Kolego byłem z moim problemem, a mam dokładnie taki sam ja ty u znajomego mechanika i niestety jak to jeden z naszych kolegów z forum napisał, diesel musi kopcić. A tak naprawdę to powiedział mi jedną rzecz z której się śmiałem a się sprawdziła, że jak się za dużo jeździ emerycko- czyli jak ja, to trzeba później auto trochę przegonić. Przeleciałem się po autostradzie na maksa ile się dało i jak ręką odjął. Najpierw leciał cały syf za mną i po chwili przestało. Myślałem, że to chwilowe, ale pomogło. Oczywiście jest to mój indywidualny przypadek, ale czemu nie spróbować i u ciebie. Tak więc dostałem przykaz, żeby raz w tygodniu po emeryckiej jeździe go pogonić i powinno być ok. Pozdrawiam i daj znać czy pomogło