Witam ponownie. Czas na mały update. Kilka dni temu ponownie odebrałem samochód od mechanika i problem został częściowo rozwiązany. Początkowo byłem bardzo zadowolony i... uspokojony, ale niestety nie do końca. Co najważniejsze problem z niedoborem mocy został rozwiązany bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów z mojej strony. Uff... Pan mechanik powiedział, że musiał jeszcze raz wszystko rozebrać i podregulować 'sterowanie' (ang:actuator) od turba. Z tego co mówił to jest tam jakaś regulacja i wystarczyło 'podkręcić'. Teraz wydaje mi się, że auto ciągnie tak jak należy, ale pozostał jeszcze jeden problem, o którym pisałem wcześniej. Mianowicie po puszczeniu gazu an luzie, bądź też przy zmianie biegu z jedynki na dwójkę i z dwójki na trójkę (możliwe, że przy wyższych też) słychać tak jakby 'szuranie', skokowe, niejednostajne. Jest to dźwięk, który trudno opisać, więc jutro zrobię nagranie i zamieszczę na jakimś serwisie, a w między czasie znalazłem dokładnie taki sam dźwięk na YT (
). Słyszał ktoś coś takiego? Nie wiem czy ma to coś wspólnego, ale wciąż mam wrażenie, że w kabinie czuć zapach spalin (i smak, jak mówi moja druga połówka). Trochę mnie to niepokoi.Dzwoniłem dziś znowu do gościa, który robił turbinę i mówi, że z turbem jest wszystko okej, a on może tylko doradzić, żeby zmienić ten moduł sterowania turbiną, który notabene jest bardzo ciężko gdziekolwiek dostać. Czy to ma dla Was sens?