Witam, jestem tu nowy także z góry przepraszam za pomyłki. Temat ma się następująco, brakło mi w mojej e46 320d m47 paliwa, nagle zgasło i już nie zaskoczyła, zatankowałem 25l i tak, paliwo w filtrze jest, pompa wstępna dobija, na przewodach wtryskowych tez leci(bez jakiegoś strasznego ciśnienia), odpowietrzałem już długo odkręcałem przewody, trzymałem w pozycji zapłonu i nic, na "placku" odpali, znajomy powiedział ze upalił się sterownik ale podpinałem pod skaner wyszedł tylko błąd immo ale go skasowałem i nie na żadnego jucz a autko dalej nie odpala. Czy to dalej uwalony sterownik vp czy coś innego, ew jak by ktoś opisał jak wymienić ten tranzystor(który to jaki to) w sterowniku, i czy mogę go normalnie odkręcić od pompy tymi śrubami torx? z góry dzięki za pomoc bo nie mam już pomysłu co możne być, jutro jeszcze spróbuje odpowietrzać pompka ręczna z powrotu z wtrysków wprost do baku. Każda informacja coś mi pomoże. Pozdrawiam