pragnę dodać swoje trzy grosze ... do lipca jeździłem Fiatem UNO 6 - 8 litrów w cyklu mieszanym ( dojazdy do W-wy ) od lipca jeżdżę 520i i właśnie troszkę mi ten temat odpowiada by się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami: tankuję za 50 zł ( cena 3,77 zł/l) - czyli 13,26 litra. Przejeżdżam 160 km. -zużycie 8,3 litrów. - badałem go już naprawdę dużo razy na zużycie np. w trasie nad morze komplet pasażerów + bagaż: - 7,9 l/100km., w cyklu miejskim 10 - 10,5 l/100 km. Nie że chciałbym się tutaj chwalić że .....coś tam ale zastanowić się z Wami wspólnie nad następującymi pytaniami: 1. Po co instalować gaz przy takim spalaniu? ( mam na myśli tylko instalację wtrysku sekwencyjnego gazu, - koszty? ) 2. Czy da radę jeszcze ograniczyć jeszcze spalanie ? ( domyślam się, że większość z Was ma już uśmiech na twarzy -ale ...???) 3. Szukam potwierdzenia czy trafnie inerpretuję swoje spostrzeżenia, tzn: - szybkie pierwsze cztery biegi ? ( czy powinno się dość szybko zmieniać biegi 1 -4 - ja tak robię i rezultaty - sami widzicie ( jak ognia unikam biegu 3-go ) Zapytacie zapewne - a co to za samochód - 520i 24V Kombi z 96r. E34 Chciałbym się również odnieść do różnicy między 525 a 520. Czy 525 ma szansę zbliżyć się do tych osiągnięć spalania ? Moi koledzy z warsztatu mówią że tak - ja jednak myślę, że coś za coś. Oczywiście macie rację, nie da się ukryć 525 ma lepszego kopa to ponad 40 KM więcej, tylko ... czy aby to jest najważniejsze - by pierwszym ruszyć spod świateł ? A przecież wszyscy wiemy że nasze BMW "żyją" dopiero po przekroczeniu 2,5 - 3 tys. obr. / min. Czy nie lepiej rozkoszować się komfortem jazdy i " inteligencją" tego samochodu niż ścigać z .... motocyklistami ???? Po co ??? Acha może to bez sensu - ale jeżdżąc słucham elektronicznej muzyki relaksacyjnej :) ( to pomaga mi odreagowywać po ciągłych pościgach i zmaganiach innych kierowców którzy spostrzegli przed sobą biało - niebieską szachownicę z napisem Bayer Motor Werke na pojeździe przesuwającym się z prędkością ok 110- 120 km/godz. Podziwiam ich waleczność i fantazję - są naprawdę niesamowici ). Spytacie czy zostaję z tyłu ? Tak, oczywiście, że tak. No przecież z Fiatami 126p, Żukami i innymi - "nie mam szans" :) Niech się chłopcy dowartościują. Niech im będzie - na zdrowie. Pozdrawiam