
TomeX500
Zarejestrowani-
Postów
35 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez TomeX500
-
W innych gaźnikach, podwójnych dellorto widziałem właśnie różne rozwiązania. One mają normalnie na każdej gardzieli króciec i niektórzy właśnie łączą wszystkie cztery trójnikami i prowadzą jedno podciśnienie do aparatu. Inni zaś zaślepiają trzy i z jednego prowadzą przewód. Żałuję, że nie pomyślałem o tym wcześniej, bo teraz już wszystko mam tak złożone, że nie chce mi się znowu tego rozbierać :/
-
Mówisz, że silnik jest z E30 318i/316i i problem rozwiązany ;)
-
Czy mogę zrobić króćce podciśnienia na kolektorach? To by też ułatwiło ich regulację.
-
Ok, daję zdjęcia jak to wyszło ostatecznie u mnie. Już pozostało tylko założyć ręczne ssanie i wyregulować gaźniki, żeby silnik równo chodził. I nie jestem pewien, czy mam zrobić powrót paliwa przed gaźnikami, ponoć do mechanicznych pomp nie trzeba ale ile w tym prawdy? Jak na razie powrót jest zrobiony eksperymentalnie i zobaczę jak to będzie działać. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img134.imageshack.us/img134/9785/p1010008jd3.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img259.imageshack.us/img259/3521/p1010251.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img504.imageshack.us/img504/4000/p1010287.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img509.imageshack.us/img509/1797/p1010288a.jpg
-
Po długim czasie kompletowania sprzętu dotarłem do momentu tuż przed montażem. Silnik to M10 na gaźniku pierburg 2be, wywalam go i wstawiam podwójne webery dcoe 40. Teraz pytanie... gdzie mam podłączyć przewód podciśnienia idący od rozdzielacza zapłonu? Jakieś porady żeby nic nie sknocić? Z góry dziękuję :)
-
Mam identyczny problem, po deszczu mam powódź w aucie. Ściągnij tapicerkę za kierowcą i zobacz czy nie zbiera Ci się woda w progu. Wyciągnij siedzenie, osłonę pod kolumną kierownicy, dywan, całą tapicerkę i wciśnij głowę w okolice pedałów i zobacz od spodu czy nie masz jakiejś dziury w okolicy słupka. U mnie (w E30) woda sobie leciała tam gdzie jest kratka na podszybiu od strony kierowcy (ta komora z całym mechanizmem wycieraczek) i w końcu wyżarło dziurę do kabiny i jakoś dostaje się do progu :/ Sytuacja o tyle beznadziejna, że pół roku temu lewe nadkole było całe odbudowywane i przeoczyliśmy takie coś :mad2:
-
Wybaczcie za potrójne posty, ale naprawdę chciałbym znaleźć rozwiązanie tego cholernego problemu :cry: Może ktoś ma kontakt do fachowca, który zna się na tego typu silnikach?
-
Wysłałem nastawnik przepustnicy do regeneracji i po założeniu go problem z wysokimi obrotami zniknął... ALE pojawił się nowy :mad2: Na luzie, na rozgrzanym silniku falują obroty od 500 do 1200, czasami chwilkę są normalnie ale spadają, światła przygasają, silnik się męczy i wkręca się na 1200. Masakra... I dalej mi się wydaje że to ten nastawnik przepustnicy, no bo co innego? Ale skoro go zregenerowali i zdarli za to 180 zł to jak to możliwe... Jest na gwarancji ale nie chce tracić kasy na wysyłanie go co chwilę, bez pewności, że to ta część nawaliła. Pomoże ktoś? :( Szkoda że na forum jest tak mało o gaźnikowych M10 :(
-
Kusi bo mało kto to robił w E30, wszyscy się zniechęcają że słaby silnik... Mi się też powoli odechciewa, chcę doprowadzić chociaż to auto do porządku i sprzedać bo tyle kasy co w nie wpakowałem to szok. Allrad, no te gaźniczki też mi się podobają... ale kosztują też niemało :( Póki co auto stoi bo pogoda tragiczna, w tygodniu nie ma czasu... A takie coś? http://www.allegro.pl/item319938599_gazniki_weber_idf_40_rarytas_prosto_z_italii.html W 4 zdjęciu u podstawy tych gaźników są jakieś 3 króćce, co tam się podłącza?
-
Każdy może sobie opowiadać różne bajki, ja mam E30 316 na gaźniku i kiedyś ścigałem się na lotnisku z Audi 90, 115 koni i co? Dostało baty... Pomijam fakt, że miałem wtedy dziurawy gaźnik. Ale też do końca nie wiem w jakim stanie było tamto auto, może miało gaz, może było zajechane? Tak samo można trafić na szybkie 325 i wolne 325, cyferki automatycznie nie oznaczają, że dwa m20b25 będą tak samo szybkie.
-
Musiałbym zmienić aparat zapłonowy, czy wystarczyłby ten jeden przewód? Czy podłączenie czegoś takiego sprawiłoby wiele problemów? http://www.allegro.pl/item321251087_gazniki_strabergi_silnik_m10_bmw_e12.html To jest do dwulitrówki, czy wymiana dysz byłaby koniecznością?
-
No właśnie, jak to z tym kroćcem, wąż ma iść do kolektora, czy jest na to miejsce w gaźniku? Od aparatu zapłonowego podciśnienie idzie do gaźników, tak? Allrad może masz zdjęcie tamtego silnika? To by mi wszystko wyjaśniało! Poza tym dzięki za wiele przydatnych informacji :cool2:
-
A więc tak... Przejechałem już tak ze 2 km bo też myślałem, że może wessie tą benzynę i będzie spokój... Nie mogę dokładnie określić ile tam się wlało, maksymalnie tyle ile się zmieści w komorach pływakowych, ale to trochę nierealne, na ile to by mogło starczyć? Czy dymi... Dopóki się nie rozgrzeje to dymi na biało lekko, ale to chyba tylko para? Wydaje mi się, że jak się rozgrzeje, to nawet jeszcze większe obroty ma... Przesłona górna się nie zacina, chodzi gładziutko, jak ją chamsko przysłaniam to obroty zwalniają ale silnik telepie i mu się to nie podoba. Cięgno przepustnicy chodzi jak zawsze. Ten gaźnik to jakaś pomyłka. To już chyba 4 który wkładałem do mojego auta i żaden nie był w 100% sprawny. Tak samo z nastawnikiem przepustnicy. Czasami jak przekręcam kluczyk na 2 pozycję to słychać brzęczenie z niego. Za dużo w tym elektryki :/ Czy ktoś mógłby mi opisać, narysować schemat podłączania podwójnych gaźników (ile węży podciśnienia, paliwa, jak ma wyglądać kolektor), np tych Dellorto DHLA 40? Z jakiej Alfy one pochodzą, 33? Naprawdę wolę rozważać ten wariant niż męczyć się z pierburgiem... Szukałem już po całym internecie informacji na temat wsadzania podwójnych gaźników do M10, ale bardzo niewiele jest na ten temat...
-
Mam niezłe jazdy z tym autem, ściągałem gaźnik pewnego dnia i po włożeniu silnik zaczął się dziwnie zachowywać... Po odpaleniu od razu wjeżdża w górne obroty, jakieś 3500 rpm i powolutku wzrastają. Tak się nie da jeździć... Sprawdzałem wszystkie połączenia podciśnieniowe i wszystko wydaje się być w porządku. ACZKOLWIEK... gdy ściągałem gaźnik, to wylało mi się z niego trochę sporo benzyny wprost do kolektora. Czy w takiej sytuacji jest możliwe, że silnik cały czas pobiera stamtąd benzynę i dlatego ma takie wysokie obroty? Auto stało jakiś tydzień i jak je odpalałem po tym postoju to musiałem długo kręcić rozrusznikiem, więc jakby miał paliwo w kolektorze to chyba odpaliłby od razu? I czy ktoś mi może powiedzeć jaki gaźnik mógłbym wsadzić zamiast tego syfu Pierburg 2BE? Patrzyłem się już za jakimiś dellorto, weberami, ale nie wiem jakie mają mieć specyfikacje by pasowały do mojego silnika.
-
Nie mam immobilajzera, ale poprzedni właściciel miał taki pstryczek, który włączał obwód auta... Wywaliłem go i po ponownym podłączeniu nie działał, więc nie podłączałem już go. A to pudełko widziałem też w jakimś innym aucie na allegro i już sam nie wiem, czy to fabrycznie jest czy nie? Z tego co już wiem, to to jest elektromagnes, który w momencie przekręcenia kluczyka zwiera się. Dzięki za jakąkolwiek poszlakę ;)
-
Witam, mam takie pytanie... Od strony kierowcy, jak zdejmie się tą osłonę nad nogami to widzę takie zielone pudełeczko a z niego wychodzi parę kabelków. Nie mam za grosz pojęcia do czego to służy. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć? Wiem tyle, że auto mi nie chce odpalać i jak zewrę 2 grubsze kable, które dochodzą do tego pudełka to mogę wtedy odpalić auto. W środku tego pudełka jest płytka z lutami, jakimiś kondensatorami i zwojem miedzianego drucika. Szukałem tego na RealOEM, ale nigdzie tego nie ma. Co to jest? Jakiś przekaźnik? Gdybym mógł, to wkleiłbym fotkę, ale nie mam aparatu :?
-
Przeszukałem forum, ale jak zwykle znalazłem dużo pisania a mało rozwiązań, zresztą nie do mojego problemu. Otóż dzisiaj zaczęło mi świrować trochę auto (zgasło w dziwny sposób w jednym momencie, a później kręciłem kluczem w stacyjce i wydobywało się z niej dziwne klikanie) aż w końcu nie dało się go w ogóle uruchomić. Wygląda to tak, że wkładam kluczyk, przekręcam go w 2 pozycję i powinny w tym momencie zaświecić się kontrolki, ale zamiast tego jest cisza. Jak przekręce dalej kluczyk, to rozrusznik ani drgnie. Po rozkręceniu tego ustrojstwa udało mi się odpalić auto zwierając z tyłu stacyjki złącze od czerwonego kabla i od świateł pozycyjnych, czy coś w tym stylu. Później zaczęły mi się palić bezpieczniki... Nie wiem który kabelek w stacyjce jest od czego a jakiś schemat bardzo by mi pomógł :( Myślałem, że zwarcie czerwonego i czarnego kabla będzie owocowało odpaleniem fury, ale okazuje się, że na żadnym z tych kabli nie ma prądu... Pomóżcie proszę bo już nie mam sił :(
-
325 ACS... Piękne fotki. Zauważyłem, że po prostu jak niektórym się pokaże auto wyścigowe to oni uważają, że to tjunink, wiocha, bo mają dziwne spojlery, brzydkie końcówki wydechu, wybebeszone wnętrze... Pokazałem kiedyś kumplom rajdówkę z grupy B, (tych z lat 80) to zaczęli stękać że ma pług z przodu i że ogólnie śmiesznie wygląda... Eh. Kocham auta wyścigowe, bo nie mają kompromisów. Mają być szybkie... i są. A jeśli chodzi o tą "replikę" m3 to chciałbym mieć to auto do jazdy na co dzień...
-
Zębatki w moście jak się kończą to wydają z siebie nieustanne chrobotanie i inne bardzo ale to BARDZO nieprzyjemne dźwięki... :? Na początku jest jeszcze w miarę znośnie, ale mi się udało tak pojeździć może z miesiąc, aż w końcu pękła ośka w dyfrze i ułamały się 2 zęby :duh: ... wtedy to już jazda nie miała sensu, tzn dało się, ale dźwięki po prostu obłędne - mielony metal i te sprawy :twisted:
-
Też kwestia tego o jaki dźwięk dokładnie chodzi. Jak miałem niedokręcony most to strasznie łupało przy starcie, aż mnie głowa bolała :/ A to w 316, w 325 te siły są o wiele większe... Ale to nie znaczy, że "tak ma być". Może wał też jest zbytnio skrzywiony albo wymaga wyważenia, ale naprawdę radzę Ci BARDZO mocno dokręcić dyfer. A to że coś tłucze, to raczej coś z zawieszeniem a nie napędem. Pewnie coś się wyrobiło i tyle.
-
Nikt nic? :( Na domiar złego dzisiaj 2 razy zdarzyło mu się zgasnąć podczas jazdy... Help :(
-
U mnie i u kumpla dwójka zawsze jakoś ciężko wchodziła, szczególnie jak jest zimno. Skrzynie są dość tanie a i samemu można ją wymienić, to nie takie trudne, a można zaoszczędzić ;)
-
Dokręć wszystko z odpowiednią siłą. Też u mnie było takie pukanie przy ruszaniu i czasami przy zmianie biegu. Wymieniłem podporę wału i troszeczkę się polepszyło, a później dokręciłem po prostu dyfer. Dziwne jest to, że nie ma tam żadnych podkładek na tych śrubach, tylko tak na sztywno jest dokręcony.
-
Sprawa wygląda tak, że gdy jadę sobie z prędkością załóżmy 70km/h przy średnich obrotach (2500-3000obr/min) i puszczę pedał gazu, to auto ładnie jedzie dalej, wytracając prędkość, ale gdy obroty spadną poniżej 2000 to auto zaczyna szarpać, co wcale nie jest zabawne. Skacze bardzo nieprzyjemnie i nie wiem co to może być, czy to padająca pompa paliwowa, czy może coś innego? E30 316 Silnik 1.8 M10 na gaźniku...
-
Problem z rodzielaczem, kolejność zapłonu
TomeX500 odpowiedział(a) na TomeX500 temat w Ogólnie o BMW serii 3
Byłem dzisiaj w serwisie. Mechanik migusiem ustawił zapłon i jak postał chwilę przy tym pracującym silniku to ręce mu opadły. Usłyszałem "Nie wiem co to może być". Dalej jest tak samo jak wcześniej i przymierzam się do kupna nowego (tj używanego) gaźnika, bo wydaje mi się, że coś bardzo jest nie tak z obecnym :? Już sam nie mam siły na to wszystko :( A i wymieniając dzisiaj parę przewodów podciśnieniowych sprawdziłem czy jest podciśnienie w kroćcach w zaworze termicznym... Nie było. Czy to możliwe, że wszystko się dzieje przez to? :worried: