Wookie

Powiem szczerze, że w E46 czujnik działał mi lepiej. W E91 faktycznie zdaje się być zbyt mało czuły, nawet w pozycji, kiedy powinien być najczulszy. Zastanawiam się, czy nie ma jeszcze jakiejś zaawansowanej regulacji z poziomu komputera diagnostycznego lub w innych ustawieniach? A być może działa jak działa, przez to, że mam pod czujnikiem jeszcze kamerę, odpowiedzialną za wyłączanie długich świateł?

Przede wszystkim uzytkując nowoczesnego diesla nalezy tankować tylko i wylacznie paliwa typu Ultimate, Verva, V-Power. Taka przynajmniej dostałem rade od jednego z wiekszych fachowcow od BMW w Poznaniu. Aczkolwiek rada ta tyczyla sie wszystkich nowoczesnych diesli. Takze panowie z dala od lewych i niepewnych stacji, gdzie chrzczą paliwo! Bo wina na nbank nie był ultimate, tylko lewa ropa na tej stacji.

No ale z tego co wiem, to 330D to juz bardzo zaawansowany silnik i uklad paliwowy. Pelna sprawnosc jest wypadkowa dzialania wszystkich urzadzen i ta pompa ponoc jest mega istotna. Od niej zalezy pod jakim ciesnieniem paliwo podawane jest dalej.

Wiem, wiem, jezdze tylko na Ultimate, Vpower i Verva od zakupu, filtr paliwa, oleju, powietrza i olej zmienialem miesiac temu, zrobilem jakies 4500tys kmow od tego czasu. Wlasnie wlalem do baku plyn przeczyszczajacy Shella (moze przeczysci ten jeden wtryskiwacz) choc auto mi ani nie kopcilo ani silnik nie drzal (po prostu powiedziano mi to przy ostatnim pomiarze na kompie) Natomiast nowa pompa MTM mnie poprostu zalamuje swoja praca, do tego wydaje mi sie, ze przy testach na autosradzie na 5 biegu przy przyspieszaniu jakby przerywala. Zdecydowanie sie jej pozbywam. Tamta ciekla, a dzialala chyba lepiej. To byl Pierburg. Chyba trzeba poprostu kupic nowa Boscha i tyle.

Zamontowalem. Nie odczuwam roznicy w osiagach, za to pracuje za glosno! Nie wiem czy dlugo z nia wytrzymam, jesli ten dzwiek (brzeczyka z akwarum:-) szybko nie zniknie. Slysze go w we wnetrzu auta. Co do osiagow, nic sie nie zmienilo, ale caly czas nie jestem zadowolony z osiagow mojego auta, totez nadal walcze. Wiem , ze jeden wtryskiwacz mam juz slaby, jesli nie uda sie go przeczysscic bede wymienial, moze wtedy osiagi sie poprawia, bo poki co wydaja sie zbyt slabe, a komp niczego juz nie wykazuje. A zuzyta pompa byla niestety uszkodzona na obudowie (byla za to cicha!)

Dokladnie z takiego zalozenia wyszedlem i jutro odbieram pompe:-) Pytalem zreszta pewnego poznanskiego fachowca i stwierdzil, ze jak najbardziej montowac. Najwyzej pochodzi krocej, ale nawet jesli mam zuzyc 2 pompy w czasie pracy oryginalu to i tak sie oplaca!

Ostatnio pytalem o to samo fachowca spod Poznania. Twierdzil, ze lepiej to znoszą manualne skrzynie. Uff:-)

Objawy sa takie, ze przy wymianie gumowego sprzegla za skrzynia biegow okazalo sie, ze owa pompa lekko cieknie i bedzie trzeba ja wymienic, bo nie jest to wyciek z wezyka. Byc moze przez to mam jakis uszczerbek na mocy, ktorego nie odczuwam.

Witam, 330d chodzi jak złoto, ale niestety mam kolejny problem. Prawdopodobnie bede musial wymienic pompe wstepna paliwa. Taka, ktora jest umiejscowiona, mniej wiecej w polowie podwozia. Z tego co mi powiedziano w warsztacie, taka pompa kosztuje ok 1000 zl. Z kolei na allegro znalazlem ja za 165 zl (ponoc spelnia wszelkie wymagania. Marka - MTM. http://www.allegro.pl/item278370076_pompa_paliwa_bmw_3_e46_bmw_5_e39_bmw_7_e38_diesel.html No i moje pytanie, czy warto zamontowac ta pompe, czy lepiej wydac kase na oryginal? 330d to jakby nie bylo bardzo zaawansowany silnik technologicznie i wiem, ze kazde słabe ogniwo moze pociagnac za soba kolejne ustarki. Pytam fachowców, co radziecie? Czy mieliscie jakies doswiadczenia z takimi tanimi pompami?

WReszcie udalo mi sie znalesc kogos, kto pomogl mi przeczyscic owe filterki. Dostep do nich jest tak tragiczny, ze wolalem nie rozbierac sam silnika. Do zaworka przy turbo dochodzi sie najlepiej od dołu i nie trzeba go wcale demontowac, wystarczy podwazyc sam filterem. To samo z zaworem AGR, ktory jest niestety tragicznie schowany i warto do niego zajrzec np przy okazji zmiany swiec zarowych, bo trzeba zdjac kolektor. Wtedy juz jest jak na dloni. A najfajniejsze jest to, ze po przeczyszczeniu filterkow auto juz sie nie zatyka:-)!! Idzie jak burza!

Moze masz poduche w fotelu (nie wiem jak to jest w e39) i stad ten kabel.

A oto i caly opis. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=29414&highlight=agr Proponuje tez wejsc na www.realoem.com i wydrukowac sobie te czesci.

Chlopaki, to nie musi byc wcale przeplywomierz. Jest tu gdzies na forum bardzo ladny post ma temat tej przypadlosci. Zaraz go moze znajde i wkleje. W kazdym razie gosc pisze, ze wystarczy przeczyscic dwa filterki w elektrozaworkach AGR i przy Turbo. Koszt zaden i nie trzeba kupowac przeplywomierza:-) Ja mam podobne zachowanie auta, przy 2 tys zalacza sie turbinka i fajnie ciagnie, a w okolicy 3tys nagle jakby sie lekko zatyka. Na dniach oddaje auto do mechanika i razem z nim zamierzam wykonac operacje przyczyszczenia tych filterkow. Zobaczymy co z tego wyniknie:-) Pozdr

Nurek: nie chcialem nikogo urazic okresleniem "jazda 70latka". Chodzilo mi raczej o scharakteryzowanie jazdy w stylu taksowkarza:-) Wiem tez dobrze, ze auto najmniej pali, kiedy hamujesz silnikiem (kiedy w takim momencie zdejmiesz nozke z gazu auto potrafi spalac 0l/100) i robie to regularnie. Tak czy inaczej wynik 6,7 jest nie do osiagniecia. Ten taksowkarz musial wlasnie jakas trase zaliczyc z klientem poza miasto i jechal 100 km/h muskajac gaz. Wydaje mi sie, ze przy prawdziwie miejskiej jezdzie a za taka uwazam jazde w korkach (niestety) srednie spalanie oscyluje miedzy 11-12l. A poza tym, obojetnie czy 330D jest super ekonomiczne, czy jak uwazam, pali poprostu przyzwoicie to i tak mega dobra opcja.:-) Pozdr

Mam 330 D Touring w manualu, 184KM od 3 tygodni. Poza tym, ze jestem mega zadowolony, absolutnie nie wierze w te legendy, ze spali 9 w miescie. Przeciez on ma w instrukcji napisane, ze w miescie pali 9.5. A wiadomo, ze instrukcja podaje spalanie przy delikatnej jezdzie 70latka:-) Na trasie jak jechalem sam, dosc dynamicznie spalil 7.5l. W pelni obciazonym autem (4 osoby i pelen bagaznik) tez bardzo dynamicznie spalil 9,4l. Wiec nie wiem, po co ludzie takie rzeczy wypisuja? Mowiac o spalaniu w miescie chodzi mi o jazde w korkach w Poznaniu, gdzie co 100m stoi sie w kolejkach na czerwonym i przesuwa na jedynce i dwojce. Nie wierze, ze to auto w takich warunkach spali mniej niz 10l. No chyba, ze sie myle. Ale w takiej sytuacji prosze o opinie, co mam sprawdzic w swoim aucie. Choc wydaje mi sie, ze wszystko pracuje w najwiekszym porezadku. Pozdrawiam W.