melwelderer

Obejrzalem dwa filmiki na YT. Pierwszy to definitywnie odglos zespolu regulacyjnego ktoregos z walkow rozrzadu.Przyczyna moze byc niewystarczajace cisnienie oleju,brak oleju w zestawie ,zaciety zawor zwrotny w obudowie filtra oleju albo tez zaciety jeden z zaworow na przodzie silnika.No chyba ,ze zespol regulacyjny powiedzial papa.Czasem pomaga nawet prosta wymiana oleju na nowy.Drugi natomiast to definitywnie odglos luznego lancucha,ale nie jest to warkot czy dzwonienie. Absolutnie zgadzam sie ,ze wymiana rozrzadu powinna wyciszyc prace silnika. Pozdrawiam.

Poza tym to jest raczej oczywiste,ze odpalalem auto i nim pojezdzilem.No sorry,ale musialbym byc troszku nie ten teges zeby tego nie sprawdzic ,ze tak powiem organoleptycznie. :D

Alez ja napisalem,ze zamienilem czujniki miejscami i blad nie przeszedl na drugi walek tylko zostal na dolocie co dowodzi,ze czujnik nie jest padniety,bo w tej sytuacji musialyby byc walniete oba czujniki.Mysle czy powodem nie jest walniety zespol regulacyjny walka dolotu,no ale z drugiej strony jak juz zapali to reguluje jak trzeba bo auto smiga bez problemu. Bede kombinowal dzisiaj.Moze co wypali. :cry:

Rociagniety lancuch w silniku N42 nie klepie,a juz na pewno nie dzwoni,bo po prostu nie ma o co.Prowadnice sa plastikowe.W tym typie silnika rozrzad powinno sie wymienic co 100000 km obowiazkowo,powtarzam obowiazkowo aczkolwiek niektore auta nie przejezdzaja nawet tyle. W moim trzesienie i nierowna praca byla powodowana wadliwa cewka.Cewki w tych autach maja to do siebie,ze dopiero jak calkiem zdechna to pojawia sie blad.Prawie zdechle moga powodowac takie objawy,ale nie generuja bledow. Pisze to z doswiadczenia.

Jeden z najlepszych modeli jakie Bmw wyprodukowalo.Auto ladne ,zwinne o wystarczajacej mocy.Wygodne zwlaszcza ze skorzana tapicerka.Nie mozna go porownywac z seria 5 e39,ktorej to auta uwazam sa najlepszymi samochodami kiedykolwiek zwyprodukowanymi.ale i tak sie obroni. Samochod posiada dwa slabe punkty.Jednym sa tylne tulej przednich wachaczy.Od razu dodam,ze sa tanie i latwe w wymianie. Drugim i niestety powazniejszym mankamentem jest rozrzad,a szczegolnie lancuch wykonany ze slabego materialu,ktory jest podatny na rozciaganie.Mowa tutaj o silniku N42.Rozciagniety lancuch moze ukruszyc lub polamac plastikowe prowadnice i oczywiscie przeskoczyc kilka zebow na walku.Bmw probowalo przeciwdzialac temu problemowi modyfikujac napinacz,aby przedluzyc zywotnosc rozrzadu i po prostu naciagnac mocniej rozciagajacy sie lancuch.Wiec pierwsza rzecz przy zakupie to sprawdzenie jaki napinacz jest w samochodzie.Mozna to latwo poznac poniewaz glowka napinacza nowego typu ma bodajze 8mm wysokosci,a starego typu okolo 15mm.Jest to bardzo dobrze widoczna 27mm sruba po lewej stronie silnika. Jezeli kupiles auto ze starym typem napinacza,wymien go natychmiast na nowy,zeby uniknac problemow. Najlepszym rozwiazaniem jest zalozenie nowego rozrzadu po zakupie i wtedy jest pewnosc,ze pojezdzisz tym autem naprawde dlugo,bo sa to autka nie do zarzniecia. Warto tez przestrzegac regularnych wymian oleju poniewac system rozrzadu w tym aucie (valvetronic)zalezy od dobrego cisnienia oleju. Ja sam jezdze takim i naprawde nie widze zadnego innego,ktore mogloby z nim konkurowac. Niech cie nie zrazi to co tutaj napisalem,bo autko jest naprawde swietne i nie ma konkurencji w swoim segmencie moim zdaniem.

Witam panowie i panie.Mam maly problem z odpalaniem.Posiadam Bmw e46 316i z 2003 roku.Silnik N42 oczywiscie. Problem polega na tym,ze samochod nie chce prawidlowo odpalac,ale po poczatkowych trudnych 10 sekundach odpalania wchodzi na obroty i jezdzi bez zarzutu. Po podlaczeniu skanera wyrzuca mi blad walka rozrzadu na dolocie(p0341)a potem jeszcze lambda sensor przed katalizatorem(p0030).Jezeli chodzi o walek rozrzadu to zamienialem sensory i blad nie przechodzi na walek na wydechu czyli sensor nie jest wadliwy.Rozrzad ustawialem wczoraj 3 razy zeby miec pewnosc,ze robie wszystko jak sie nalezy.Mam blokady rozrzadu i ustawilem ich juz conajmniej 20 wiec nie ma mowy o pomylce.Poza tym jak auto wejdzie na obroty to jezdzi bezproblemowo.Zadnego prychania i kichania czy braku mocy albo buczenia.Jednakowoz te dwa bledy powracaja uparcie za kazdym razem. Pytanie jast takie.Czy mozliwe jest,ze przez wadliwa sonde lambda dzieja sie takie cyrki czy jest inne wyjasnienie takiego stanu rzeczy? Dodam,ze po pierwsze niedawno wymienialem pompe oleju ,bo kupilem auto z padnieta,co nie powinno rzutowac i chyba nie rzutuje na nic jezeli auto jezdzi calkiem porzadnie jak juz zapaliPo drugie akumulator moze byc trochu slaby,bo poprzedni wlasciciel wyzerowal go probujac odpalac auto,ale przez zepsuta pompe jest oczywiste,ze nie moglo to mu sie udac bo caly rozrzad chodzi na cisnienu oleju.No i po trzecie wydech moze byc troszku nieszczelny,co chuba tez nie powinno rzutowac na odpalanie. Jakiekolwiek trzezwe sugestie mile widziane,ale bez fantastyki please :D