Witam, dzisiaj miałem taki przypadek mianowicie chciałem odpalić po nocy swoje BMW,zapaliła na chwilkę i zgasła. Później jak kręciłem rozrusznikiem to było wyraźnie słychać,że silnik nie ma kompresji,wyciągnąłem świece i były zalane a z cylindrów wydobywał się dymek. Po wyczyszczeniu świec zacząłem od nowa kręcić silnikiem i tak samo nie było kompresji, dopiero po dłuższym kręceniu było słychać,że wraca komprecha i silnik zaczął pomału odpalać a później normalnie pracować. Co to mogła być za przyczyna,uszkodzona głowica,rozrząd przeskoczył(chociaż to nie możliwe) czy coś innego?? Pozdrawiam.