Skocz do zawartości

Kamur

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamur

  1. Podbijam temat :) Udało się komuś z tym powalczyć i uzyskać jakieś pozytywne efekty?
  2. Witam Szukałem, szukałem i nie znalazłem. Jeśli jest taki wątek to proszę o zamknięcie tego. Mam problem z tylną prawą lampą w poliftowej E61. Auto z 2009 roku, nie świeci led w lampie w błotniku i w klapie. W lewej wszystko działa ok. W prawej stop, wsteczny, kierunek, boczna obrysówka też działa ok. Nie działają tylko paski led. Czasami, i to jest najdziwniejsze, lekko świecą (wręcz ledwo smużą i migają) w błotniku. W klapie trupy. Gdyby te w błotniku nie dawały znaku życia to było by wiadomo, że same ledy. Niestety czasami coś z siebie dadzą i jednocześnie totalnymi trupami są te w klapie. Zaczęło się od nieświecących dwóch dolnych linii w błotniku, a później (w ciągu kilku dni) padła całość. Całość nastąpiła po ok 3 tygodniach od zakodowania poprzez Carly adapter migających hamulców w trakcie awaryjnego hamowania i wyłączenia tylnych świateł w trakcie jazdy na DRL. Myślałem ,że może coś za dużo wyłączyłem lub włączyłem. Po restorze niestety bez zmian. Miał ktoś podobny problem lub wiecie co mogło paść?? Sprawdzałem napięcia i jest wszystko ok - prąd dochodzi zarówno do lampy w błotniku jak i do lampy w klapie. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź ;)
  3. Mi czasami wariuje jak np. na autostradzie lub drodze ekspresowej są ekrany lub bariery przeciw oślepieniowe - wchodząc w łuk potrafi pomylić to z samochodem i zacząć hamować. Trwa to sekundę (jest jednak drażniące) i nie ma wpływu czy radar jest czysty czy nie.
  4. U mnie tak bywa jak trochę ostrzej pojeżdżę i tylko przy wyższych prędkościach (powiedzmy powyżej 120 km/h). Wygląda to tak jakby było to powiązane z uczącą się skrzynią i do tego działało tylko powyżej określonej prędkości. Przy niskich prędkościach nic takiego nie występuje i przyspiesza spokojnie.
  5. 1) Tak, jest podgrzewany itp itd. Kamerkę myje i po wyschnięciu faktycznie coś lepiej w niej widać. Podłączony jest do tego samego systemu ale uruchamia się chyba tylko przy włączonej kamerce - tak samo jak spryski świateł tylko przy włączonych światłach. 2) Pomijając ergonomię i komfort samego oglądania obrazu z kamerki czy też macie tak, że ciężko wyregulować jasność i ostrość obrazu ?? Ogólnie rzecz ujmując jestem mega zawiedziony tym rozwiązaniem i tak jak ktoś wcześniej pisał też użyłem tego kilka razy na kilka lat jazdy autem. 3) Po co ci taki spryskiwacz na radar ?? Mi działa nawet jak mam go zawalony syfem drogowym - łącznie z cienką warstwą śniegu. Daje też dosyć kierunkową i małą wiązkę płynu więc nie wiem czy umyje Ci cały radar.
  6. DEL-PACK zapytał o wrażenia z jazdy na obu typach opony na jednym aucie: Kupując auto miałem założone 4x Bridgestone S001 RFT w rozmiarze 245/40/18. Po jakimś czasie rozciąłem jedną z nich i... 1) na rozciętej przejechałem ok 350 kilometrów. Wulkanizator bez problemu zdjął oponę i założył nową. Felga bez żadnego uszczerbku czy uszkodzenia. Wszyscy byli w szoku - dziura w boku opony była taka, że można było włożyć spokojnie dłoń. Przejazd miałem z prędkością 80-120 km/h (łącznie z odcinkiem autostrady Toruń - Gdańsk). W wulkanizacji robili zdjęcia i mówili, że będą wykorzystywać jako reklamę Bridgestone RFT :) 2) Po tej przygodzie założone Uniroyal Rainsport 3. Opona dobrze mi znana z wcześniejszego auta. Bardzo dobrze trzymająca się drogi w różnych warunkach tylko... już nie run flat tyre... Nie mając żadnej dojazdówki obawiałem się tego działania ale w sumie mając za sobą ok 1,5 mln kilometrów tylko 2x złapałem gumę. 3) Czy jest różnica w jeździe ?? Tak jest ale między zimówkami w rozmiarze 225/55/16, a letnimi 245/40/18. Prawie nie ma natomiast różnicy między RFT 245/40/18 a nie RFT w tym samym rozmiarze. Jest to i tak dosyć cienki plaster, do tego dochodzi masa auta więc nie przesadzajmy, że nagle robi się mega twardo, czuć każdy kamień, a nawet monetę po której przejedziemy. Reasumując: Wypowiadam się o większych felgach gdzie opona i tak jest dosyć cienkim plastrem. Jak ktoś ma kupić komplet nowych opon i stać go na dołożenie różnicy międze RFT, a nie RFT to ja bym brał. Po czasie stwierdzam, że jeśli Uniroyal wypuści Rainsporta RFT to je kupię. Niestety dwójka była, a trójki już takiej nie wypuścili (przynajmniej u nas nie ma :) ) Jeśli masz RFT i boisz się, że będzie na nich twardo - pojeździj i wymień przy kolejnej zmianie ogumienia. Różnica niewielka, dla przysłowiowych 90% kierowców bez wpływu na komfort jazdy.
  7. Sama wymiana baterii jest banalnie prosta. 1) wyjmujemy z kluczyka gryf (kluczyk fizyczny) 2) pokazuje nam się otwór dzięki któremu możemy podważyć klapkę znajdującą się na spodzie kluczyka 3) wymieniamy baterię i zamykamy klapkę
  8. Jest kilka postów o bateriach w kluczyku więc chciałbym podsumować i wyjaśnić co i jak z tymi kluczykami. Od jakiegoś czasu miałem problem z działaniem nie tylko comfort access ale nawet z otwieraniem / zamykaniem samochodu z przycisków na kluczyku. W necie wiele osób pisze, że kluczyk jest klejony, w środku akumulatorek ładowany indukcyjnie itp itd co ogólnie czyni kluczyk jednorazowym. Dzwoniąc do serwisu w innej sprawie zapytałem przy okazji o moje problemy z dostępem do auta i jakie było moje zdziwienie gdy Pan po drugiej stronie powiedział: eeeee spoko, w Pana aucie to tylko bateria. 30 sekund + 25 złotych za baterię i ma Pan to naprawione. Pogadałem więc z gościem, później zadzwoniłem do drugiego serwisu by potwierdzić i sprawa wygląda następująco: 1 opcja ) Wszystkie modele które mają przycisk START/STOP ale NIE MAJĄ dostępu komfortowego - NIE MAJĄ wymiennej baterii. Mają wlutowany akumulator / baterię i jeśli nie chcemy rozklejać kluczyka i bawić się lutownicą to musimy kupić nowy kluczyk. Nowy kluczyk oczywiście trzeba będzie zakodować. 2 opcja ) Wszystkie modele które MAJĄ SERYJNIE DOSTĘP KOMFORTOWY - MAJĄ kluczyk z WYMIENNA BATERIĄ. Jest to zazwyczaj bateria CR2032. Można też założyć baterię CR2032H (ma większą pojemność). Nie jest to bateria wlutowywana więc można bez problemu tej wymiany dokonać samemu i koszt będzie kilka zł, a nie jak w serwisie ponad 20 :) Dodatkowo po operacji wymiany baterii NIE MA KONIECZNOŚCI KODOWANIA KLUCZYKA. Jeszcze jedno ważne info: każdy kluczyk ma "baterię" do podtrzymania pamięci. Ta z kolei ładuje się indukcyjnie. Dlatego też, raz na jakiś czas warto włożyć kluczyk do stacyjki niech się podładuje. Dzięki niej nie ma potrzeby ponownego kodowania kluczyka po procesie wymiany baterii głównej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.