Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wpółczuję przygody ale zastanów się dobrze czy warto szybko to naprawiać bo mi ze 3 sezony temu, jeszcze w primerkę, w ciągu miesiąca dwa razy wjechali w kuper.... szczęśliwie nie zdążyłem zderzaka naprawić....

 

ale uraz psychiczny zostaje, teraz nie cierpię jak ktoś mi jedzie 2cm za zderzakiem...

Opublikowano

W aso wycenili mi na ok 1000 pln za lakierowanie + ewentualne wymiany zatrzasków itp.. Jednak niemiła Pani z ubezpieczalni przesłała mi odszkodowanie na 630pln.. Chce się odwołać robiąc kalkulacje w ASO, którą im prześlę.. Bo przecież nie będę czprejem malował zderzaka i "pana Tadka" w garażu :D Jak myślicie ile taka naprawa może wynieść?

pozdr Piotrek

Opublikowano

jesli wycena nic nie da, to sprawdz w warunkach ubezpieczenia czy nie masz opcji naprawy w ASO.

 

bo kumplowi w tamtym roku wycenili szkode na 3000 zł, a jak sie zdenerwował to doczytal że może do ASO odstawić i odstawił... i ASO wystawiło rachunek ubezpieczalni... 16000zł :D (przygoda z gałęzią w zimie)

Opublikowano
Jak chcesz miec dobrze zrobione jesli masz taka opcje jak kolega wyzej pisze to dawaj do ASO wtedy ubezpieczalnia zaplaci,bo jak jej pokarzesz wycene z ASO to nie sadze zeby ci podniosla oni maja to gdzies,powie ci, pana wybor.Przerabialem kiedys podobny temat z MTU tylko ze mi baba w dupe wjechala i wycenil mi klape i zderzak na 2tys co sie okazalo po rozebraniu zderzaka belka pekla i odwolalem sie jeszcze raz i podniosl mi na 3tys a chlopaki to zrobili za 1,5 zl nie gorzej niz ASO wiec moze tak byc ze u ciebie po rozebraniu dojdzie cos jeszcze wiec wtedy sie odwolaj i przyjedzie jeszcze raz,tylko najpierw dowiedz sie ile lakiernik wezmie i czy przytniesz na tym. Powodzenia :cool2:
Marcin
Opublikowano

Po kilku telefonach do ASO i ubezpieczalni ręce mi opadły. Okazało się że jeśli chcę naprawić auto w ASO to musze wcześniej zrobić kalkulację, a następnie przesłać ja do akceptacji w ubezpieczalni. Kalkulacja + rozebranie zderzaka kosztuje 150pln. Kasa ta jest zwrotna w przypadku naprawienia tej usterki w tym serwisie - taka kaucja.. Nie mniej jednak nie zamierzam zakładać tych pieniędzy ponieważ w przypadku braku akceptacji przez ubezpieczalni będę w plecy..

Napisałem pisemko do tej ubezpieczalni, w którym opisałem co myślę o ich procedurach wyceny szkód i rozwiązywania problemów poszkodowanego. Dodatkowo przesłałem im kontakty do serwisów, z którymi się komunikowałem żeby potwierdzili moje informacje. Zobaczymy jak się do tego ustosunkują.

W przypadku braku refleksji w tym temacie z ich strony postanawiam oddać auto do serwisu autoryzowanego i niech się sami z nim rozliczą. Wtedy na pewno nie będą na plusie.. :D

pozdrawiam

Opublikowano

Piotrek bardzo mi przykro, że Bumka ma pierwsze blizny za kadencji u Ciebie.

Takich sytuacji nie da się uniknąć :( , najważniejsze są małe straty jednak .......... .

 

Zderzaczek się ogarnie i będzie się ładnie komponował z prawie dopieszczoną mechaniką :wink: autka (pierdołki powinny być w końcu dzisiaj ........ ).

 

Z innej parafii to zregenerowany / naprawiony przez Piotrka sterownik z 320d 150 KM 5 biegów ma się bardzo dobrze (czytać :mrgreen: działa poprawnie).

 

Marcin ty kombinatorze ............. :wink: .

Opublikowano

Jeśli chodzi o zderzak to raczej nic mu nie jest, przypuszczam że lakierowanie. Oczywiście jeśli coś wyjdzie w praniu to mam jeszcze dużo czasu żeby się odwołać :mrgreen:

Co do sterowników :cool2: ostatnio naprawiałem tez znajomemu w e90 320d z Sulechowa, który najprawdopodobniej będzie sprzedawał swoja bunię i też był zadowolony więc mogę szczerze siebie polecić :P oczywiście żartuję

Zastanawiam się nad nowym projektem w turbodoładowanych dieselkach. TURBO TIMER :mrgreen: jeśli czas na to pozwoli to zajmę się tym.

Oczywiście po lekturze forum zdaje sobie sprawy jakie problemy mogą mnie spotkać, ale w elektronice wszystko da się obejść :mrgreen: A poza tym nie takie rzeczy się robiło :D

Nie wiem jednak jak jest z zapotrzebowaniem na forum, bo projekt troszkę będzie kosztował ;/

pozdrawiam

Opublikowano

Witam

Podczas podróży ZG - Rzeszów praktycznie upewniłem sie co do zużytego termostatu.

Objawy:

- nie dogrzewa sie w trasie, jadąc z prędkością ok 130km/h temperatura spadała nieco ponad niebieskie pole..

- na postoju dochodzi do pionu, ale jak tylko rusze autkiem to temp spada.

- rzecz oczywista małżonka narzekała na brak ciepełka w Autku :mrgreen:

Temperatura w trasie ok -5

 

Szymon teraz żałuje ze nie dałem sie namówić na ten termostat wcześniej ale w mieście aż tak nie doskwiera. Nie mniej jednak głupi 2x traci :mad2: ..Autko w trasie spaliło mi ok 1,5l wiecej niż zwykle i postanowiłem że wymienię termostat w Rzeszowie u znajomego mechanika :D

Mam tylko male pytanie czy u mnie są dwa termostatu czy jeden, bo na realoem znalazłem tylko ten główny. Słyszałem ze jest jeszcze jeden od egr i tez często bywa przyczyna niedogrzania. Czy występuje on także w manualach czy tylko w automatach? Najwyżej wymienię od razu dwa..

 

Pozdrawiam i wszystkim życzę wesołych swiat!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.