Skocz do zawartości

23darek

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 23darek

  1. Problem w dalszym ciągu nie zniknął :( Pojechałem nawet do innego mechanika i stwierdził , że wszystko wygląda ok ...niestety nie jest ok Jedno co ostatnio zauważyłem to jak rano jadę do pracy kiedy auto stoi całą noc przez pierwsze około 1,5 do 2 km wibracji praktycznie nie ma po czym po przejechaniu tych powiedzmy 2 km wibracje znów wracają.... Czy może być , że samo sprzęgło LUK (nowe ze sklepu) mogło by być wadliwe i takie są efekty? Dodam , że wibracje są tylko przy hamowaniu silnikiem pomiędzy 4-3 tyś obrotów i cisza podczas przyspieszania. Hamując silnikiem wystarczy dodać odrobinę gazu bądź wcisnąć sprzęgło i całe wibrację natychmiast znikają. Na wolnych obrotach też cisza, zero wibracji.
  2. Mechanik założył inny wał wraz z przegubem z innego auta i ....niestety dalej to samo
  3. Co w takim razie teraz zrobić? Obracać wałem ( jest chyba 6 możliwości jak dobrze pamiętam ) aż się trafi? Czy poszukać jakiś używany wał wraz z tym przegubem zdjęty w komplecie z innego auta i założyć do mojego auta?
  4. Byłem i rozebrał i złożył jeszcze raz całe sprzęgło ( przynajmniej tak powiedział) , kiedy to nic nie dało wymienił tylną tuleję dyfra i wibracje są troszkę mniejsze ale dalej są. Rozkłada ręce a ja nie wiem co dalej robić. Nie wiem czy to ma znaczenie ale jak zdejmował wał napędowy to rozebrał go z przegubu wału napędowego i nie zaznaczył pozycji więc mała szansa , że włożył go w to samo położenie. Z tego co wiem to np. w jeep grand cherokee są fabrycznie naniesione znaki , żeby wał trafił w to samo położenie jakie było przed rozebraniem. Czy to może być przyczyną wibracji?
  5. witam. jestem tutaj nowy wiec proszę o wyrozumiałość. Mam 330Ci 2003 po lifcie. Od momentu kupna zrobiłem jakieś 15tyś km bez najmniejszych problemów po czym padło sprzęgło. Pojechałem do warsztatu wymienili cały komplet razem z dwumasą i....zaczęły się problemy. Jadąc na jakimkolwiek biegu i puszczając nogę z gazu , hamując silnikiem auto wpada w wibrację. wystarczy wdusić sprzęgło bądź dodać odrobinę gazu i wibrację ustają. Najbardziej wyczuwalne jest to między 4-3 tyś obrotów.Kiedy obroty spadną poniżej 3 tyś obrotów wibracji brak. Dodam , że wcześniej przed wymianą sprzęgła nie było czegoś takiego. Mechanik rozkłada ręce. Stwierdził ,że wszystko zrobił jak należy. Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.