Witam i pozdrawiam wszystkich . Kupiłem bmw 320 coupe z vanos’em z 1996 roku, w Berlinie stało na auto handlu jakieś 3 miesiące. Akumulator się rozładował odpaliliśmy go z startera. Po jakiejś godzinie postoju i godzinnej jeździe po Berlinie auto miało problemy z odpaleniem to znaczy gdy się wyłączyło silnik na 3-5min i próbowało odpalić odpalało dopiero za jakimś 3-4 razem. Gdy się jeździło i wyłączyło silnik a następnie szybko odpalało nie było problemu. W drodze powrotnej do domu zatrzymałem się na stacji benzynowej pod Słubicami. Wyłączyłem silnik na jakieś 5 min i znowu nie chciał odpalić za pierwszym razem. Dopiero za drugim, trzecim razem odpalił. Po powrocie do domu, jestem z pod Kielc auto odpalało bez problemów i po nocy i w dzień za pierwszym razem. U nas zrobiłem po powrocie jakieś 500km w cztery dni, Samochód w sumie od kupna zrobił jakieś 1200km. Dziś pojechałem na giełdę do Kielc i znowu były problemy z odpaleniem odpalił dopiero za trzecim razem. W czasie dalszej jazdy nie było problemów z odpaleniem (był odpalany dziś jeszcze 6-7 razy). Czego to może być przyczyna czy akumulatora (nie naładował się jeszcze?, trzeba kupić nowy?), czy wina przekaźników, czy jeszcze coś innego? Jest jeszcze jeden problem, szyb przy podnoszeniu czy to od strony kierowcy czy pasażera zacinają się tzn. podnoszą się w górę ale się zatrzymują i cofają(gdy się je podnosi stopniowo to się je podniesie do końca), w duł chodzą bez problemu i niema problemów z domykaniem. Co może to powodować?