318ti ubytek płynu chłodzącego / falujące obroty

[GacekM3]

Witam

Uborykam się ostatnio z pewnym problemem w mojej buni, mianowicie..... przez długi okres już ...na rozgrzanym silniku kiedy odpalam bunie to obroty skaczą jak głupie 200-1000 i nie raz po prostu gaśnie .... muszę wtedy szybko ruszyć przejechać kawałek i zaraz obroty się unormują aż wskazówka normalnie nie drgnie :shock: .... (dodam że to taka loteria, że nie zawsze przy odpalaniu na rozgrzanym silniku się tak dzieje) Wcześniej jednak przy odpalaniu na zimnym też tak się dzieje tylko wtedy nie gaśnie w ogóle a obroty latają z 200-900 tak przez 3-4sec i potem wyrównują się i nawet później wskazówka nie drgnie.... Teraz doszedł mi kolejny problem.... ubywa mi powoli płynu chłodzącego... dodam że nic nie cieknie ale dostaje się chyba do oleju, ponieważ jak sprawdzam z rana bagnet to na dole jest mały biały osad... nie wiem czy te 2 problemy są ze sobą powiązane :| Podejrzewam że może uszczelka głowicy się skończyła i dlatego płyn wpada do oleju :duh: ... i dlatego sonda dostała po dupie i tak z obrotami się dzieje, chociaż spalania dużego nie mam....... może też silniczek krokowy do przeczyszczenia jest...

 

Proszę was o pomoc, jakieś porady ekspertów na ten temat bo sam nie jestem pewny a chce dokładnie wiedzieć co na wojnę szykować :x

 

Z góry wielkie dziex :cool2:

[elukaes]

Bo do ubywającego płynu to może być uszczelka ale to ostateczność warto posprawdzać szczelność połączeń układu chłodzenia także wewnątrz auta chodzi o nagrzewnicę,musisz sprawdzić wszystko dokładnie aby wyeliminować uszczelkę

Co do obrotów to tak jak pisałeś może krokowiec spróbuj przeczyścić lub podmienić na inny,w tej kwestii najlepiej było by podpiąć pod komputer auto bo przyczyn może być kilka lub tylko jedna konkretna.Możemy Ci doradzać co masz wymienić a jeśli to nie to będziesz wściekły więc sam wiesz,że najpierw lepiej podpiąć pod kompa bo jak wspominałem przyczyn może wiele i nie koniecznie krokowiec może nieszczelny dolot,problemy z przepływką...

[GacekM3]

No tak.... tylko że jak wcześniej napisałem to na bagnecie jak wyjmuję to jest taki biały osad.... wiec dzieje się to w środku... chyba ten gorszy scenariusz się potwierdza a mianowicie uszczelka :duh: co do nagrzewnicy jak by się skończyła to wydaje mi się że by parowało do środka by było czuć smród i szyby zaparowane by były.... po opuszczeniu szyb by wyglądało to jak by ktoś jechał i jointy palił w buni :mrgreen:

Ale co do kompa to kolego masz racje od tego powinienem zacząć co do obrotów....