Witam wszystkich serdecznie. Na wstępie zaznaczę ze to mój pierwszy post na tym forum wiec przepraszam za niewiedzę. Mam bardzo pilne pytanie. Mianowicie zauważyłem że od ostatniej wymiany oleju w silniku (było to dokładnie 972km temu) poziom oleju jest na poziomie 1/3 pomiędzy minimum i maximum na bagmecie. Oznacza to że ubyło 0.7l oleju. Oczywiście sprawdzałem to na zimnym silniku. Nie odczuwam spadku mocy oraz nie widzę w lusterku niepokojącego dymu za sobą przy odpuszczaniu czy dodawaniu gazu. Oprócz tego raz widziałem (akurat kto inny wyjeżdżał samochodem z garażu) że puścił małego czarno- szarego bąka przy odpalaniu. Sprawdzałem to wielokrotnie - nie powtarzało się to więcej. Podczas jazdy po kilkunastu minutach zapala się pomarańczowa kontrolka oleju, gaśnie po ponownym odpaleniu silnika. Poza tym płyn chłodniczy co prawda jest w odpowiedniej ilości lecz ma brunatną barwę. Jaka może być przyczyna? Uszczelka pod głowica? Obstawiam też i to najbardziej - uszczelniacze zaworów. Dodam że samochód zakupiłem 3 miesiące temu, od strony mechanicznej został jedynie wykryty minimalny wyciek z simeringu wału korbowego oraz z uszczelki filtra oleju. Wtedy też był zmieniany olej, oraz wszystkie płyny. Pozdrawiam i liczę na wasza pomoc Krzysiek