Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów,

 

Piszę z dosyć poważnym tematem, chociaż sama usterka dla kogoś kto się zna jest pewnie śmiesznie prosta. Kłopot sprawia mi lampa, którą kupiłem do swojego auta i która okazała się trefna, a problem leży w przesłonie lampy lewej, która znajduje się w soczewce i służy do blokowania wiązki świateł drogowych bądź jej odblokowywania (na pewno każdy wie o co chodzi). Samochód stoi u blacharza już kupę czasu gdyż wyjechać na ulicę nim nie mogę bo będę oślepiał wszystkich kierowców poprzez niezamykającą się przesłonę. Słychać z resztą, że coś najprawdopodobniej dzieję się z silniczkiem od tych przesłon, bo po włączeniu świateł drogowych słyszalny jest dźwięk, którego być nie powinno, a przynajmniej w prawej - sprawnej lampie, tego dźwięku nie ma.

 

Czy zna ktoś i może polecić w okolicach Warszawy zakład bądź osobę, która zajmuje się naprawą takich rzeczy?? Sprzedawca od którego zakupiłem lampę niestety się wypiął na mnie i na zwrot gotówki liczyć nie mogę, ta lampa do użytku się nie nadaje, a kupno drugiej łączy się z kolejnymi kosztami, które wolałbym przeznaczyć na inne cele.

 

Proszę o pomoc bo jak najszybciej się da bo sytuacja jest patowa.

Pozdrawiam

Robert

 

P.S. Słyszałem, że jest zakład zajmujący się naprawą lamp w Pruszkowie, ale niestety nie znam adresu, telefonu no i co najważniejsze nie wiem czy nie są to przypadkiem "partacze", którzy zabiorą mi tylko czas, a nic nie zrobią...

Jeździłem wieloma samochodami, ale tylko BMW daje przyjemność, komfort i powoduje uśmiech na twarzy...
Opublikowano

Widzę, że ciężko jest znaleźć jakiś dobry warsztat zajmujący się naprawą reflektorów xenonowych, na szczęście udało znaleźć mi się fachowca, który podejmie próbę naprawy tychże przesłon.

 

Pytanie moje jest teraz takie, czy jest jakakolwiek możliwość "rozebrania" lampy w E60?

 

Przeczytałem prawie całe forum i ile forumowiczów, tyle opinii. Jedni mówią, że rozklejenie lampy automatycznie prowadzi do jej niepoprawnego działania, a inni mówią, że rozkleić się da trzeba tylko umiejętnie potem złożyć wszystko do kupy. Czuję, że bez rozebrania lampy się nie obejdzie, gdyż soczewka nie wychodzi przez otwór w lampie co prowadzi do braku dostępu do przesłon, kupowanie nowej lampy tylko dlatego, że w tej coś stało się z przesłonami (cała reszta działa bez zarzutu) mija się trochę z celem...

Proszę o odpowiedzi w tym temacie, gdyż tak jak pisałem, auto stoi i czeka na lampę, która jest w pewnym sensie niesprawna i trzeba to zrobić.

 

Z góry dzięki!!!

Jeździłem wieloma samochodami, ale tylko BMW daje przyjemność, komfort i powoduje uśmiech na twarzy...
Opublikowano
Opisz coś wiecej o tym co dzieje się z lampa, przyslona jest sterowana elektromagnesem, mam taka lampe w kawałkach więc moge jakos pomóc. Zastanawia mnie tylko co tam może wydawac jakieś dzwięki, bardziej potrafią tam halasowac silniki od pozycjonowania soczewki. Elektromagnes jest podlączony do pinów 5 i 7. A tych lamp nikt nie rusza bo są sklejone bardzo, bardzo pożadnie więc w grę chodzi cięcie i klejenie, ale mogą sie pojwić problemy z niedopasowaniem do nadwozia.
Opublikowano

Ogólnie rzecz biorąc, to włączając światła drogowe na stałe przesłony odchylają się i poprzez soczewkę mamy znacznie większą wiązkę światła, gdy wyłączam światła drogowe przesłona już się nie opuszcza, wiązka światła pozostaje nadal mocna i słyszalne jest delikatne "buczenie". Taki był objaw, w tym momencie lampa z auta jest wymontowana i leży czekając na rozwiązanie, którego wymyślić nie mogę. Sama lampa jest w porządku, gdy nie włączamy świateł drogowych działa bez zarzutu, wszystko się pozycjonuje, działa doświetlanie zakrętów itp itd, problem zaczyna się przy włączaniu świateł drogowych. Jeżeli działa to na zasadzie elektromagnesu to co mogło się tam spieprzyć? Dodam, iż lampa dostarczana była do mnie kurierem, może "dobre" traktowanie lampy przez kurierów podczas transportu spowodowało jakąś usterkę?

 

Temat jest dla mnie irytujący, bo lampa przyjechała do mnie na prawdę w idealnym stanie, wszystko chodzi tak jak powinno, a problem jest tylko z tą przesłoną, do której nie ma dostępu, nie wiem jak to naprawić, a wolałbym żeby światła drogowe były sprawne w moim aucie i nie chce kupować kolejnej lampy i mieć kupę kasy w plecy...

 

Proszę o pomoc kolego, bo ja najzwyczajniej w świecie się na tym nie znam, gdyż takiego problemu nigdy nie miałam...

 

Z góry dzięki za wszelkie rady!!

Robert

 

P.S. Lampa wymontowana leży u mnie w domu jakby co, chociaż nie wiem nawet na co zwrócić uwagę by zlokalizować usterkę

Jeździłem wieloma samochodami, ale tylko BMW daje przyjemność, komfort i powoduje uśmiech na twarzy...
Opublikowano

Akurat nie miałem okazji zrobić zdjęcia, ale znalazlem w sieci, jak widać układ jest prosty jak drut. Ten okrągły wałek to elektromagnes, który wysuwa "z siebie" pręcik, a ten odchyla przeslone w dół. Może u ciebie przysłona zacięła sie w pozycji otwartej, lub w jakiś sposób spadła z ośki, na zdjeciu wygląda jak czarna srubka. Jest tam jeszcze jedna blaszka która niweluje wcięcie w przysłonie, przelącza się to pod okrąglą klapką na górze lampy. Wymontuj palnik i zajrzyj do środka powinno być wszystko widoczne. Z zewnątrz tę powinieneś dojśc do elektromagnesu, moze jest zacięty i trzeba go "rozruszać" A co do brzęczenia to czy przypadkiem nie brzęczy przetwornica od ksenonu, bo to normalne :)

 

http://swiatla.arbiter.pl/files/g/2_1552254994_IMG_3265_.jpg

Opublikowano

Temat na szczęście rozwiązany!!! Cieszę się niezmiernie, sporoooo kasy zostało w kieszeni i za te pieniądze wejdą mody wizualne, które planowałem - czyli ładne felgi od Mki na lato + opony nie RoF, bo na nich 18" nie będzie zbyt komfortowe:)

 

Strasznie Ci dziękuję kolego cdxa za całe zaangażowanie w temat, dzięki Twojemu ostatniemu postowi i zdjęciu udało mi się to naprawić. Zdjąłem palnik i patrząc na zdjęcie dowiedziałem się jak to funkcjonuje (notabene konstrukcja rzeczywiście porównywalna do cepa i nie ma się co zbytnio tam zepsuć:p) i okazało się, że cała przyczyna leży nie w elektromagnesie, nie leży również w wysuwanym z niego pręciku, który przesuwa przesłonę, a w blaszce, która pozwala z reflektora Europejskiego zrobić reflektor Angielski (a taka możliwość jest w tych reflektorach). Za pociągnięciem jednego pstryczka uruchamia się kolejne blaszka która u mnie jest i zmienia ona wiązkę światła przystosowując ją pod angielski, lewostronny ruch. Cała wina najprawdopodobniej leży po stronie kuriera, który tak a nie inaczej potraktował lampę i spowodował, iż ta dodatkowa blaszka w jakiś sposób zachodzi na przesłonę blokując ją i w ten właśnie sposób przesłona działała w jedną stronę, a w drugą już nie chciała gdyż blokowała ją ta blaszka. Odchyliłem blaszkę śrubokrętem, podpiąłem kostkę do lampy by elektromagnes zaczął działać i przesłona chodzi jak marzenie. Jedyne co mi zostało to spowodować by ta blaszka już na stałe została w pozycji równoległej do przesłony, a nie tak jak teraz na nią nachodziła. Nie będzie z tym problemu, chociaż dostęp jest tam mocno utrudniony, w ostateczności, jeśli ktoś nie zamiaruje jechać do Anglii można tę blaszkę po prostu uciąć i zapomnieć o problemie raz na zawsze:p

 

Rozpisałem się, ale ktoś w przyszłości może mieć taki problem, podobnie jak ja załamywać ręce i rozmyślać nad kupnem drugiej lampy, a cały problem można usunąć dzięki wiedzy kolegów forumowiczów (wtedy wiadomo gdzie zajrzeć, wcześniej nie wiedziałem jak pracuje ta przesłona i na jakiej zasadzie) i dalszym swoim obserwacjom:)

 

DZIĘKUJĘ CI cdxa JESZCZE RAZ BAAAARDZO!!!!

 

P.S.

1.Odnośnie buczenia, masz rację, brzęczy przetwornica i jeśli mówisz ze to normalne to wszystko jest OK. Zauważyłem problem z przesłoną w lampie i połączyłem błędnie ze sobą te dwa objawy, wydawało mi się że są one ze sobą jakoś powiązane a jednak nie:)

2.Rozklejenie lampy w E60 graniczy wręcz z cudem, jeszcze gdy nie wiedziałem, że problem leży w tak banalnej usterce, chciałem rozklejać lampę by wyjąć całą soczewkę i spojrzeć na nią mając ją w ręku, a nie w środku w lampie gdzie dostęp jest żaden. Mając dwie lampy, jedną powypadkową z totalnie rozwalonymi zatrzaskami, postanowiłem iż spróbuję najpierw na tamtej bo i tak jest nie do użytku, oddałem ją do kolegów zajmujących się Retrofitem lamp (maja chłopaki trochę styczności z lampami i rozkleją ich mnóstwo) i nawet im się nie udało, przy próbie rozklejenia, pękła cała obudowa i było po wszystkim. Oczywiście nie neguję wypowiedzi innych forumowiczów, że jest to możliwe, ale jest to ryzyko, bo udać się może, ale uważam, że częściej lampę zepsujemy niż ją rozkleimy, taka przestroga dla tych, którzy tak jak ja chcieli kombinować z rozklejaniem.

 

Pozdrawiam

Robert

Jeździłem wieloma samochodami, ale tylko BMW daje przyjemność, komfort i powoduje uśmiech na twarzy...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.