Skocz do zawartości

kross21

Zarejestrowani
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kross21

  1. Cześc cześć

    Kolejne kilometry lecą , aktualnie na blacie jest jakieś 432 tysiące. Autko jeździ, od pewnego czasu jest już autkiem do wszystkiego, przywiozło płytki na chatę, klej, pełno jego zastosowań. CO tu dużo mówić, jeździ, hamuje, skręca, co trzeba to na bierząco się już wymienia. Tego nawet nie liczę, gdzieś kiedyś zaprzestałem, może dlatego że nie wiele się psuje. Nie wiem ale się domyślam 😄 Coś tam odpada i coś rdzewieje, mata się z***epsuła żeby nie było za kolorowo. Ostatnio wymieniłęm filtry powietrza i kabinowy, tarcze + klocki, no i w końcu gdzieś przy 420 tysiącach padł DPF, jeżdżąc po 90% w mieście, podjąłem decyzję o wycięciu (niestety). Teraz turbo gwiźdze, ciśnienie upuszcza także kiedyś się wybiorę na korektę mapy (ewidentnie przelewa, dymi, ale naklejka informująca dalej się trzyma żę "Disel musi dymić".
    Także życzę wam bezawaryujności i żebyście lepiej traktowali swoje bemki 😄

     

     

    WhatsApp Image 2023-08-13 at 06.35.11.jpeg

    WhatsApp Image 2023-08-13 at 06.35.09.jpeg

     

    WhatsApp Image 2023-08-13 at 06.31.30(1).jpeg

  2. To bardzo wdzięczny lakier, nie widać aż taktego brudu i pyłu. Też woziłem płytki ale u mnie tylko 250kg i już praktycznie szorowałbym.  U mnie akurat hamulce działa spoko, tarcze co 60 tysięcy muszę wymieniać, klocki co 30. Teraz w sumie coś mi trze z tyłu ale już dojeżdzę bo muszę wyminić komplet. ALe ręczny to nigdy nie trzyma xd 

    A u mnie koronka abs-u się odzywa raz na rok, poświruje czasem i potem jest luks malina.

  3. Cześć wszystkim, leci już kolejny rok na forum i ciagle tym samym autem.

    W sumie to już 9 rok użytkowania jesynki. Przez 9 lat zrobiłem nią raptem 185 tysięcy kilometrów czyli około 20 tysięcy km rocznie.

    Szczerze to już nie pamietam wymienianych części przez ostatni rok, z grubszych to chłodnica, termostat x1, łączniki stabilizatorów, tulejek w zawieszeniu.

    Największym mankamentem jest luz na kolumnie kierowniczej i zepsute łożysko wentylatora kabinowego.

    Aktualnie auto jest drugim w rodzinie czyli jest od wszystkiego, pojazdem budowlanym, terenowym, „sportowym” i rodzinnym.


    To nie jest idealny samochód , mankamentów i rzeczy które wkurwiaja np( brak tempomatu, brak cup holdera, mało miejsca z tylu , twarde plastiki) Ale finalnie sprawie masę frajdy, dzieci zawsze chcą pojeździć bembu także najważniejsze ze im się podoba :D


    Także aktualnie jedziemy na „koniec świata i jeszcze dalej!”



    0b9dc0ee-d80e-4dfa-9fzfsm.jpeg


    4ed15dc5-3308-4b73-8qfi0k.jpeg


    6c30c7c8-9de7-4bc6-94gdnr.jpeg


    35570df2-82f6-47ba-90zip9.jpeg

  4. Czy sezon ? Wymieniałem już 3 lata temu to jednak kupę czasu i dość mało kilometrów :D Dobrze ze nie kupiłem bardziej obniżających bo chyba nie miałbym już zębów ^^ Jednak uważam ze zrobiłem błąd i powinienem kupić cały zestaw obniżający lub gwint. ( ale nie mam porównania wiec to czysto teoretyczna opinia)


    Paszczaku moim zdaniem dopóki się nie roz****** to nie ma co wymieniać oleju w dyfrze (takie moje zdanie). Jeździ to jeździ any nie huczało , ale wersja 120d ma dużo lepszy dyfer od wersji 118d niestety.


    A już ładnie sprężonym powietrzem u mechanika przesłuchałem wszytsko , dwa razy dostałem tym syfem w oko, trochę się nazbierało ale tragedii nie było. W brew pozorom jack to chłodnica jest mini , myślałem ze jest potężniejsza ;D


    Sprzedaż samochodu nieopłacalna wiec kupujący nie będzie się dziwić przebiegu ^^

  5. Cześć wszystkim


    Minęło sporo czasu od kiedy ostatni raz odwiedziłem forum. Przebieg cały czas rośnie (teraz już powoli bo urodził mi się drugi syn i niestety we czwórkę już nie dajemy rady się zmieścić) ale już coraz mniej brakuje do 4 z przodu :D W związku z całą sytuacją 1er stała się już bardziej autem weekendowym niż codzinno-rodzinnym, ale staram się ją regularnie przeganiać przez to już pojawiły się opiłki w dyfrze tak że tego 4 raz do regeneracji :mrgreen: :mrgreen:


    Trochę się popsuło przez ten czas :

    - koło pasowe

    - Łączniki stabilizatorów przód x2

    - Termostat

    - paski wieloklinowe

    - Pompa wody

    - Mocowanie górne amortyzatora tył

    - Niestety lata i kilometry zrobiły swoje, temperatura silnika potrzefiła dochodzić nawet do 100", po nitce do kłębka przyszedł czas na wyczyszczenie chłodnicy, niestety skończylo się na wymianie i czekam do jutra. :duh:



    Parę fotek żebyście zobaczyli że jeszcze ten gruz jeździ :lol:


    55389894e67f0283cbdd863b94cc15d2.jpg


    d0b6745b367f1cf77e085f153c883c86.jpg


    4c1f7f32e14bd9feaa72be2d24c8cbd4.jpg


    644a0177ccdf766e7b849219927e47dd.jpg


    c3d0146c37e23fdf3570959710537b4d.jpg



    Pozdrawiam was :)

  6. Standardowy problem, spory czas bawiłem sie z wycieraczka u siebie , czyściłem ten zaworek, rozbierałem cały mechanizm ze 3 razy , kupiłem nowa dysze w aso za 50 zł która i tak okazała sie zła bo wcześniej miała jedna dysze a nowa ma dwie i pod zaślepka słabo sie mieści :D ale pewnego dnia przez przypadek uruchomiłem i zaczęła podawać płyn, co było dla mnie ogromnym zdziwieniem o.O teraz tylko łapie za jakimś 4-5 nabyciem pompki .


    A tak to bezawaryjności życzę i przebiegu jak u mnie albo i większego :D

    W piątek bede w wwa to możemy sie ustawić ;)



    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  7. Niestety jie wypali dpfu z tymi błędami , najpierw musisz sie uporać z nimi, ewentualnie spróbować wypalić z poziomu komoutera. Na pewno nie działa Ci klapa gasząca, napisz do roger Nysa, on zajmuje sie regeneracja tego, ja jestem zadowolony u mnie działa , a może dostaniesz moja ^^

    Co do dźwięku No ja dalej bym obstawiał ze gdzie jest nieszczelność , bo chba tez nie idzie jak trzeba co ?

  8. Życzę wam przyjemnej eksploatacji , przebieg rośnie cały czas, ale widać ze średnio wychodzi mi 25 tysięcy rocznie. Felgi juz zdjęte bo drogowcy tyle asfaltu usuneli ze po uderzeniu delikatnie sie wgniotło .....


    Wizualnie nie planuje zmieniać, mpak mi sie nie podoba a pod auto aż strach zaglądać. Auto lubi wjeżdżać wszędzie ;D

  9. Dwunastu ważna rzecz , bagatelizowanie mogłoby sie skończyć większymi szkoda w silniku. Tez wybrałem luka i po tylu tysiącach kilometrach u mnie jest wszystko git. U mnie objawiało sie juz na polsprzegle drganiami przenoszonymi na karoserie. Nie No zły przykład dałem ja wymianialem gdzieś przy 250 kim a wcześniej auto dużo jeździło w trasach bo było służbowym autem czy cos takiego :D Ja powiem tak , mam ten sam silnik , 2x tyle kilometrów nalatane i rozrządu nie ruszałem i na razie nie mam zamiaru.
  10. Cześć wszystkim

    Autko pali jeździ i hamuje :) Były plany ale jak to zwykle bywa życie je trochę zweryfikowały. $$$ nie starczyło na większe pomodzenie wiec skutkuje turbo poszło do regeneracji, wymieniony środek z cała ciepła strona, dpf przy okazji wyczyszczony. Autko w koncu śmiga i nie ma nerwowych sytuacji przy wyprzedzaniu :D Ale jak to bywa w używanym aucie zawsze cos do roboty , tarcze i drugi komplet klocków juz sie kończą powoli. Jak uda sie przejeździć cała zimę na nich to podmienię zaciski od trzylitrowego diesla bo inaczej mój zimowy komplet 16” na nie wejdzie :D

    No i mata pasażera sie popsuła i wywala błędy przy wysiadaniu.

    A tak to pojawiły sie ładne cyferki na blacie a mianowicie magiczne 350 tysięcy kilosow :D

    No i pare fotek zeby nie było


    mobile.2n7i63.jpeg

    mobile.5ygd4z.jpeg

    mobile.3ytfsr.jpeg

  11. Przeglądałem Twój temat, te same mody, tylko wyższe sprężyny montowałem :D U Ciebie dużo niżej siedzi , tak skacząc z forum na forum , zapomniałem napisać czy u Ciebie amorki nie trzymają się na odboju ? Bo wydaje się że u mnie jest jest już na prawdę mało miejsca na skok amortyzatora a na niższych springach by się już opierało na górnym odboju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.