Witam ! Mam pewien problem od dłuższego czasu w marcu 2014 kupiłem moją landrynkę :D Od początku do teraz dzieją i działy się różne dziwne rzeczy z układem chłodzenia, sprzedający powiedział, że chłodnica była wymieniana 2 miesiące przed moim kupnem czyli w styczniu. Już na samym początku po przyjeździe do domu zaczął uciekać płyn chłodzący nie wiadomo skąd podjechałem do znajomego mechanika powiedział żeby najpierw dolać płynu i zmienić korek na nowy(09.04.2014 ), tak też zrobiłem. Problem jednak wrócił w trakcie podróży na mazury po około 300km kontrolka od płynu (zawał), wysiadam sprawdzam wszystkie przewody wszystko suche a płynu nie ma, i tak wracaliśmy do domu stając co troszkę i dolewając płynu wróciliśmy do domu. Potem na parkingu dym spod maski myślałem, że się pali. Okazało się, że pękł króciec ten przy bloku silnika po prawej stronie króciec wymieniony nowy płyn zalany odpowietrzony(06.05.2014) jedziemy dalej po 2 tygodniach dalej płyn ubywa podjechałem do mechanika powiedział, że strasznie twarde węże są i, że jest duże cisnienie okazało się potem, że pękł zbiorniczek wyrównawczy, wymieniony na nowy nowy płyn i odpowietrzony(27.05.2014). Po 2 miesiącach znowu to samo oddałem do mechanika coś wymienił powiedział, że już nie cieknie (nie zapisałem sobie co)(08.08.2014) i znowu po tygodniu dalej płyn ubywa, po odpaleniu auta i otworzeniu maski słyszałem bulgotanie w pompie powietrza wtórnego + zbierała się woda w tym przewodzie do tej plastkiowej puszki przyczepionej do wiatraka wymieniona pompa(14.08.2014). 10.10.2014 płyn dalej ucieka wymieniony zawór egr dolany płyn. 31.10.2014 wiadomo co płyn ucieka wymienione 2 oringi na zbiorniczku wyrównawczym. Dalej to samo już nie miałem siły z tym walczyć jeździłem i dolewalem płynu bo ubywało go dość mało 100-200ml. W tym tygodniu już mnie to przerosło znowu to samo tym razem uciekł litr płynu pojechałem do mechanika mówi, że duże ciśnienie w ukł i wybija przez oringi te 2 wymienione przy zbiorniczku diagnoza UPG. Nie mogłem jakoś tego sobie wbić do głowy i dzisiaj siedziałem od rana przy aucie odpowietrzyłem ukł chłodzenia, nagrzałem silnik i teraz przewód górny twardy gorący lecz mogę go delikatnie wciśnąć nie jest jak kamień dolny przewod od termostatu no można powiedzieć ze jest delikanie ciepły i miękki można go spokojnie wciskać na 1cm zauważyłem też, że chlodnica jest cały czas zimna czy tak powinno być ? Następnie wiatrak nigdy u minie w aucie nie zauważyłem żęby się on włączał. Przeczytałem, że powinien się właczać po odpaleniu klimy u mnie nie działa, próbowałem go odpalić na krótko robiłem to pierwszy raz w życiu nie wiem czy dobrze do tej kostki w wiatraku do tam gdzie idzie niebiosko-czerwony przewód dałem plus tam gdzie idzie brązowy dałem minus drugie do akumulatora i nic wiatrak nie żyje :D A jeszcze zapomniałem na bagnecie nie ma masła ani pod korkiem temerature trzyma w pionie z nawiewu leci przyjemnie ciepełko. No a wiec panowie co tu się :search: dzieje? :D w poniedziałek planuje wyjąć termostat może nawet wymienie go na nowy zobaczymy. Ratujcie! :( bo mechanikom już nie wierze u mnie w mieście :D Edit: Zapomniałem dodać delikanie kopci na biało, ale delikatnie nie jak z komina :D też troszkę jak by wody leciało z tłumika ale to po odpaleniu potem chyba przestaje, jak to jest w tych bmk-ach wiatrak kiedy powienien się włączać cały czas powinien się delikatnie kręcić ? i czy chłodnica powinna być ciepła czy cała zimna ? Pozdrawiam Gabik