Skocz do zawartości

Beo

Zarejestrowani
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Beo

  1. różnicy w przyspieszeniu to ni hu hu... kto wie, może w prędkości końcowej dałoby się to odczuć. ale różnice właśnie czuć w przebiegu. ja tego nie testowałem jeszcze na pełnych bakach, lecz wujek , posiadacz świeżego paska w FSI zaczął tankować vervę 98. w efekcie na baku robi nie 600 a 650. i to żadna autosugestia.:) może jakby zamiast V-Power było V-Distance czy V-Economic, to inaczej byśmy podchodzili :wink:
  2. Beo

    antena radiowa

    a to nie te pionowe sa antena?
  3. Beo

    podczas wymiany termostatu

    dzieki serdeczne, mam wrazenie,ze ktos spartaczyl wymiane termostatu i auto dlatego nie dogrzewalo sie jak powinno. chcialem po prostu potwierdzenia:) merci, pzdr. Beo
  4. Beo

    Obroty

    no to zdecydowanie jest powodem. lepiej oryginalne kup :mrgreen:
  5. jezeli chodzi o takowe szumy... w Focusie moj brat posiada podobny problem. zostalo wymienione lozysko, docisk i tak naprawde pozostalo do wymiany tak naprawde kolo dwumasowe...
  6. to z tylu wyglada jak przemieszany Saab z Audi nowym, a kolejne na zdjeciu bardziej wyglada jak KIA anizeli BMW :lol:
  7. ekhem, a co - chcesz przejsc sie po parkingach i pasujace auto odpalic? :nienie: :mrgreen:
  8. nie mozna tlumaczyc takiego zachowania silnika, iz "to taki [...] gdzie biegi trzeba zmieniac przy 3000 obrotow". zaden silnik nie powinien sie dlawic przy delikatnym ruszaniu. ja tam zaden spec nie jestem, ale posiadam dokladnie takowy silnik i nie obserwuje tego problemu w swoim.:)
  9. no winc dobra, tytulem wstepu... stykam sie z ogolna niechecia ze strony ubezpieczycieli na wziecie mojej IS'ki ('93) pod swoje skrzydla wzgledem AC - bo stare, bo zgoda dyrektora inspektoratu, bo jak ktos poza PZU mi wyliczy to krzyczy pod 2 kafla za rok... a nawet jak ubezpiecze, nie mam papierow na alarm- jest fabryczny, ale kutwa bez specyfikacji co to jest oraz zadnych papierow (no tak wiem, tak kupowalem, nie myslalem nad bezsensem naszego kraju) na sama instalacje. jest fabryczna, tegom jest pewien. no dajmy na to,ze nawet zaplace za ten atest i inne cuda niewidy. ale zastanawiam sie czy naprawde warto zostawiac zlodziejom ponad tysiac zl na ubezpieczenie ac(no ladowac sie komus w dupe czy bok to ja nie zamierzam)? (retoryczne? sic!) przede wszystkim... mam takiego "śpeca". chlopak posiadam sam bmw, wiec go polubilem na starcie :D i zaklada "nietypowe" zabezpieczenia do aut. zaoferowal mi jakies tam odciecie (Bog wie czego, jezeli pompy paliwowej to hak z tym, wiadomo ze jak kto rzuci 12V na nia to se pojedzie) plus... eee...hydrozawor. gdzie to on to wsadzi, to ja nie wiem? okolice przepustnicy czy co? chcialby za to ok 250 zl(odciecie +hydrozawor). zaproponowal tez ok 150 zl za blokade podnoszenia maski. i powiedzcie mi czy w przypadku zamontowania sobie takowych zabezpieczen ... warto placic AC i sie mordowac po urzedach i bulic ogromne pieniadze? czy tez na moje poczciwe e36 z takimi gadzetami malo ktory sie pokusi? Pozdrawiam, Beo
  10. Beo

    podczas wymiany termostatu

    Hej Wam, wlasnie (choc przerwany) przebiega u mnie proces wymiany termostatu w mojej IS'ce. po bojach z zahartowanymi latami walki srubami dostalem sie do termostatu (oczywiscie okazalo sie, iz uszczelka obudowy rozpadla sie. choc odnosze wrazenie, iz poprzedni wlasciciel ma ja na sumieniu) no i pojawia sie zasadnicze pytanie. w zamontowanym termostacie strzalka wskazuje tak circa godzinę między 5:30 a 4:00. czytałem, iż strzałka ma iść do góry. mam wnioskować, iż ktoś uskutecznił fuszerkę i źle wsadził termostat i powinienem ją jak Bozia przykazała usadowić idealnie na godzinie dwunastej czy też skopiować bieżące ustawienie? Pozdrawiam, Beo :norty: p.s. Z góry dziękuję za pomoc :)
  11. spróbuj walnąć w ten silnik kilkukrotnie - może szczotki przeskoczą i pochodzi jeszcze :) jak nie - fakt - naprawa...
  12. witajcie, dzisiaj zetknalem sie z podobnym problemem .mam do naprawy mechanizm prawych drzwi, natomiast kierowcy dzialaly bez zarzutu. do dnia dzisiejszego. po prostu nagle przestalo dzialac, dalo sie slychac tylko "pyk pyk" - przekaznik dzialal i tyle. zatem przy 3 piwach na glowe oraz dobrym nastroju zabralismy sie do szukania problemu. probowalismy, rozebralismy cala elektronike, lecz okazala sie skomplikowana. i kumpla naszlo. poprosil o mlotek. pierdyknal kilka razy nim o silniczek (jak rozbierzesz boczek masz plastikowe czarne pudeleczko a obok niego srebrny metalowy cylinder - silniczek). i zaczelo dzialac :) prawdopodobnie szczotki stanowia problem. polecam to rozwiazanie. darmowe, banalne w wykonaniu. moze pomoze :) pozdrawiam:)
  13. dzięki serdeczne, pogrzebię :)
  14. Na wstępie hellou everybody, od niedługiego czasu jestem posiadaczem wymienionego autka. Jak na razie baaardzo sobie je chwalę, choć nieco zdrowia i czasu muszę jeszcze w nim zostawić, lecz postrzegam to jako przyjemne zajęcie. W każdym razie. O co chodzi. Podczas jazdy, w dniu dzisiejszym, dwukrotnie (jechałem tylko do i z pracy) usłyszałem trzy donośne piknięcia gdzieś z okolic deski. Nic się nie zapaliło, nic nie zmieniło w pracy auta, po prostu trzykrotny sygnał dźwiękowy. Ktoś wie co to może być? Serdecznie pozdrawiam, Beo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.