melwelderer

Spoko chlopaki. Na weekend planuje troche w tym pogrzebać.Trace powoli cierpliwość,bo pierwszy raz mam taki problem w tych autach,a już parę N42/N46 grzebnalem. Najwidoczniej przy N45 inżynierom z Bmw udalo się spieprzyć bardziej i tak juz spieprzona konstrukcję. Jak mnie nerwy dostatecznie mocno poniosą,to wrabie tam 4.4 litra i będzie święty spokój.

Drogi kolego mialem maly klopot z netem w telefonie i z jednego tematu zrobily sie 3. Nie moglem tego skasowac,a moderator nie odpowiedzial na moją prośbę i nie choleruj mi tu,bo owiec razem nie pasalismy. Nie pasują mi te vanosy.Maja zbyt prosta konstrukcję i nie są to pierwsze,ktore wyprobowalem w tym aucie,ale sprawdzę jeszcze raz rozrzad.Moze mam jakies felerne blokady.

A tak przy okazji,to nie po to jest czujnik cisnienia oleju?Chyba powinien dac znac jak ciśnienie jest zbyt niskie,czy się mylę?

Najpierw musze zdobyć manometr. Gdzie sie wpiąć i jakie powinno być ciśnienie?

Witam szanownych forumowiczów. Mam mały problem z nierówną pracą silnika oraz terkotem przy starcie i powyzej 2500 obrotów. Silnik N45. Zalozony nowy rozrząd wraz z napinaczem. Zalany nowym olejem i oczywiscie filtr oleju też nowy. Pomimo tego przy odpalaniu slychac terkot.Ja troche przygazuje,to chodzi rowniutko,ale jak tylko obroty spadna zaczyna sie terkot lub nierówna praca. Juz nawet próbnie założyłem walki z innego 116i wraz z vanosami i bez zmian. Jakieś sugestie?

kdamian jak dzwignia zmiany biegow jwst luzna,to zdaje sie,ze jak sciagano skrzynie biegow,to ktos zapomnial wlozyc bolec loza lewarka zmiany biegow w odpowiednie miejsce.Mialem tak w jednym e46.10 minut roboty od spodu i bolec byl na miejscu,a drazek sztywny jak siurak majdana.

I jeszcze dodam,ze mimo zakodowania zegarow nie pojawia sie na nich oznaczenie biegu,ktory jest aktualnie wrzucony,znaczy sie ten wyswietlacz nie reaguje wcale aczkolwiek zrobilem test zegarow i wszystko sie swiecilo.

Witam ponownie. Nie udalo mi sie naprawic swiatel cofania mimo najszczerszych checi. Zegary w moim E39 byly wymieniane na inne,tez z automatu.Kolega mi je zakodowal,ale swiatla cofania nadal nie chulaja. Dobralem sie do modulu LCM i okazuje sie,ze nie wychodzi z niego napiecie na te swiatla.Sprawdzilem tez,ze z zegarow idzie jeden przewod odpowiedzialny za swiatla cofania do modulu LCM.Pytanie jest czy ten przewod idacy z zegarow to zasilanie dla swiatel cofania czy tez cos innego?Na tym przewodzie caly czas jest napiecie.Przy wyjetym kluczyku okolo 12V,a przy przekreconym od 12,6V do 13,3V lekko falujace. Jezeli to zasilanie,to oznaczaloby,ze LCM jest posadzony,a jak nie to znaczy,ze cosik jest nie halo z zegarami albo jeszcze gdzie indziej. Takze Panowie i Panie poratujcie fachowa wiedza jak mozecie :)

Witam. Mam problemik,bo nie dzialaja mi swiatla cofania w automacie.Jak przekrece kluczyk i zmieniam biegi,to slychac dzialajacy przekaznik pod kierownica wiec selektor przy skrzyni biegow chyba dziala.Nadmienie tylko,zezegary byly wymieniane i nie zakodowano ich do tego samochodu.Pytanie jest czy powodem jest ewentualny brak wspolpracy zegarow z reszta samochodu czy to raczej problem polaczenia pomiedzy przekaznikiem a swiatlami.Z gory dziekuje za jakiekolwiek sugestie.

Witam Panie i Panowie.Ma ktos jakies namiary na osobnika,ktory zna sie na kodowaniu zegarow? Kupilem E39,w ktorym poprzedni wlasciciel wymienil wadliwe zegary i chcialbym zeby ktos mi je zakodowal do mojego auta.Mieszkam w UK wiec jezeli zna ktos jakiegos dobrego specjaliste dostepnego tutaj,to bede bardzo wdzieczny za namiary.

Generalnie potrzebna jest blokada na kazdy walek z tylu, blokada,tzw mostek na oba zestawy regulacyjne od przodu i pin na kolo zamachowe.Choc w zasadzie zamiast pina ja uzywam imbusa czy co tam mi wpadnie do reki,bo pin z zestawu jest troche za miekki. Zasada w tym silniku jest by nie rozkrecac niepotrzebnie zbyt wielu rzeczy.

Po co ci inpa albo dis.Valvetronic sam sie ustawia bezproblemowo.W zasadzie do robienia glowicy walkow nie trzeba zdejmowac tylko odkrecic zebatki zestawow regulacyjnych z kazdego.No chyba,ze chcesz robic cos z zaworami lub gniazdami. Do ustawienia rozrzadu blokady to mus.Zwaszcza na walek dolotowy gdzie blad ustawienia waha sie w przedziale pol milimetra.Na wydechu jest troche lepiej,bo tam dopuszczalny blad jest zdaje sie jakies 2 milimetry.

Kolejna odslona tej nierownej walki.Wczoraj podmienilem serwomotor valvetronica z samochodu mojej zony.Ten sam silnik tylko,ze dziala jak nalezy :D Odpalilem bydlaka nawet calkiem przyjemnie,ale po krotkiej przejazdzce zapalil sie check engine i zaczelo toto prychac i kichac z lekka.Znowu pojawil sie blad dotyczacy serwomotoru mimo,ze byl sprawny.No i znowu byl problem z odpalaniem.Poszedlem za ciosem i wymienilem czujnik walka valvetronica i znowu to samo.Ten sam blad i ten sam problem z odpalaniem.Mialem podmienione dwa elementy,o ktorych wiedzialem na pewno,ze dzialaja bez zarzutu w aucie mojej lubej,ale nawet zamontowane razem nie daly rady.Wywnioskowalem z tego,ze moga to byc trzy rzeczy. 1.Walniety komputer/sterownik do valvetronica dajacy sprzecczne sygnaly do serwomotoru. 2.Walniete okablowanie silnika. 3.Zbytnio zuzyte i tym samym nie dajace sie prawidlowo pozycjonowac elementy valvetronica czyli dzwigienki i jezyczki i caly ten bajzel na walku valvetronica. Jeden grzyb.W kazdym badz razie wsadzilem spowrotem stary serwomotor i czujnik(prawdopodobnie nic im nie dolega). Przekrecilem recznie slimak serwomotoru ,a co za tym idzie rowniez lekko walek valvetronica i sprawdzilem czy system na nowo ustawi walek w porzadanym polozeniu.Czyli przy otwartej pokrywie zaworow przekrecilem kluczyk i poczekalem 5 sekund.System zadzialal i serwomotor przywrocil walek do prawidlowego polozenia. W tym momencie postanowilem sie rozstac z systemem valvetronic na blizej nieokreslony okres czasu. Zlozylem ustrojstwo do kupy.Z problemami,ale odpalilem grata.Poczekalem az sobie pochodzi i wyciagnalem wtyczke czujnika walka valvetronica. Silnik oczywiscie odzyl i wszedl na prawidlowe obroty.Nie ma zadnych problemow z odpalaniem.Nic nie kaszle nic nie prycha i ciagnie jak dziki. Jedynymi efektami tej opracji jest swiecacy sie check engine,ale nie mam zalu bo swieta ida i kazde swiatelko sie przyda :wink: oraz to,ze auto moze teraz lecz nie musi,palic wiecej o pol litra na setke oraz miec nieco gorsze wyniki przy analizatorze spalin Oczywiscie zdaje sobie sprawe,ze tylko obszedlem problem,ale na razie to musi wystarczyc.Krzywdy to nijakiej silnikowi nie zrobi jak sobie troszku wiecej popije.

Ja mam 318i z valvetronikiem zagazowana instalacja Brc.Smiga jak odrzutowiec.A propos montazu.Mam w rodzinie gazownika i on twierdzi,ze niektorzy gazuja te silniki jak kazde inne, a to jest blad.W tym akurat silniku podcisnienie w dolocie prawie nie wystepuje i jest jakis tam specjalny myk zeby ten temat usprawnc i wtedy wsio lata jak trzeba.

W mordke.Teraz auto zapala w miare dobrze,ale po minucie zaczyna nierowno pracowac i z serwomotoru od valvetronica sly chac stuki i puki .Wywala tez blad zwiazany z tym urzadzeniem.Jutro bede podmienial serwomotor z auta mojej zony i sie wyjasni czy to jest to czy tez czujnik walka valvetronica.Z dwojga zlego wole serwomotor bo tanszy. :D

Nie wiem czy to w czyms Ci pomoze,ale jak jeszcze mialem e39,to byly jaja z elektryka.Jak wlaczalem klakson,to zamiast dzwieku zaswiecala sie kontrolka airbagu.Jak wlaczalem podswietlenie lusterka wewnetrznego po prawej stronie,to sie radio wylaczalo,a jak po lewej stronie to wlaczala i wylaczala sie blokada lewarka automatycznej skrzyni biegow(chodzi o lustereczka w oslonach przeciwslonecznych). Ni chu chu nikt nie mogl wymodzic o co kaman,a elektryk rozlaczyl mi nawet przycisk startu,ktory zalozylem uznajac go za winnego tego stanu rzeczy. Co sie koniec koncow okazalo? Ano okazalo sie,ze za ta cala choinke odpowiadaly luzne styki w kostce od stacyjki,co odkrylem calkiem przypadkowo. Nie wiem jak jest u ciebie,ale ja bym poprzegladal polaczenia,przeczyscil styki,bo przyczyna moze byc jeden slabo stykajacy kabelek od masy. Powodzenia.

Dzisiaj odlaczylem na chwile serwomotor od valvetronica i auto odpalilo od strzala,zniknely bledy walka rozrzadu i sondy lambda,ale pojawil sie blad o przerwie w obwodzie samego serwomotora co jest oczywiste po jego odlaczeniu.Jak,wpialem wtyczke spowrotem auto znowu nie chcialo dobrze odpalac nadal nie bylo poprzednich bledow,ale zostal ten od serwa. Grzebie dalej.

Chodzilo o nr13.Ja rowniez nie spotkalem sie z ta druga w zadnym z silnikow,ktore widzialem.

Zgadza sie w poprzedniej byla mniejsza moc.Od polowy 2001 do 2005 bodajze ,jest wiecej kucykow(n42).

Rozbieralem ze 20 silnikow n42b20 i n42b18 z rocznikow od 2001 do 2004 i zawsze tam byla :wink:

Oki,moja wina.Na drugi raz podam detale.Sorry ziomekthx,masz u mnie piwko :wink: Niestety nie mam inpy ani nic podobnego i na razie bede musial sie bez tego obejsc. Musze posprawdzac okablowanie,bo jakis oszolom zostawil klucz nasadowy z przedluzka pod kolektorem dolotowym i toto skrzesalo jakies iskry i wlaczylo nawet starter na chwile. :duh: Ludzie kto robi takie rzeczy.Normalnie rece opadaja. :mad2: Wyczytalem tez,ze ten kod do lambdy dotyczy elementu grzewczego lub bezpiecznikow,a niekoniecznie samego sensora. Natomiast kod dotyczacy walka rozrzadu moze sie pojawic przy zbyt dlugim kreceniu bez rezultatu. Tak wiec od poniedzialku zaczynam od nowa.Jutro musze odpoczac od tej gadziny :D Pozdrawiam i jeszcze raz sorry jak kogos urazilem. A teraz jade po piwo zeby sie odstresowac. :D :D :D

Drogi kolego nie ma co sie unosic.Oczywista sprawa jest,ze conajmniej odpalilem samochod.Podmiana czujnikow i sprawdzenie kodow bez uprzedniego kasowania starych oraz conajmniej ponownego odpalenia auta nie mialaby absolutnie zadnego sensu.Mam tylko zwykly skaner i nie uzylem zadnego specjalistycznego programu.W zasadzie nawet nie wiem skad takowy wziac. Generalnie pisalem o walku rozrzadu,a nie wale korbowym :wink:

Hahaha te 143 kucyki to i tak niezle.Mogloby byc gorzej. Jak kto chce sobie pobrykac to polecam M3,a ten do kosciola i z powrotem wystarczy az nadto. :wink: Zarty zartami,ale auto naprawde dobre.Zona ma takie i oprocz wymiany rozrzadu i tulei wahacza nic nie trzeba bylo robic. Polecam.

No ja ci powiem,ze cholera jest tam jeden metalowy dinks.Taka blaszka,ktora powstrzymuje lancuch przed przeskakiwaniem na walku dolotowym.Male toto,ale kto wie przy naprawde mocno rozciagnietym lancuchu moze i to jakis odglos wydawac.No bo generalnie jedynymi metalowymi rzeczami,z ktorymi lancuch ma kontakt to trzy zebatki i byc moze od czasu do czasu ten maly dinks. Pozdrawiam

Najlepiej podlaczyc jakis nawet prosty skaner i zczytac bledy.Co do odglosu przy odpalaniu,to powiedz cos blizej,jednakowoz bez zczytania bledow mozna tylko gdybac co jest nie tak.Jedyna uszczelka przy pompie oleju znajduje sie na koncu plastkiowej rurki od smoka i nie ma opcji zeby sie jakos zuzyla wiec to raczej nie to. Jeszcze powiedz czy jak auto traci moc to troche glosnie pracuje(buczy jakby glosniej)czy pracuje jak zwykle tylko mocy brak. Przegazowanie chyba nic nie da,ale tez niczego nie zepsuje wiec dla spokoju mozna ta procedure wykonac. :wink: