Panowie, wiem, ze bylo wiele tematow. ale mnie nie interesuje 'zmieszczenie sie w 20.000 PLN'. interesuje mnie bardziej, ktory silnik jest mniej obslugowy, czy tez wadliwy. mialem e36 320i i to chodzilo fajnie. pozniej, po 3-ch miesiacach poszukiwan', znalazlem e46, 2000 rok, przebieg 76.000 (sprawdzony w ASO), od emeryta - i to nie zart. ale jak sie przejechalem, to to padaka byla (wersja 150 PS). wiec zdecydowalem, ze kupie cos silniejszego. chce sedana lub coupe. podobaja mi sie swiatla przeciwmglowe przed liftem. te po lifcie sa jakies dziwne - chodzi o sedana. i teraz pytanie - M52TUB25/M52TUB28 czy M54B25/M54B30? ktory silnik jest mniej awaryjny? osiagami 2,5 mi wystarczy. cena tez mnie nie interesuje, bo nie bede szukac 'okazji'. chodzi tylko o awaryjnosc, itp. moje byle e36 320i M50 nie bralo na przyklad w ogole oleju. a zapier... te nowsze silniki tez takie sa?:) i jak zawieszenie?