Po założeniu instalacji lpg w samochodzie (200000tys km) zaczęły sie pojawiać błędy. Pierwszy błąd jaki sie pojawił to kontrolka aktywnego układu kierowniczego przestał działać i wspomaganie chwilowo słabo działało, po zgaszeniu samochodu wspomaganie zaczęło działać ale aktywny układ kierowniczy został dezaktywowany. Sprawdzałem już czy kable są całe przynajmniej tak wyglądają. Drugi błąd albo kilka na raz jakie sie pojawiły to przy bardzo spokojnej jeździe przy 80km/h skrzynia weszła w tryb awaryjny, prędkościomierz sie wyłączył pozapalały sie kontrolki od trakcji ciśnienia powietrza od układu kierowniczego tempomat nie działał. Po zgaszeniu samochodu i odpaleniu go po 5 minutach wszystko zgasło i samochód już jeździ po staremu, oprócz aktywnego układu kierowniczego. I tak sie zastanawiam czy to przypadek czy zakładanie inst. Lpg tym przyczynom pomogło? Pewnie bez podpięcia kompa sie nie obejdzie? Czy jest możliwe że podczas instalacji został odpięty akumulator i on mógł narobić tyle szkód?