie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto obejrzałem w piątek, ale wrzucam dzisiaj, bo zanim zdążyłem wrzucić posta admin zamknął temat i otworzył dopiero dzisiaj.

 

Chciałem porobić foty, ale bateria w telefonie mi padła.

 

No to jedziemy.

Na początek dodam, że auto od handlarza. W okolicy roi się od "Kaziowych" warsztatów, gdzie jedynym pracującym narzędziem jest szlifierka kątowa.

 

Zacząłem szukać najprostszych bolączek i oto co znalazlem:

 

Progi - wyglądają dobrze. Wzmocnienia pod lewarek są całe. Lekko podrdzewiałe, ale nie widać śladów gnicia.

 

Ranty drzwi - od strony pasażera z przodu i z tyłu były malowane. Na pewno nie w ASO. Potraktowane grubą warstwą czarnego środka antykorozyjnego. Nie są, to może jakieś wielkie plamy. Mają po parę centymetrów. Dodam jeszcze, że podobnie sytuacja wygląda z klapą bagażnika. Tam rant był malowany w identyczny sposób.

 

Przebieg na pewno był skręcony. Kierownica wytarta konkretnie. Fotele natomiast są ok. Tak jak na zdjęciach. Nigdzie nie są podarte. Podłokietniki sprawne. Fotele podgrzewane - nie wiem czy działające.

 

Wygłuszenie na masce kompletnie rozwalone.

 

Silnik na zimno odpala bez zająknięcia. Po zagrzaniu też wszystko ok. Napędzany jest paskiem. Myślałem, ze m50b20 jest na łańcuchu. Może się mylę.

 

Jeździłem tylko po parkingu po bruku, bo auto było bez blach. Nic niepokojącego nie słychać z zawieszeniem. Więcej niestety nie powiem, bo nie dało się szaleć i rozpędzić.

Silnik wkręca się na obroty, Wszystkie biegi wchodzą dobrze.

 

Auto ma założone nowe wachacze z przodu, wymieniony olej i płyn w chłodnicy.

 

W bagażniku zapasówka, trójkąt i narzędzia... niestety niekompletne.

 

Elektronika w środku działa. OBC proste - zegarek i temperatura.

 

Teraz o nadwoziu. Na przednich drzwiach pasażera jest wgniecenie średnicy 10cm. Sprawa raczej parkingowa. Małe wgniecenie na dachu. Auto na pewno nie jest bezwypadkowe. Przedni błotnik od strony kierowcy też ma małe wgniecenie. Maska nad lewym kierunkiem jest wyraźnie wyżej niż z prawej strony. Z lewej strony widać całą uszczelkę na kierunku, z prawej jest ona zasłonięta.

Tragedia jakaś to nie jest - ale jednak.

 

Pod maską jest coś za czysto. Od góry wycieków nie widać.

 

Na szczęście na parkingu był kanał. Co do wycieków na bloku i moście nie jestem pewien. Były plamy, ale nie wiem czy to olej, czy brud, czy po prostu było coś wycierane. Skrzynia biegów wyraźnie spocona..

Na wydechu widać trochę druciarstwa. Otulina termiczna przed puszką katalizatora się sypie i jest połapana na metalowe opaski zaciskowe.

 

Dodam jeszcze, że auto ma 2 poduszki. Dla kierowcy i pasażera.

 

Auto stoi na zimowych oponach. W schowku instrukcje obsługi radia i samochodu. Pod przednimi fotelami gaśnica i apteczka.

 

Listwy na progach to jakaś tragedia. Pogniecione, pognite, porysowane. Nie wiem jak to nazwać, ale wyglądają one tragicznie i na pewno nie jest to fabryczne dzieło

 

Teraz deser. W ŚRODKU CUCHNIE SUPER GLUE, czy jakimś innym klejem błyskawicznym. Nie jest to jakiś ledwo wyczuwalny zapaszek. Prawdziwe uderzenie smrodu. Nie wiem, czy coś było klejone. Po kilku minutach, w samochodzie zaczęło mi się zwyczajnie kręcić w głowie. O nic nie pytałem. Oglądałem samochód w ciszy i spokoju.

 

Zapomniałem wziąć vin.

 

Nie będę wydawał osądów, czy warto, czy nie, ale na pewno nie jest to taka igiełka za jaką uważa ją sprzedawca. To chyba wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym samochodem cos jest nie tak. Codziennie przegladam allegro. Zainteresowalem sie tym ogloszeniem, mimo ze szukam 2.5 litra bo moja uwage przykuly zdjecia. Na poczatku byly tylko trzy na ktorych wygladala bardzo ladnie a co najwazniejsze miala wtedy szeroka nerke.... :wink: W ogloszeniu bylo napisane ze wiecej zdjec bedzie dodane wkrotce, wiec wrzucilem sobie to ogloszenie na pasek zeby je sledzic i obejrzec kolejne zdjecia. Po kilku dniach pojawily sie wlasnie te obecne zdjecia. Samochod wyglada na poliftowy a przod przed liftowy.... :? A w ogole to sie zmienila cena o kilkaset zloty w góre. Wiec prawdopodobnie samochod byl walony. A pierwsze zdjecia pochodzily prawdopodobnie sprzed wypadku, tym bardziej ze byly robione gdzie indziej. Dlatego zupelnie odpuscilem sobie ten samochod. :|
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.