inmate

Witam, Ostatnio brat zasiadł z tyłu w mojej 320Ci i zauważył jakieś przewody pod fotelem kierowcy - po obczajeniu tematu stwierdziłem, że to czujniki obecności. Kwestia jest taka, że fotele są najprawdopodobniej z anglika - fotel kierowcy przy odchylaniu idzie w górę, dodatkowo ma wajchę do otwierania z obu stron. Na początek fotki: https://dl.dropboxusercontent.com/u/33671653/bmw1.jpg https://dl.dropboxusercontent.com/u/33671653/bmw2.jpg https://dl.dropboxusercontent.com/u/33671653/bmw3.jpg Wlazłem pod fotele i sprawa wygląda tak, że pod fotelem kierowcy wszystko jest podłączone - jest tam czarno-żółte pudełeczko (widoczne na foto nr 3), podłączone do fotela oraz czarnego pudełeczka (foto nr 1). Wszystko się ogółem wala luzem pod fotelem ale to kwestia uporządkowania. Pod fotelem pasażera wygląda to trochę inaczej - czarne pudełeczko ładnie przyczepione do fotela (foto nr 2), tylko nie jest podłączona do niego wiązka z owego czarno-żółtego pudełeczka (foto nr 2). Kontrolka airbagu się nie pali, mechaniory sprawdzali na kompie i nic o poduszkach nie mówili - sprawdzali ogólnie, przed kupnem, nie pod tym kątem bo dopiero teraz to zauważyłem. Czy wszystkie poduchy w razie co (tfu, tfu!) odpalą? Czy podłączyć wiązkę pod fotelem pasażera? Czy wywali mi wtedy błędy poduch i trzeba będzie lecieć do warsztatu? Co o tym sądzicie?

Dzisiaj podniosłem auto, po przekręceniu jednym kołem 20 razy (drugie stało w miejscu), wał obrócił się ~43,5 raza - jak na moje daje to przełożenie ~4,35. Trzeba będzie zmieniać... Jeszcze tą samą metodą obadam stary dyfer i zobaczymy czy wyjdzie 33,8 obrotu, ale tu u mechanika bo tam leżakuje.

Walenie ustało całkowicie, aczkolwiek ja wymieniałem na raz dyfer, półosie i tuleję - ta ostatnia miała chyba największy wpływ. U mnie też występuje szarpanie, na początek idzie DISA z odmą, zobaczymy czy pomoże.

Stary dyfer miał luzy i waliło przy zmianach biegów. Przy najbliższej okazji sprawdzę jakie ma fizycznie przełożenie, muszę tylko jakiś podnośnik albo kanał dorwać. Co do odpowiedzialności to ja kupowałem ten most, mechanik sprawdził stan, czy pasuje do tego modelu i założył.

Mechanik sprawdzał przed zamontowaniem w katalogu, ale chyba kierował się napisem z jakiego auta pochodzi dyfer (jak mówił o sprawdzaniu to wspomniał o tym z jakiego auta był). Na tej stronce: http://www.bokchoys.com/differential/e46_gear_ratio_calculator.htm jeżeli jej wierzyć, to aby na 5. biegu osiągnąć prędkość maksymalną 170kmph to musiałbym mieć dyfer o przełożeniu w okolicach 4,7 a takich nawet nie było... Tutaj: http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/33_1185-przekl-tylnej-osi-napodb-nap/vJV50295 są 3 mosty do mojego modelu, dwa o przełożeniu 3.38, jeden do manuala, drugi do automatu - czym mogą się różnić te dwa dyfry? Ja najprawdopodobniej mam ten od automatu, pasuje do zdecydowanie większej ilości modeli, ale nie mam pojęcia czym, poza przełożeniem, mogą się różnić dyferencjały, jeżeli mówimy o jeździe na wprost. Jakieś pomysły?

Jest to mój pierwszy post na tym forum tutaj więc wypadałoby się przywitać: witam wszystkich serdecznie :) A przechodząc do meritum: ostatnimi czasy zakupiłem BMW 320Ci M54, okazało się, że dyfer najlepiej już wymienić więc po sprawdzeniu katalogu BMW (>5k PLN...) zacząłem przeszukiwać allegro. Udało znaleźć się most od tego modelu, przełożenie to samo (3,38), katalog twierdzi, że pasuje więc zakupiłem i zamontowałem. Mechanik też przed montażem sprawdził w katalogu i miało wszystko pasować. Co się okazało, w drodze powrotnej od mechanika udało mi się osiągnąć odcinkę na 5. biegu przy prędkości 170kmph... Chyba trochę mało... Teraz pytanie za 100pkt: czy dyfer o tym samym przełożeniu może robić takie jaja? Wydawało mi się, że przełożenie to przełożenie i jakichś filozofii tu większych nie ma, a tu się okazuje, że ze stosunkowo krótkiej skrzyni mam ultra krótką skrzynię. Co możecie, koledzy, w tym temacie powiedzieć? Jak tu zdobyć dobry dyfer skoro takie samo przełożenie daje tak różne rezultaty na kołach? Pozdrawiam.