Witam. W zeszłą sobotę miałem problem z modułem komfortu okazał się zalany i samochód miał odchyły z elektryką tzn. włączały się awaryjne światła w aucie włączał się alarm nie działały wycieraczki itp itd. W tym także czasie podczas jazdy zaledwie 2km nalała się ropa do silnika. Moduł wymieniony (na ten sam) olej zlany około 17l... Wlany zwykły przejechane ponad 300km i cisza stan taki sam, a więc olej na nowo zlany zalany ponownie castrolem 5w40 wymieniony filtr (wczoraj tj. 30,07) dzisiaj rano przestały mi działać "zwykłe" spryskiwanie szyb tzn zero reakcji i zacząłem sobie grzebać sprawdziłem bezpieczniki i pompkę ale wszystko gra oczywiście intensywne działa i załącza się dolna jak i górna pompka. No nic może kwestia ustawień w module "tak mi powiedział elektryk" ale co za tym idzie auto było na zapłonie i jak wsiadłem żeby odpalić nie grał mi stan paliwa oczywiście nie odpalałem tylko sprawdziłem stan na bagnecie i efekt taki że poza stan bagnetu nalało znowu ropy...ehhh nowy olej z wczoraj poszedł się... no wiecie :P no nic nie odpalałem autka i sam wziąłem się za zlanie oleju oczywiście najpierw ładny olej za chwile sama ropa... hmmm gdzieś około 16l ... no nic zalałem ponownie castrolem 5w40 odpaliłem i autko chodzi jak żyletka tak samo jak po pierwszym zlaniu gdzie mi powiedzieli fachowcy... podczas jazdy nie przybywa oleju w silniku poprzez ropę... Stąd moje pytanie wtryski? hmmm na samym zapłonie nie są w stanie się otworzyć więc raczej odpada... pompa wtryskowa nieszczelna? no ale to by cały czas lało się do silnika bo sama się nie uszczelni bo niby jak? Ma ktoś doświadczenie z podobnym problemem lub jest w stanie coś sensownego powiedzieć? z góry dzięki za wypowiedzi