Witam, Nie znalazłem podobnego tematu do mojego więc do sedna sprawy. Wracając od kumpli na spokojnie (2km) w połowie drogi nagle samochód stracił moc, zaczął chodzić jak kosiarka (tak jakby na 2 cylindrach). Gdy zajechałem pod swój blok, czułem dziwny zapach jakby coś się przypaliło (plastik czy coś) z tyłu trochę kopcił na biało. Wyłączyłem silnik i zacząłem sprawdzać o co chodzi. Olej wyglądał jak... woda z małymi śladami oleju jednak był na dobrym poziomie (zmieniany dosłownie 3 dni temu!! - castrol 10w40 bo nie wiadomo co wcześniej jeździło). Samochód na wolnych obrotach chodzi jak bokser/kosiarka tylko, że kompletnie bez mocy i telepie całą budą (ale już chyba nie kopci)... Żadna kontrolka się nie zapaliła, nic... Kompletnie teraz się podłamałem. Z samochodem nie było żadnych problemów :( Silnik m42 b19, moc 118km znalazłem filmik w necie (mój silnik chodzi bardzo podobnie, jutro dodam swoje video)