Skocz do zawartości

baree

Zarejestrowani
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baree

  1. Tak tak... tak to jest jak się ocenia przebieg czyjegoś samochodu przez Internet. Nawet właściciela potrafisz wskazać :) To może i dane osobowe i fachmena, który w moim aucie wg Ciebie kręcił licznik też znasz z imienia i nazwiska? :)
  2. No ewidentnie to u mnie już po problemie, bo... sprzedałem ten samochód jakieś 3 miesiące temu :) Ale przed sprzedażą diagnoza była jasna i oczywista: pompa wtryskowa. Tak to już w TDSach jest, że jak mają już około 200 tys. km przepracowane, to zaczynają tak funkcjonować, że wolą zimne klimaty.
  3. Błędów żadnych nie ma, było to sprawdzane dwukrotnie w odstępie czasowym około półtora tygodnia. Postaram się w takim razie sprawdzić to co sugerujecie i dam znać o efektach.
  4. Zapowietrzanie układu paliwa brałem pod uwage na początku. Ale nawet jak go krztusi, w wężyku za filtrem paliwa nie widać ani krztyny bąbelków powietrza. Poza tym ostatnio było tak, ze po ok. 7 godzinach stania w garażu, gdzie jbyło ok. 17 stopni, było źle. Ale nastepnego dnia, kiedy stał na zewnątrz na słońcu ponad 24 godziny, odpalił pięknie i wogóle się nie krztusił i można było od razu jechać. Dlatego napewno zależne jest to od temperatury. Gdyby układ sie zapowietrzał, to temperatura by mu nie robiła różnicy. Mnie też dziwi, że takie małe różnice temperatury robi takie różnice w pracy na zimnym silniku, ale takie są niestety fakty :/ Czyli co? Rozumiem że albo nastawnik dawki albo kąt wtrysku sprawdzić na początek wg Was?
  5. Tego nie wiem. Nieprawidłowy kąt wtrysku może mieć wpływ na pracę silnika w niższych temperaturach?
  6. przeniosłem temat mojego problemu do innego wpisu tutuaj: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=396917#396917
  7. Mój silnik powoli zaczyna mnie irytować :x Od pewnego czasu zachorował i nie chce dać się wyleczyć. Chodzi o uruchamianie silnika i jego pracę do momentu rozgrzania - po tym jak stoi na tyle długo, żeby ostygnąć. Otóż zależy to bardzo mocno od temperatury powietrza. I tak na przykład: - temperatura ok. 14 stopni: odpala ciężko, rzuca go jakby nie palił na wszystkie gary, przy ruszaniu dławi się i gaśnie. Po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury pracy można jeździć i jest OK. - temperatura ok. 18 stopni: odpala dobrze, po chwili zaczyna go rzucać i telepać, przy ruszaniu dławi się i gaśnie. Po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury pracy można jeździć i jest OK. - temperatura ok. 23 stopni: odpala dobrze, nie telepie silnika, przy ruszaniu dławi się i gaśnie. Po rozgrzaniu silnika do normalnej temperatury pracy można jeździć i jest OK. - temperatura ok. 28 stopnie (i więcej) i słonecznie: odpala dobrze, nie telepie silnika, przy ruszaniu nie dławi się, pracuje normalnie i można jeździć od razu. Jednym słowem, wszystko zależy od temperatury w jakiej samochód stoi. Dodam, że na ciepłym silniku z odpalaniem nie ma najmniejszego problemu, co innym często się zdarza w TDS'ach. Samochód już dwukrotnie odstawiałem na diagnozę do serwisu, ale niestety temperatura była na tyle wysoka, że nie można było stwierdzić problemu i go wyeliminować. Było to robione trochę "na wyczucie". Do tej pory wymieniona była pompa paliwa w zbiorniku, filtr paliwa i wężyki przelewowe przy wtryskiwaczach. Pompa paliwa była sprawdzana i wszystkie parametry są OK, ale z tego co wiem było to robione na "rozgrzanej" pompie - nie wiem czy może to miec znaczenie dla pompy. Silnik rozgrzany działa bez zarzutów - ma kopa, prawie nie kopci z wydechu nawet przy mocnym butowaniu, jest cichy i pięknie odpala jak jest ciepły. Macie może jakieś pomysły i sugestie, bo nie chce ładowac kasy w wymiany poszczególnych elementów na slepo z nadzieją, że wkońcu cos pomoże.
  8. baree

    oil service E39

    No to widocznie są ASO i "inne" ASO :) Ja właśnie chciałem się umówić w ASO Fota BMW w Gdyni na zdiagnozowanie problemu z odpalaniem mojego tds'a na zimnym silniku. Usłyszałem, ze jak najbardziej diagnozę mogę u nich zrobić, ale to potrwa minimum dwie godziny, a roboczo-godzina u nich kosztuje... 305 PLN brutto! Tanio jak cholera :/ Czyli ponad 600 PLN za to żeby się dowiedzieć co jest nie tak.
  9. Tak, pompa była diagnozowana, i jest OK
  10. No to raczej wszystko z nimi w porządku, bo pali mi średnio jakieś 8,5 litra po mieście, maks 9 litrów. Ale kontynuując temat... Właśnie wyskoczyłem do pobliskiego sklepu moto i kupiłem filtr paliwa. Chciałem go na szybko wymienić, ale niestety nie dałem rady odkręcić go ręką. Ale zauważyłem coś dziwnego (chyba). Otóż na dole filtra paliwa jest taka plastikowa śruba, która służy najprawdopodobniej do tego żeby spuścić paliwo z filtra. Wg mnie powinna być zakręcona a tak nie było - była poluzowana i to znacznie. Spód filtra (oczywiście od strony wewnętrznej) był mokry od ropy. Czy to może miec wpływ na odpalanie po kilku godzinach? Bo skoro nie była dokręcona ta śruba i paliwo powoli się sączyło z filtra, to zapewne tym samym pojawiało się w filtrze powietrze. Teraz tą plastikową śrubę dokręciłem do końca.
  11. Nie jestem mechanikiem, tymbardziej nie znam się na wtryskach, tylko tyle co z teorii. Ale na chłopski rozum (który jest tu często zaprzęgany do myślenia :) ), to skoro na rozgrzanym silniku wszystko śmiga bez najmniejszych problemów (prawie nie kopci, ma dużą moc, równo pracuje, nie szarpie itd.), to chyba wtryski są sprawne, bo gdyby nie, to byłoby to chyba tez odczuwalne cały czas... tak sobie myslę... ale moge się mylic, ja informatyk jestem a nie mechanik :D
  12. Rozumiem, że lanie wtrysków miałbym zaobserwować przy pracy silnika po zdjęciu plastiku przykrywającego wtryski? Jeśli tak, to nie leją, jest suchutko. Co do "sprawdzenia kompresji", to nie bardzo wiem o czym piszesz, tymbardziej jakbym miał to sprawdzić w "domowych warunkach" :)
  13. Co do fotki, to nie jest to foto mojego konkretnego samochodu, zapożyczyłem je z innego posta, bo nie mam na szybko przy sobie aparatu. Filtr wymienię dzisiaj i zobacze co się będzie działo dalej. Co do odpalania na ciepłym, to był problem, ale nie ma go od czasu wymiany akumulatora na nówkę. Teraz na ciepłym pali pięknie od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem, więc pompa wtryskowa raczej jest OK. Zreszta ostatnio była na diagnostyce przy okazji tego problemu z odpalaniem na zimno i jest OK. Pytanie tylko czego szukać dalej jesli okaże się że po wymianie filtra paliwa nadal będzie problem z odpalaniem na zimnym? :mad2:
  14. No to już się wiele wyjaśniło :) Czyli rozumiem, że ta jasna rura na przedzie górnej obudowy silnika z gumowym kolankiem, który wchodzi do EGR to właśnie przewód od turbiny i tam śmiga to sprężone powietrze prosto do kolektowa dolotowego?
  15. No na chłopski rozum to ja tez tak to widzę :) Ale wiesz jak jest, chłopski rozum czasem nie obejmuje tego co w bawarii wymyślili :) Jeśli ten wężyk rzeczywiście odpowiada za odprowadzanie tego "przechwyconego oleju", to gdzie go odprowadza? Co się z tym potem dzieje? Ja taki ciekawski trochę jestem :)
  16. No i niestety, po wymianie pompy sytuacja się nie zmieniła :/ Wymieniłem ją pomimo tego, że paliwo za filtrem i tak było podawane do pompy wtryskowej. Ale nie dałem za pompę dużo, więc na wszelki wypadek wymieniłem, żeby wyeliminowac ten element. Pompa pracuje, co słychac i widać po tym że paliwo za filtrem się leje. Wczoraj znowu po kilku godzinach bez rozruchu silnika był problem z jego odpaleniem :/ Odpaliłem go od razu po zgasnięciu diody pokazującej grzanie świec. Telepało go i gasł, próbowałem 5 minut. Wkońcu zaczął pracować normalnie. Dzisiaj rano z kolei postanowiłem zrobić mały eksperyment. Przekręciłem kluczyk żeby świece się zagrzały, jak zgasła dioda od grzania, przekręciłem kluczyk spowrotem. I tak z 3-4 razy. W tym czasie świece pewnie podgrzały się bardziej niz przy "jednym razie". Silnik odpalił ładnie, nie przerywał. Ale jak ruszyłem i dodałem więcej gazu, to niestety się zadławił, po wciśnięciu sprzęgła chodził nadal OK. I tak kilka razy - jak ruszałem, to zadławienie i szarpnięcie. Postałem z 5 minut z pracującym silnikiem, po czym ruszyłem bez problemów. I teraz powiedzcie mi, czy dobrze rozumuję. Podejrzewam bowiem, że silnik w momencie ruszania potrzebuje więcej paliwa którego nie dostaje "na czas", bo pompa paliwa nie jest w stanie mu "sama" go dostarczyć przez zafajdany filtr paliwa (nie był wymieniany przez ostatnie 30 tys. kilometrów). Jak się silnik rozgrzeje, tym samym pompa wtryskowa przy silniku, pompa wtryskowa zaczyna sama sobie ciągnąć paliwo, tym samym "pomagająć" pompie w zbiorniku i wtedy razem mają na tyle mocny ciąg, że paliwo ma siłę przelatywać odpowiednio szybko przez filtr paliwa. Jak to widzicie? Świece żarowe może i nie sa pierwszej młodości i przydałoby się je wymienić na nowe, ale skoro silnik odpala przy dłuższym grzaniu bez problemów a problem jest przy ruszaniu (kiedy silnik pracuje stabilnie), to chyba nie wina świec?
  17. No tak, to jakiś trop, ale chciałbym żeby ktoś opisał to dokładniej i przede wszystkim co oznacza ten spocony wężyk i jaką to pełni rolę.
  18. Witam forumowiczów. Mam do Was pytanie, dla niektórych zapewne więcej niż banalne. Do czego słuzy (jaką rolę pełni) zaznaczony przeze mnie na zdjęciu element silnika? Pytam, bo dochodzi do niego od dołu dość cienki gumowy wężyk, który u mnie jest już nieco sparciały w miejscu łaczenia nieco dziurawy. Po dłuższej jeździe zbiera się tam coś w rodzaju "szlamu", jakby się tam mocno pocił, własnie w miejscu tego małej dziurki która się na nim utworzyła. Liczę na Wasza pomoc (jak zawsze) :) http://www.baree.pl/_inne/pytanie.jpg
  19. Mam jedno pytanie - czy filtr paliwa w E39 525tds jest tylko jeden (ten przy silniku o którym tu mowa) czy jeszcze jakiś "wstępny" gdzieś indziej między zbiornikiem a filtrem przy silniku?
  20. Opis mam, spoko. Myślę że dam radę, jak nie, to będę z wiaderka lał ropę prosto do pompy wtryskowej :D Jak się uda, to będę robił fotki w trakcie i zrobię dokładny opis, żeby pomóc kolejnym smiałkom :)
  21. Tak tak, oczywiście to najpierw sprawdzę, ale podejrzewam już teraz, ze wynik tego testu będzie właśnie taki, ze paliwo nie poleci za filtrem. Dlatego za wczasu już pytam o kwestie związane z wymianą pompy :)
  22. Świece były sprawdzane, równiez styki świec były czyszczone. Poza tym jeśli byłyby to świece, to byłby problem z odpaleniem silnika. A uruchamia się praktycznie bez problemów, tylko potem zachowuje się dziwnie.
  23. U mnie sytuacja jest taka, że na zimnym silniku (jak stoi nieodpalany jakieś 10 godzin) odpala w sumie bez problemu (jedynie potelepie go chwilę dłużej niż niedawno), ale po chwili zaczyna go nieco trząść, pracuje nierówno, czasem nawet gaśnie. Jak pochodzi tak z 10 minut bez ruszania z miejsca, to potem mozna normalnie jeździć, a po 10 minutach jazdy ma już normalnego kopa i wszystko działa jakby nigdy nic. Dlatego podejrzewam pompę w zbiorniku, bo z tego co pytałem i czytałem na forum, to pompa wtryskowa potem sobie sama ciągnie paliwo z baku. Mam nadzieję, że mój tryb myślenia jest prawidłowy :) Dzięki za odpowiedzi.
  24. Dodam jeszcze tylko, że auto jest z 98. roku - może to tez ma jakies znaczenie w kontekście odpowiedzi na moje pytanie.
  25. Witam, mam pytanie być może z serii nieco zaskakujących dla osób znających sie na rzeczy, jednak licze i tak na odpowiedź. Chodzi o pompe paliwa w E39 525 tds sedan, a konkretnie o... ilośc tych pomp. Podejrzewam, że moja pompa jest już do wymiany (na zimnym silniku problem z obrotami, dławienie silnika itd.). Chcę wymienić ją sam, ale szukałem informacji na forum na ten temat, rozmawiałem z mechanikami w serwisie i coś mi sie tu nie zgadza. Jedni twierdzą, że pompa paliwa podająca paliwo do silnika (jeszcze przed filtrem paliwa) znajduje się w zbiorniku i można do niej dojść od strony wnętrza samochodu (pod kanapą), inni twierdzą, że pompa jest gdzieś przy lewym tylnym kole i wymienia sie ją od dołu, najlepiej na kanale. A może są dwie pompy? :) Fajnie by było, gdyby ktoś mi to w dwóch zdaniach streścił i raz na zawsze rozwiał moje wątpliwości. Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.