mig

te fele to z ósemy ale juz ich na aucie nie mam mam azev: przod 8,5" 225, tyl 10" na tym papec 255 i jest kicha ladnie to wyglada ale chyba bede musial je pogonic bo przy zaladowanym bagazniku i 4 osobach to tarka prawie nonstop pozdro

ma taki ze 255 jest za szerokie

ciekawe...... mam z tylu 255/40/17 i jest lipa zjechane opony z boku juz na gladko, byle wyboje i auto siada na lakach

witam mam strzelona chlodnice oleju szkrzyni biegow , bylem w paru miejscach gdzie spawaja aluminium i chyba niezabardzo da sie to zrobic (istnieje mozliwosc rozszczelnienia w innych miejscach przy spawaniu) , moze sa jakies dobre kleje nadajace sie do tego ? pozdrawiam

hahaha dokl;adnie a co do pytania autora tematu to wydaje mi sie bezsensu zakup auta ponad swoje mozliwosci finansowe piszesz sam ze sianem nie dysponujesz duzym to o czym w ogole mowa? pozdro

ja mam z tylu 255/40/17 felga et 10 i obcieraja wpizdu , jak to mozliwe ze w Twojej sa jeszcze szersze i wszystko jest ok? nie powiem- fajnie to wyglada ale w ogole nie praktyczne jak jade sam to luz ale jak w 3 osoby i bagaznik zaladowany to totalna lipa nonstop opony sa zdzierane na byle nierownosciach (zawieszenia nie bede twardego zapodawal bo to nie na polskie drogi opcja), moze poszerzyc nadkola..? albo pogonic te fele w chuj

siema czytam i juz glupieje , piszecie ze dexron II sie nie nadaje do skrzyni ze lepszy jest dexron III tylko ze III jest rzadszy od II? czy tutaj nie ma na ostateczny wybor wplywu przebieg skrzyni ? mam najechane 300 000 km i chcem tylko dolac oleju bo troche mi przez chlodnice wypocilo z tabelek wychodzi ze dexron III ale gosciu z castrola doradzil do mojej starej skrzyni z niemalym przebiegiem dexron II i teraz sie waham

siema mi gazu bierze tyle samo co paliwa w cyklu miejskim do 16l/100 (but w podloge) na trasie schodzi do 10,5l/100 - predkosc do 140kmh (tempomat,)bez tempomatu tez moge zejsc do 10l ale przy nieduzym ruchu na drodze gdy nie trzeba co chwile gazowac ,

siema no mam troche wysoko chój sprawdze moze to to , bo jak mam jechac gdzies 300 km pzy takim szumie to mi sie odechciewa pozdro

siema mam takie pytanie , mianowicie po wymianie mechanizmu wycieraczek (calego razem z silnikem) w srodku auta w trakcie jazdy da sie slyszec szum jakby wial wiatr ale nie czuc nic zeby spod szyby dmuchalo itd. poprostu juz tak od 90-100 kmh zaczyna byc coraz bardziej wyrazisty a przez to coraz bardziej denerwujacy, wczesniej nie bylo tego autko przy zamknietyh szybach bylo wyciszone elegancko nawet przy 140-160 nie slychac bylo absolutnie nic a teraz jakbym jechal jakims padłem . dzisiaj kupilem zatyczki do tego plastiku na podszybiu docisniety jest fest i dalej to samo, ma ktos moze jakies pomysly ? pozdrawiam

nie o oszczednosc chodzi tylko mam w garazu 3 butle lotosa myslalem ze mozna wykorzystac ale skoro nie to jade po mobila pozdro

siema można zrobic dolewke Lotosa do Mobila1 ? ta sama lepkość itd.

siema dzieki za odpowiedzi, tym razem kupie nowy w serwisie i mam nadzieje ze to przez to mialem przez ostatni miesiac problemy i9 ze wózek bedzie sie sprawowal pozdro

to jak moze ktos wie czy czujnik ten jak jest popsuty to niedziala w ogole czy isntnieje taka ewentualnosc ze "zaskakuje" co jakis czas ? pozdrawiam

mam problemy z odpaleniem auta po podlaczeniu na kompa u jednego elektryka nic nie pokazywalo(auto robil 2 tyg i nie zrobil) pozniej zajeli sie nim inni specjalisci i auto myslalem ze zrobili (na kompie wyszlo ze to czujnik polozenia walu szfankowal) co sie okazalo byl nieprzykrecony i raz "lapal" raz nie "lapal" zostal zamontowany jak nalezy i auto kilka dni palilo normalnie ale dzisiaj znowu ide do garazu i nie dziala , kreci wszystko ale nie pali.. stad moje pytanie: czy mozliwe jest zeby czujnik raz dzialal innym razem znowu nie dzialal i tak jak mu sie chce czy jesli jest uszkodzony to poprostu juz nie dziala i tyle ? bo raz mialem juz z nim problemy i wymienilem nie na nowy tylko na uzywany i nie wiem moze odpoczatku bylo z nim cos nie tak i podzialal 3 miesiace i padł..