Hej, Od 10.02 jestem szczęśliwą posiadaczką E87 116i 2006rok. Przywitam się w odpowiednim temacie jak autko umyję i przelecę ;) Meguiarsem. Jak przeciwniczka klekotów dieselek nie wchodził w grę :) Miała być mocniejsza benzyna, ale w ciężki z tym temat jeżeli chodzi o E87. Ostatecznie znalazłam 50km fajną 116i od 1szej właścicielki, z 2006 roku z przebiegiem 99tyś km. W Środę jadę ją przerejestrować a w Czwartek zaprowadzę do mechanika. Teraz moje pytanko. Wymienię osławiony napinacz, olej, filtry, świece. Na co jeszcze uczulić mechanika w tym modelu? Łańcuch rozrządu może pewnie bez problemu ściągnąć i zmierzyć? Jestem przygotowana na jego wymianę (szwagierka po 130tyś km wymieniała w corsie bo już głośno hałasował). Silnik chodzi ładnie. Nie terkocze jeszcze tak głośno jak przy rozciągniętym łańcuchu (chociaż fakt że jest głośniejszy niż 1.6 8v jakie miałam w 206, ale oczywiście inna konstrukcja + łańcuch), zapala bez problemu. Z rzeczy które zaobserwowałam póki co to jedno: Podczas odpalania słychać pojedynczy stuk. I wrażenie jakby pod nogami to było czuć. Wydaje mi się, że to tłumik bo jest już trochę skorodowany a wczoraj podczas wycofywania na niskich obrotach było go ewidentnie słychać (brzęczenie). Podczas jazdy na trasie jest spokojny. Dzisiaj na 3 odpalenia stuknął 2 razy. Pozdrawiam :*