Skocz do zawartości

zielonyxxx

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zielonyxxx

  1. Tak, autko podlaczalem przez caly tydzien u znajomych w warsztacie dwa razy dziennie, i wiecej ten blad sie nie pojawil. Tylko raz w momencie jak silnik sam zgasl. Chyba poslucham waszej rady i wymienie ten czujnik. Trudo, co robic.... :wink:
  2. Ale czy tobie ten blad wyskakiwal po podlaczeniu do komputera? Bo u mnie tylko raz sie pojawil po podpieciu do kompa a pozniej juz nie wyskakiwal.
  3. Ale chodzi o to, ze ten blad pozniej sie nie pojawil a auto tak samo sie zachowuje jak wczesniej. Nie chce zbyt pochopnie wymienic tego czujnika poniewaz kosztuje on 400 zł.
  4. W dalszym ciagu nie moge poradzic sobie z tym problemem, zaobserwowalem jednak ze te objawy wystepuja jak silnik jest dobrze rozgrzany-wtedy gasnie a jak chce go ponownie uruchomic to zaskoczy na chwile i od razu zgasnie. Podlaczylismy go pod kompa u znajomego w warsztacie na pracujacym silniku i w tym momencie akurat zgasl i pojawil sie blad "czujnik walka rozrzadu". Wykasowalismy ten blad i juz wiecej sie nie pojawil a samochod po rozgrzaniu gasnie. Pomozcie prosze bo w serwisie tylko podlaczyli pod kompa i wykasowali bledy. :mad2:
  5. W dalszym ciagu nie moge poradzic sobie z tym problemem, zaobserwowalem jednak ze te objawy wystepuja jak silnik jest dobrze rozgrzany-wtedy gasnie a jak chce go ponownie uruchomic to zaskoczy na chwile i od razu zgasnie. Podlaczylismy go od kompa u znajomego w warsztacie na pracujacym silniku i w tym momencie akurat zgasl i pojawil sie blad "czujnik walka rozrzadu". Wykasowalismy ten blad i juz wiecej sie nie pojawil a samochod po rozgrzaniu gasnie. Pomozcie prosze bo w serwisie tylko podlaczyli pod kompa i wykasowali bledy. :mad2:
  6. No usterka raczej sama nie minie :) wiec cos trzeba z tym zrobic. A nie bardzo usmiecha mi sie wymienianie wszystkich czujnikow po kolei "na farta" bo tak to moge pol silnika wymienic. Na serwis chyba nie mam co liczyc bo oni uwazaja ze jak wykasowali bledy i wzieli za to 100 zł to juz ma wszystko grac. A nie gra :( Moze ktos mial podobny przypadek do mojego i wie jak to ugryźć? :modlitwa:
  7. Własnie wrocilem z serwisu BMW, na komputerze wyskoczyley bledy: 1. czujnik polozenia walka rozrzadu 2. czujnik temperatury(ten w termostacie) 3. czujnik temperatury 4-pinowy Wszystkie bledy zostaly wykasowane i po 15 minutowej przejazdzce znowy podpieli pod kompa. Tym razem nie wyszly zadne bledy. Dojechalem do domu zadowolony. Po zgaszeniu silnika znowu go odpalilem bez problemu i tak kilka razy. Za ktoryms razem niestety znowu sytuacja sie powtorzyla i silnik zaskoczyl i od razu zgasl. Dodam ze przed wyjazdem do serwisu rozlaczalem wlasnie te 3 czujniki ktore pozniej wyszly na komputerze. Teraz czekam az ostygnie i zobaczymy jak bedzie.
  8. Dzisiaj rano samochod odpalil bez problemu, co prawda pracuje niezbyt rowno tak jak na poczatku ale przejechalem nim kilka kilometrow i teraz zapala normalnie i normalnie jezdzi.Obroty na jalowym ma ok 500-600. Wczesniej zresetowalem kompa poprzez odlaczenie klem na 15 minut. Przez to mam jeszcze wiekszy dylemat bo przeciez samo sie nie naprawilo przez noc :doh:
  9. A moze ktos ma jeszcze jakies sugestie, bo nie wiadomo co zaczną wymyslać w serwisie. :doh:
  10. Dziekuje kolego za linka, wiedzialem , ze w mojej okolicy dziala jakis klub BMW ale nie mam za bardzo czasu zeby to sledzic. Teraz pewnie to sie zmieni... :cool2:
  11. Chyba faktycznie nie ma co zgadywac tylko leciec jutro do serwisu na kompa. Boje sie ile mnie tam skasuja :worried: bo pewnie na samym podpieciu sie nie skonczy.
  12. Na wstępie chciał bym sie przywitac-jako, ze jestem nowy na tym forum, chociaz czytam Was od kilku miesiecy. Od razu przejde do rzeczy: Jakies 6 m-cy temu zakupilem e38 3.5 '97 automat (nie mam inst. gazowej) Po odpaleniu silnik pracowal niezbyt rowno i leciutko szarpal ale za chwile po uzyskaniu temp. wszystko bylo OK (no moze nie byla to idealnie gladka praca) ale generalnie pracowal dobrze. Przyspieszanie tez OK. Jednak wczoraj jadac na prostej drodze z predkoscia ok 100 km/h silnik nagle zgasl i strzelil raz w wydech. Zatrzymalem sie i wylaczylem zaplon a po kilku sekundach znow go odpalilem bez problemu. Dojechalem na miejsce i po ok. 3 godzinnym postoju znow chcialem odpalic i wtedy silnik zaskoczyl i momentalnie zgasl. Kolejne proby odpalenia konczyly sie tak samo tylko doszly do tego strzaly w wydech. W koncu silnik zaskoczyl i normalnie pracowal (przejechalem ok 5 km do domu). Na drugi dzien rano odpalil od razu ale po ok 2 km jazdy zaczal lekko przerywac. Podlaczony zostal pod komputer i wyszly bledy zaplonu na 5,6,7,8 cylindrze. Zamienilem cewki miejscami i nadal wyskoczyly bledy na tych samych cylindrach. Swiece (NGK) byly wymienione 3 m-ce temu i zrobilem na nich ok 3 tys. km. Katalizatory mam usuniete. W czasie ogladania cewek zauwazylem w ich okolicach olej (na jednej glowicy), ktory dostal sie tam spod przepuszczajacej uszczelki pod pokrywa zaworow ale wszystko osuszylem. Silnczek krokowy wymylem i moze troszke rowniej zaczal pracowac ale po ponownym zgaszeniu znowu pojawil sie problem z uruchomieniem silnika-zaskakuje i od razu gasnie a proba utrzymania go na obrotach konczy sie konkretnymi strzalami w wydech i nieco slabszymi pod maska. Czy ktos jest w stanie mi pomoc??? :modlitwa: :mad2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.