Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, jakiś czas temu ojciec kupił sobie bumke od znajomego, która niby miała być w cukierku... seria 7 model E66 730d 231KM silnik o ile się nie mylę M57. Rok 2005, przebieg 117 tyś. i mamy lekki problem, gdy zaczynały się chłodniejsze noce rano troszkę gorzej paliła, wiec dostała nowe świeczki oraz filtr powietrza, niby to pomogło ale czasami po odpaleniu lekko falowały obroty przez ok. 10 sek. Gdy przyszły już przymrozki ok. -7 okazało się że aku. nie wyrabia więc też otrzymała nowy. Owszem kręciła jak szalona ale gdy przyszło -20 kaput... kręci kręci, zaskakuje ale żeby zaskoczyła trzeba wypiłować akumulator do zera i to nie zawsze bo ostatnio nie zapaliła. Więc w podejrzeniu że ropka przyłapała, zapchałem do sąsiada do garażu w miedzy czasie, gdy 7-ka się ogrzewała zmieniłem filtr paliwa na nowy, po całej operacji i wypiłowaniu aku. do zera odpaliła. Pojechałem na stacje zalałem 40l ON uszlachetniacz i pojeździłem trochę żeby poszło w cały układ, rano pewny że to musiało pomóc trochę się zdziwiłem, piłowałem piłowałem i nic... :duh: macie może pomysły co może ją boleć ? Dodam że przy kręceniu rozrusznikiem zaskakuje ale żeby odpalić to masakra, a gdy już odpali to przez cały dzień pali na dotyk... Proszę o jakąś pomoc lub sugestie. Pozdrawiam
Opublikowano
Świeczki zmieniłeś to ok,ale jeszcze został sterownik ! jeżeli nie zmieniłeś to może być powód że świece nie grzeją ,ale zanim się zabierzesz do tego to podepnij auto pod komputer ,to pierwsze kroki jakie powinieneś wykonać.
Opublikowano
kolego aquarel, komp był jakiś miesiąc temu sprawdzany, błędów brak... na pływanie obrotów stwierdzono że może być tu winowajcą słaby akumulator, dodam że najpierw sprawdzałem u magika w swoim mieście a później jeszcze raz w ASO Świlcza i tam robili pełną diagnostykę komputerową (tak twierdzili) i nic się nie doszukali... Ale problem może być też taki że, po nieudanych próbach odpalenia dzwoniłem znowu do w/w serwisu BMW i Pan oznajmił mi że sterownika świec może na kompie nie pokazać... problemem jest też to że nikt z kompem nie przyjedzie pod dom na sprawdzenie, byłem na miejscu u komputerowca powiedział że może coś wyjdzie ale musi mieć auto zimne takie które nie zapali, a na swoją odpowiedzialność na noc pod warsztatem nie chce zostawiać wiec zostaje laweta? :duh: ścina straszna takie autko na lawecie a sąsiedzi stare renówki 19 odpalili :oops:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.