kamil2047

hej odswiezam temat krotkie pytanie do magikow wiedzacych wszystko :) bmw e91 325i felga 9J 24ET a opona 255/35/18 bedzie tarlo? obecnie mam 235/40 i jest git ale tnie ja od srodka bo jest za waska(opinia mechanika). Oryginalnie do 18stek powinna isc walsnie taka opona czyli 255/35/18 ale jak to sie bedzie komponowac z moja felga?? http://www.ebay.co.uk/itm/282067144842?_trksid=p2055119.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT :cool2:

Witam kupilem niedawno e91 i po ogledzinach w warsztacie wychodzilo ze trafilem perelke. NIestety ani mechanik ani ja(do teraz) nie zorjentowalem sie ze czegos brakuje.. Chodzi o ta wtyczke podlacona jak by do metalowego krucca ktory idzie bezposrednio do silnika. Na pierwszym zdjeciu z tej aukcji widac od gory obudowe filtra oleju a miedzy nim a plastikowa owiewka silnika owa wtyczke. do czego to jest i jakie ma zadanie?? u mnie jest dziura z gwintem jak by ktos srube wykrecil i zostawil do tego sprawa wrazenie ulamanego z boku. z gory dzieki za odp pozdrawiam http://allegro.pl/silnik-kompletny-bmw-e90-325i-2006r-i6173203709.html

nikt nie pomoze?:)

cos co latwo sprawdzic na poczatek odepnij przeplywke zobacz efekt. a moze jest szasna ze po zmianie przepustnicy nie podlaczyles tych dwoch ftyczek lub je zamieniles o ile da sie podpiac odwrotnie jedna od krokowca a druga od kontroli trakcji(jesli je pomylilem smialo prosze mnie poprawic;) no ale wsumie na kompie widac co masz do wymiany jesli zalozyles sprawne czesci i wszystko dobrze spiete to moze to zwykly zbieg okolicznosci ze druga sonda padla. pozdrawiam

Jest szansa dostac od kogos z Was instrukcje jak sie dostac do popychaczy? Od czego zaczac, na co zwrocic uwage oraz jak rozpoznam ze sa do wymiany. Jeszcze raz dzieki I pozdrawiam

ale jesli to panweki to nie powinno ich byc slychac non stop jesli trzymam samochod prawie na odcince a jedyne co slysze to mily glos benzynowego silnika?

dzieki za odp a moje pytanie wzielo sie glownie z opinii mechanika ktory po posluchania samochodu przez 20 sekund wydal wyrok ze to panewki, a mi sie zawsze wydawalo ze jednak obiawy panewek byly by jednak inne dlatego chcialem zasiegnac waszej opinii bo on chcial od razu wymienic silnik. Dlatego bardziej niz co to moze byc interesuje mnie czy te obiawy pasuja do panewek o ile w ogole da sie to czysto teotetycznie po moim opisie stwierdzic. wesolych swiat ludziska

zapomnialem dodac :)) bmw 318ci 2.0 143km 2003r przebieg 300 000

Wiatm mam pytanie odnosnie pracy silnika. Nie traci na mocy ale slychac dzwiek jak by pod maska byl diesel a nie benzyna ale tylko podczas przyspieszania i to nie zawsze. Gdy wskazowka jest na 2 tys obrotow jest cisza slychac ladny dziwiek silnika ale podczas przechodzenia z 2 tys na 3 tys slychac ten dziwny warkot (nie metaliczny) jaki towarzyszy przelgazowce samochodow z silnikiem diesla. Gdy juz mam 3 tys obrotow i trzymamy go na nich jest cisza dalej slychac ladny dziwiek silnika to samo gdy mamy juz 5 tys i trzymamy go rowno tez nie ma zadnego warkotu tyko ladny dzwiek benzyny. podczas jazdy bywa ze w ogole nic nie slychc jesli jedziemy spokojnie. dzis wymienilem napinacz lancucha i niestety problem nie znikl ale wedlug mnie jest troche lepiej. Czy to moga byc panewki jesli dzwiek ten nie jest jednostajny bo czasami go w ogolnie ma nie ma nawet jadac na 5 tys obrotow? z gory dziekuje i pozdrawiam -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jest szansa dostac od kogos z Was instrukcje jak sie dostac do popychaczy? Od czego zaczac, na co zwrocic uwage oraz jak rozpoznam ze sa do wymiany. Jeszcze raz dzieki I pozdrawiam

rowniez obstawialbym odme. jezeli tak to wymiana pewnie razem z przewodami bedzie konieczna. pozdrawiam

no wiec to chyba najlepsza droga do sprawdzenia o ktorej nawet nie wiedzialem eheh ale zawsze warto samemu popatrzec bo czasem na pierwszy rzut oka nic nie widac lecz po troszke intensywniejszej obserwacji cos sie znajdzie. a pieniadze ktore zostana w kieszeni mozna zalac do baku i gdzies pojechac :cool2:

no wiec pewnie nagrzewnia :) a delikatne punkty ukladu chodzenia ktore czesto zawodza w tym modelu to termostat a raczej jego plastikowa obudowa, zbiorniczek wyrownaczy ale oby dwa wycieki bylo by widac. Jest rowniez z tylu silnika plastikowy krociec ktory tez czesto puszcza plyn i mozna tego nie zauwazyc latwo sprawdzic po zdemontowaniu podszybia gdyz pod nim sie on znajduje. wystarczy wsadzic reke zobaczyc czy mokry zreszta po plynie zostanie kolorowy nalot. jesli masz osolone pod silnikiem to czasem ciezko zaywazyc jesli masz wyciek nawet z chlodnicy bynajmniej u mnie tak bylo a po zdjeciu tej oslony od razu bylo widac. a co do nagrzewnicy to wsumie powinienes miec mokro pod nogami jezeli tam jest problem. pozdrawiam

no wiec tak drodzy koledzy. wyciagnalem pompe wody z wielkim oporami. cala popekala wyciagalem ja po kawaleczku i naprawde musialem sie nameczyc gdyz nie mam zbyt dobrze wyposazonego garazu ale jakos dalo rade po paru godzinach walki. peknieta byla jedna lopatka plastikowego wiatraczka (wirnika jak sie nie myle nie wiem jak sie fachowo nazywa) jednak nie mam pewnosci czy czasem nie pekla ona przez to moje wyciaganie pompy ktory byla zapieczona tak ze masakra. wkrecanie tych dwoch srobek m6 po pol obrotu kazda nic nie dalo bo pompa poprostu pekla. bo waleniu w nia ciezarkiem 10kg (przydala sie silownia w garau ;D ) pompa wyszla ale tylko czescio cala gruba tuleja z tym wirnikiem zostala w srodku.reszte wyjalem kluczem do kol :D dodam tez ze stara pompa miala delikatny luz gdy ruszalem nia gdy jeszcze byla zamontowana ale po zdjeciu paska. po zalozeniu nowej zalaniu odpaleniu i przejechaniu sie efekty sa nastepujace: wczesniej termostat puszczal co prawda nie sprawdzalem przy jakiej temp ale zakladam ze termostat caly czas byl sprawny lecz teraz robi sie on duuuzo szybciej goracy jak i ta rura od wielkiego obiegu lacznie z chlodnica rowniez wiele szybciej i o dziwo pierwszy raz wlaczyl sie wiatrak na postoju. jak sprawdzilem temp testem 7 to bylo juz 107-108 st i goracy byl caly obieg i chodzil wiatrak. z odkrecaniem korka podobnie jak wczesniej ale zdaje sobie sprawe z tego ze tam cisnienie byc musi lecz teraz waz od tego malego obiegu dalej jest goracy ze lepiej nie dotykac i twardy oczywiscie ale nie tak jak wczesniej gdy wydawalo sie ze ma on ochote wybuchnac:) wiec winna byla chyba pompa niestety nie wszystko jest super poniewaz przekrecilem gwint od pompy przy jednej srubie. na uszczelke przy montowaniu dalem w razie czego troche silikonu. troche juz pojezdzilem i wycieku nie ma. zeby krecic ta sruba trzeba dosyc mocno naciskac na klucz ale na pewno urobilem gwint. moze jakos sie zapiecze tak jak stara a w ostatecznosci bedzie czekac mnie nagwintowanie. to chyba lepsze niz uszczelka pod glowica:D podsumowanie: mam mniejsze cisnienie w wezach przez szybsze wypenianie goracym plynem duzego obiegu no i okazalo sie ze moj wiatraczek dziala jak nalezy:) pozdrawiam i dziekuje za pomoc mam nadzieje ze nikogo nie kuje w oczy moj nieprofesjonalny styl opisywania wszystkiego hehe

dzieki wielkie sam caly czas cos kombinuje i opcji jest rzeczywiscie duzo jutro rano jade do sklepu kupic nowy korek i mam zamiar zwalic pompe wody sprawdzic w jakiej jest kondycji bo narazie najabrdziej prawdopodobne mi sie wydaje ze rzeczywiscie ta pompa nie wyrabia i tak jak pisze kolega uklad pracuje w zbyt wysokiej temperaturze plynu. jezeli pompa bedzie ok i po jezdzie z nowym korkiem bedzie to samo wtedy jade na sprawdzenie jakims urzadzeniem czy w ukladzie chlodzenia mojego samochodu sa jakies gazy:) przez te 7 ostatnich godzin dowiedzialem sie o ukladzie chlodzenia mojej bmw wiecej niz nigdy wczesniej ehehe. pozdrawiam i dzieki za pomoc dam znac co dalej z moim problemem moze komus sie przyda poki co wciaz mam nadzieje ze to nie uszczelka pod glowica i jeszcze troche posmigam tym samochodem :cool2:

wlasnie skonczylem "eksperymentowac" i moze to cos pomoze komus w tym zeby pomoc mi:) po przegonieniu mojego samochodu na wysokich obrotach nie ma opcji zeby sie wlaczyl wiatrak jednak temperatura na kokpicie jest ok. nie ma opcji o otworzeniu korka bez wylania plynu. obieg jest, termostat sprawny dodam jak wyzej ze zmieniany ostatnio przez to ze mialem wyciek przy termostacie a termostat oczywiscie bosha made by germany:) zreszta na poprzednim bylo tak samo bo byl on sprawny tylko zaczal puszczac plyn i zmienilem caly. nie smierdzi ze zbiorniczka spalinami ani zadnym innymi rzeczami czuc tylko plyn i jest on czysciutki.jesli wlacze samochod bez zakreconego korka to po dluzszym czasie plyn zaczyna sie podnosic az sie wyleje. potem odpialem czujnik wiatraka co sprawilo ze zaczal on chodzic nonstop i znow przegonilem bunie na wysokich obrotach po czym odkrecilem korek w zbiorniczku rowniez na wlaczonym samochodzie i okazalo sie ze nie wywalilo plynu i nie bylo zadnego cisnienia jak wczesniej jednak gdy jeszcze troche pochodzil to poziom plynu sie podniosl tak samo jak kiedy chodzil na wolnych obratach bez korka od samego poczatku. odnosze wrazenie ze plyn ten zaczyna sie gotowac gdyz dziwnie bulgotalo i parowalo. dodam tez ze gdy wlaczylem manualnie wiatrak wskaznik temperatury nie drgnal ani troche caly czas stal pionowo a ze swojego doswiadczenia z poprzednimi samochodami wiem ze raczej powinien odrobine chociaz sie polozyc skoro wiatrak caly czas schladza uklad. gdy poziom plynu na odkreconym zbiorniczku sie podnosi nastepnie dziwnie sie zachowuje wciaga go potem znow sie podnosi no i to bulgotanie tylko bardziej we wnatrz nie w samym zbiorniczku. moze to wadliwe czyjniki temperatury sprawiaja ze jest tam wyzsza temp niz powinna byc i przez to cale zamieszanie? ale z drugiej strony pewnie dawno bym juz przegrzal silnik i pewnie bym to odczuwal a on jest zwawy ani troche zamulony predkosc max tez jak w ksiazce zreszta tak samo jak spalanie. dzieki za zainteresowanie i pomoc nie mam gazu, tylko benzyna po tych 3 km plyn jest goracy ale na tyle ze mozna wlazyc palec, nie poparzy

przejezdzajac dzisiaj kolo warsztatu zatrzymalem sie by i tam zaczerpnac jakiejs rady i fakt ze moj samochod grzeje sie bardzo szybko do optymalnej temperatury logicznie sie laczy tym cisnieniem korkiem i niestety uszczelka pod glowica dla owych mechanikow oczywiscie. tylko ze z ta temperatura tak jest od kad go kupilem czyli juz 2 lata i problem z tym korkiem byc moze tez :) dzieki za rade zmienie korek jutro bo dzis juz chyba nie zdaze jezeli ktos ma jeszcze jakies pomysly to poprosze:) :cool2:

Witam. Moze ktos bedzie potrafil doradzic mi czy jest jakis sposob na sprawdzenie czy przyczyna jest uszczelka pod glowica. Problem taki jak w tytule a obiawy takie ze po przejechaniu 3 km juz nie moge odkrecic korka od zbiorniczka z plynem chlodzacym gdyz od razu chce wywalac plyn.temperatura dusyc szybko dochodzi mi w tym samochodzie do tej optymalnej czyli wskazowka czujnika pionowo ale tak bylo zawsze. Porownywalem z inna bunia taka sama czyli e46 318i i tego problemu nie ma, Nie ma innych obiawow jak bialy dym z rury czy maslo na korku od wlewu oleju. zadne plyny sie nie mieszaja jedyne co ostatnio wymienilem ale to chyba nie ma nic do rzeczy to termostat gdyz zaczal puszczac plyn z pod jego szczelki byc moze to zbyt wysokie cisnienie jakie jest ( o ile jest bo moze to tylko moje bledne zdanie) mu w tym pomoglo,a kilka miesiecy temu plastikowy krociec ktory jest z tylu silnika, ktorym rowniez plynie sobie plyn chlodzacy ale to chyba czesta przypadlosc tego modelu. w zeszlym roku wymienilem chlodnice co tez raczej nie ma zwiazku gdyz wszystko bylo ok. Ogolenie problem ten jest od dluzszego czasu i nie przejmowalem sie tym dopoki moj kolega mnie troche nie nastraszyl ze to moze byc uszczelka pod glowica. Samochod kupilem okolo 2 lata temu za dosc male pieniadze i jedyne co w nim robilem procz wyzej wymienionych rzeczy to nowy przeplywomierz powietrza. Tu gdzie mieszkam samochody te strasznie stanialy (rocznik mojej buni to 99) i raczej nie ma opcji o oplacalnym sprzedaniu (anglia) lepiej bylo by chyba dojezdzic ja bokiem i oddac na zlom zwlaszcza ze mam mozliwosc kupienia innego samochodu w dobrych pieniadzach a koszt naprawy ewentualnej awarii uszczelki 600-1000 funtow bo nigdy nie wiadomo co sie tam jeszcze okaze. nie liczac tej grozby kolegi ktory ma pojecie samochod naprawde sprawuje sie swietnie i nie jest zaniedbany ani zajezdzony jak wiele modeli z tego roku. przebieg 200 tys km. Silnik pracuje rowniotko cicho przeglad przeszla bez zadnych problemow a byla spreawdzana dosyc wnikliwie. prosze wiec o jakies rady czy i w jaki sposob mozna sie upewnic co za tym stoi i czy w ogole jest sens sie tym przejmowac. z samochodu jest mega zadowolony ale niestety za stary zeby pchac kase. za wszystkie rady dziekuje i pozdrawiam. Kamil :cool2:

Dzieki za konkretna i szybka odpowiedz :cool2:

WItam Moje pytanie pewnie bedzie banalne i smieczne dla wiekszosci ale kto pyta jest glupi przez chwile a kto tylko udaje ze wie, caly czas;) Moje bmw e46 318i ma objawy padnietej odmy tzn syczenie po zgaszeniu, delikatne falowanie obrotow na biegu jalowym. Wiem rowniez ze temat byl walkowany wielokrotnie ale mnie nie interesuje gdzie to jest tylko tak naprawde czym to jest??:) Bez zdjecia podszybia mozna dostrzec "maly krazek" , ktory w internetowych sklepach jest pod nazwa filtr odmy. Czy okreslenie "popsuta odma" swiadczy o koniecznosci wymiany tego filtra czy filtr ten jest poprostu dodatkowa czescia calej tej odmy czy tez separatora, ktory sie znajduje gdzies glebiej? Bylbym wdzieczny gdyby ktos mi to wyjasnil. Na mechanice znam sie tyle co sam sie nauczylem na swoich gratach, w ktoryh trzeba bylo grzebac zeby jakos jezdzily (najczesciej bokiem), a z bmw przygode zaczalem pol roku temu i jedynie co mialem okazje zrobic (czyt. nauczyc :) ) to wyczyszczenie przepustnicy, ktore wyeliminowalo zacinajacy sie pedal gazu oraz wymiane chlodnicy. Pozwole sobie podpiac pod ten temat jeszcze jedno pytanko..w bmw stojac przed maska po lewej stronie zaraz za chlodnica od strony silnika jest taki czarny dosc spory plastik od ktorego odchodza wezyki. Pytanie podobne do poprzedniego..co to jest? Po odpaleniu silnika zawsze buczy przez okolo 30 sekund. Dzieki z gory i pozdrowki z deszczowej wyspy. Kamil