Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Jako nie moglem znalezc odpowiedzi na moj problem, jest to moj pierwszy post na forum, wiec witam serdecznie kazdego. Moj problem wyglada tak, posiadam bmw e36 1.8 1994r, i mam maly problem z przegrzanym silnikiem. A wiec tak powiem krotko- kolega jechal i przegrzal silnik, uslyszal lekki strzal, zgasil samochod i go zostawil. Na nastepny dzien, odebralem samochod, odpalilem podjechalem pod dom. Zauwazylem ze wskaznik temp. silnika idzie mocno do gory, wiec stwierdzilem, ze musze go odpowietrzyc. Zrobilem to na nastepny dzien, wlalem wode 2l, pozniej znow kolejne 2l, - konca nie widac. Patrze pod samochod a tam sie leje ciurkiem. Zza silnika, tak jakby pomiedzy skrzynia biegow a motorem. Teraz tak, jezeli dolewam do pelna do zbiorniczka wyrownawczego to leje sie ciurkiem, jezeli jest stan max, lekko kapie. Nie mam zielonego pojecia, czy idzie tak jakis przewod z ciecza, jedyne co przychodzi mi do glowy to "jakas zawleczka zabezpieczajaca". No i tak, jako ze to jest drugi samochod, zostawilem go na podjezdzie, i mam zamiar go sprzedac, juz jest jeden chetny na kupno, ale przed sprzedaza chcialbym zweryfikowac usterke. Nie mam za bardzo czasu, oraz ochoty, przy niej grzebac, takze zdecydowalem sie ją sprzedac. Chcialbym sie upewnic, co to za usterka, jezeli ktos mial podobny przypadek, prosze o pomoc. Dzieki wielkie i pozdrawiam. :8)
Opublikowano
nie wiem czy to ma znaczenie, ale jak wskaznik przejdzie polowe, lekko dymi sie z okolic, kartki przed szyba, oraz lekko cieknie od dolu, tak jak napisalem powyzej
Opublikowano

A na dywanik przy nogach nie leci Ci woda ?

Musisz posprawdzać wszystkie węże, króćce, po dokręcać opaski, może nagrzewnica też poszła.

Ogólnie mówiąc przegląd całego ukł. chłodzenia, ogrzewania.

tel. 514.99.46.99
Opublikowano
A na dywanik przy nogach nie leci Ci woda ?

Musisz posprawdzać wszystkie węże, króćce, po dokręcać opaski, może nagrzewnica też poszła.

Ogólnie mówiąc przegląd całego ukł. chłodzenia, ogrzewania.

 

Nie na dywanik nic nie leci.

 

Nie mam za bardzo jak dokladnie sprawdzic, niestety nie mam kanalu, a na najazdy mam kawalek drogi od domu, wiec raczej nie zdolam dojechac, bez przegrzania silnika. A odpowietrzyc sie nie da.

 

Chodzi mi o to, zeby zlokalizwac mniej wiecej usterke, bo chce sprzedac auto uczciwie, bez ukrtytch wad.

Opublikowano

hej,

musisz zdjąć te plastiki na podszybiu. Dostaniesz się tamtędy do przewodów gumowych rozdzielających płyn. Są za silnikiem. Weź lusterko i oglądaj. Czasem wystarczy ściskać przewód od chłodnicy a tam słychać syczenie...

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.