Mam problem, strzela mi gaz (II gen). Zauważyłem, że jak rozgrzeje silnik, zgaszę poczekam kilka minut i odpale to mogę jechać normalnie. Wydaje mi się, że przewody wn robią się wilgotne i mają przebicie i po zgaszeniu silnika osuszają się i wtedy przewodzą prąd normalnie. Czy jest to dobra diagnoza? Przewody mają na pewno sporo, bo sam zrobiłem na nich z 15 000 km. Odnośnie przewodów, jestem studentem i nie lubię za dużo wydawać. Czy przewody typu janmor, sentech itd - cena koło 150 zł będą wystarczające czy jest to taki szajs, że nie warto i dołożyć do ngk. Nie wiem ile będę posiadał to bmw, może być do lata może być przez rok. Cena zestawu ngk to 300-350 zł. dodam, że kopułka jest w średnim stanie, ale na nią to juz pieniędzy nie mam :P