jak w temacie wczoraj miałem mały wybuch lecz zatrząsnęło mocno ale po kolei jak sie dziś dowiedziałem na warsztacie to było tak : pękła poduszka pod silnikiem od strony pasażera to spowodowało przesunięcie się silnika w stronę kierowcy co spowodowało zblokowaniem wentylatora a co za tym idzie zbrakło chłodzenia i temperatura osiągnęła 100st. C. Zatrzymałem auto wyłączyłem silnik i w tym momencie rozerwało króciec plastikowy pod silnikiem dziś mechanicy na ul.Czerniakowskiej się za to zabrali i naprawili koszty: poduszka pod silnik 120zł, króciec 30 zł + robocizna suma sumarum 300 zł pozdro.