Wymieniłem ten nieszczęsny mechanizm klapki i chciałbym podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami. W pierwszej kolejności nadmienię, że postanowiłem wykorzystać metodę nawiercenia 4 otworów i podważenia zatrzasków przy pomocy śrubokręta. Z perspektywy czasu powiem, że... gdybym robił to kolejny raz, wybrałbym inną metodę ;) Niestety, jak to u rasowego majstra, skończyło się porysowaniem lakieru w okolicach zatrzasków. Oczywiście schowało się to ostatecznie pod mechanizmem klapki, ale asekuracyjnie porobiłem zaprawki, gdyby jakaś wilgoć miała się tam dostać. Jeżeli ktoś zabiera się za wymianę i chce to robić jak najmniej inwazyjnie, to polecam zepsuty mechanizm po prostu ostrożnie poćwiartować i wyjmować po kawałku. Co do montażu nowej części: Nie ma co wierzyć tym wszystkim video instrukcjom, że można prawidłowo zainstalować nowy mechanizm po prostu wciskając go na miejsce od zewnątrz. Rzecz tkwi w tym, że ten wewnętrzny gumowy "kołnierz" nie osadzi się w ten sposób prawidłowo. Jedyną opcją jest demontaż nadkola (3 minuty roboty) i ręczne dopasowanie tego gumowego elementu od wewnątrz (kolejne 3 minuty), tak żeby wskoczył w odpowiedni rowek. Oczywiście świat się pewnie nie zawali, jeżeli zrobimy to jedynie zewnętrznie i na odpier...l, ale myślę, że warto poświęcić parę minut więcej, żeby zrobić to dokładnie. Załączam zdjęcie zrobione od strony nadkola, po dopasowaniu gumowego "kołnierza".