Ja na szczęście mam całą i nie miałem takiej kolizji, ale wystarczy pogrzebać po allegro i mniej więcej będziesz znał koszty. Po zdjęciach do wymiany moim zdaniem jest: kompletna maska, kompletny zderzak, oba błotniki, pas przedni, wzmocnienie przednie, strefy zgniotu, chłodnice, być może wentylator albo jego osłona, obie poduszki, napinacze w fotelach, sporo różnych plastików, osłon, itp. Do tego być może prostowanie podłużnic (albo ich przyciągnięcie na właściwe miejsce), rozbieranie, składanie, jeżdżenie za częściami, koszty przesyłek części, lakierowanie. Nie napisałeś, z którego roku ten samochód, ale to jest chyba przedlift patrząc po kierunkach, więc moim zdaniem nie warto naprawiać. Decyzja należy do Ciebie, ale ja, nawet jak bym wcześniej doinwestował taki samochód to raczej bym sobie odpuścił. Naprawisz, dołożysz pewnie więcej niż połowę wartości całego, młodsza się od tego nie zrobi, jak będziesz chciał sprzedać to będzie każdy marudził że robiona.