Skocz do zawartości

SlawekS

Zarejestrowani
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SlawekS

  1. Z tymi fotelami w 3 wygląda na to, że nie ma wygodnej opcji. Nie chcę być źle zrozumiany, "sportowe" są ok do jazdy po mieście czy brykania sobie na torze. To co po przejechaniu 50k km mogę doradzić to elektryka z pamięcią. Możesz wówczas bez problemu w trasie zmieniać układ fotela aby przenieść napięcia na inne grupy mięśni. 2 sloty pamięci używam też w ten sposób, że mam jedno ustawienie na autostradę (odprężenie) i drugie na drogi/miasto (skupienie i pełen dostęp do manewrów rękami, co fajnie współgra z adaptacyjnym układem kierowniczym, bo masz mniejsze przełożenie i większość manewrów bez odrywania obu rąk).
  2. ok, masz rację, posłużyłem się skrótem myślowym: run on flat == niski profil
  3. Panowie... z tymi oponami to chodzi o coś zupełnie innego... na run flat znacznie zmniejsza się zjawisko bezwładności gumy przy skręcaniu. Chodzi o to, że jak skręcasz to najpierw skręca felga a guma "nie chce" tego robić, odkształca się. Dopiero po chwili samochód skręca zgodnie z Twoją intencją. Na RF masz mniej gumy, przez co odczucie jest bardziej bezpośrednie. RF to jedna rzecz, liczy się jeszcze ich rozmiar. Można "kupować oczami" i dawać argumenty, że 16 psuje proporcje optyczne...:) Ale jest coś ważniejszego, przykładowo: mam u siebie 18 na lato i 17 na zimę i powiem, że 17 to był błąd - wyraźnie czuć większe "pływanie". Z opcji, które wpływają na czucie maszyny i są moim zdaniem krytyczne aby mówić o sloganach "ultimate driving machine" i tak dalej: układ kierowniczy M i zawieszenie M: dopiero wówczas czujesz, że prowadzisz bmw a nie mercedesa czy łódkę z opóźnieniami w reakcjach i odrealnieniem. Układ kierowniczy M nie tylko daje mniejsze skręty ale masz servo, które poprawia spieprzone wspomaganie elektryczne. Co do m-pakietu to mam nieodparte wrażenie, że jak wchodzę na http://www.wiejski-tuning.pl/ i patrzę na dzieła tych chłopców oraz jak widzę zderzak przedni bmw z m pakietem to nie mogę doszukać się znaczących różnic. Ale to osobiste poczucie estetyki, więc nie wnikam;)
  4. Mam pytanie o to jakie polecilibyście modyfikacje standardowych hamulców? Chodzi o to, że po przejechaniu się kilkoma sportowymi maszynami na torze doszedłem do wniosku, że moje hamulce są powiedzmy "średnie". Tamte samochody dosłownie stawały dęba. Widzę, że bmw ma w ofercie MP erformance: http://mybmw.pl/pl/komplet-hamulcow-m-performance-do-bmw-serii-1-i-3-34112221445.html Naczytałem się o pływających tarczach, że są super, np: http://www.tomson.com.pl/product-pol-2309-Zestaw-hamulcowy-D2-Racing-do-BMW-320-325-335-F30-przod-380-mm.html Ceramiczne dochodzą do 50k a do tego zaczynają dobrze działać po rozgrzaniu, a mi zależy na typowych sytuacjach miasto/trasa gdzie rozgrzane nie będą. Co będzie lepsze? Ew inne rozwiązanie, które wyszłoby lepiej cenowo? Jeżdżę głównie trasy, ale chodzi o ogólne poczucie pewności. Koła mam 18 i 17 na zimę.
  5. A ja napiszę, że sportowe fotele są jedyną rzeczą, której żałuję. Dla mnie są po prostu za małe (na wysokość, mój wzrost to 184) i trasa kilkuset km w nich to tortura. Ale nie wiem czy zwykłe byłyby lepsze...
  6. Jeżeli jeszcze nie kupiłeś to dorzucę kilka punktów po 15 miesiącach i 50k km jazdy... Każdy ma oczywiście inną percepcję oraz zwraca uwagę na inne cechy, więc aby wyjaśnić moje podejście do samochodu powiem tylko, że nie liczę kubków na napoje, nie liczę litrów pojemności bagażnika, spalanej benzyny oraz nie toleruję drewna w maszynie:) Mam nadzieję, że to pozwoli Ci odfiltrować to co napisałem poniżej: - fotele "sportowe" - nie polecam: niewygodne w dłuższej trasie i o tego po prostu za małe (mam 184cm wzrostu i 78kg masy) w sensie za niskie przez co w niewygodnym miejscu podpierają odcinek szyjny - adaptacyjny układ kierowniczy M: moim zdaniem to podstawa do trójki, bez niego odczucie prowadzenia jest totalnie odrealnione (coś jak na konsoli:), testowałem wiele egzemplarzy 3,5,7,X i gdyby nie ten układ to bym po prostu żadnego bmw generacji F nigdy nie kupił, bo prowadzą się jak merce dla emerytów. Pewnie będzie trudno trafić tą opcję w PS z korpo-floty, tam raczej klient nie rozumie za bardzo czym jeździ - adaptacyjne zawieszenie M: to w zestawie z powyższym daje niezłą bezpośredniość odczuć z drogi, wciąż masz możliwość sterowania twardością. - obręcze minimum 18, zimowe mam 17 i na prawdę traci się na odczuciu precyzji gdy jest więcej gumy nad obręczą - kierownica M - to podstawa, jak przywykniesz to nie będziesz chciał innej... ale to można zawsze zmienić za 3k - sportowa skrzynia - nie wiem czy zwykła to ma, ale masz program sport, który możesz sobie włączyć nie włączając sport na drive select, dzięki temu masz jedynie bardziej żwawą reakcję i przygazówki i strzały przy redukcji bez usztywniania zawieszenia gdy jest np nierówno. Czy warto mieć łopatki do zmiany...? W mieście czy na autostradzie to nie ma zastosowania, ale przyda się do transferu masy gdy będziesz chciał pobrykać na torze lub gdzieś w górach na krętych drogach - adaptacyjne światła drogowe - super sprawa, rozszczepia i później gasi lewe aby nie oślepiać innych kierowców, na prawdę działa! ale tylko na płaskiej drodze, gdy są górki musisz wkroczyć do akcji - nawigacja - bez sensu biorąc jej żenującą funkcjonalność w porównaniu z np. automapą ze smartfona (którego pewnie i tak wkładasz zawsze aby nagrywać film z trasy) - audio harmana... jeżeli jesteś wyczulony na punkcie dźwięku, to oczywiście żadne audio w przestrzeni akustycznej wnętrza samochodu nie będzie zadowalające, ale ten zestaw daje radę... procesor dźwięku ingeruje w sygnał, ale w sumie 3 jest głośna (co nie musi być wadą) więc ogólnie jest ok
  7. Nie wiem jaki jest poziom kompresji w tym 20i, ale zakładam, że wysoki, zatem 98 to jest to czego on potrzebuje. Cały czas rozmawiamy o tym, że 95 może być bardziej optymalne do innych konstrukcji - a jak się okazuje nie chodzi tylko o oktany.
  8. he he he he kle kle kle kle kle ;P
  9. Kwestią nie jest co będzie dostateczne i wystarczające ("da radę"), ale co jest optymalne pod względem wydajności biorąc pod uwagę konstrukcję silnika (np. współczynnik kompresji). Z tego co rozumiem, to ilość oktanów nie świadczy o tym, że produkt jest jakoś lepszy czy gorszy (jak kreuje to marketing), ale pasuje lepiej lub gorzej do konstrukcji konkretnego modelu silnika. Z tego co pisze jaczro wynika, że do kompresji 10.2:1 bardziej odpowiednia jest większa skłonność mieszanki do wybuchu, czyli mniejsza ilość oktanów. Znalazłem link do jakiegoś oficjalnego wyjaśnienia przez kogoś z bmw usa, że zalecają 95 (91 w ichnich jednostkach), ale tekst wygląda na lakoniczny bo nie bierze pod uwagę kontekstu konkretnego silnika: http://forum.roadfly.com/threads/12615839-BMW-explains-using-lower-Octane-gasoline
  10. Dzięki, zamówiłem i będę próbował. @bthzz: tu nie chodzi o pieniądze a o to aby samemu coś podłubać przy swojej zabawce:)
  11. Witam Mam totalnie amatorskie pytanie: czym w warunkach domowych pomalować ten srebrny element obok świateł przeciwmgłowych? Chodzi mi o polecenie konkretnego produktu i techniki. http://autojunction.co.za.s3.amazonaws.com/AutoJunction/autos/8/3/a/1/a/f/2/e/83a1af2e-4e5b-11e3-8f90-fb38aa1898e9/image/preview/80ca72db9a965d24_preview.jpg Pytam, bo zmieniłem nerki na całkowicie czarne i chcę pozbyć się się srebrnego akcentu z dołu. Czy ma sens malowanie tego samemu w garażu (od razu dodam, że w życiu niczego nie malowałem)?
  12. SlawekS

    m3/m4

    Ma to sens... osmotycznie wchłaniał feromony z tych napletków, którymi emanował później w kierunku samiczek.
  13. SlawekS

    m3/m4

    Chińczyki tępią kłusowników:P
  14. SlawekS

    m3/m4

    Sprzedajesz samochody, więc pewnie wiesz, że co innego fakty, a co innego emocje klienta, które wynikają z ich osobistej interpretacji. Przykładowo: - silnik R6 i skrzynia są takie same, ale zestrojone tak, że w jednym przypadku czujesz się jak na narowistym rumaku a w innym jak na kanapie, która ma za zadanie odciąć Cię całkowicie od asfaltu i zapobiec wypadnięciu dysku - wyciszenie - może być zaletą jak i wadą - w nawiązaniu do poprzedniego punktu - układ kierowniczy może dawać poczucie totalnego zespolenia z maszyną (szczególnie M adaptacyjny plus M zawieszenie) lub odrealniać jak słaba kierownica na USB - rozmiar - klient może szukać obszerności lub "egzoszkieletu", który pasuje do ciała jak dobrze skrojony garnitur - duże spalanie - może smucić, może być normą (bo fizyki nie oszukasz) - gałka zmiany biegów obszyta skórą z moszny z misa pandy - może cieszyć lub żenować - drewno - może dawać poczucie luksusu (jeżeli ktoś tego poczucia do czegoś potrzebuje) lub być niedopuszczalne w maszynie jako element kojarzący się z boazerią w wychodku itd...
  15. SlawekS

    m3/m4

    Dobre, dobre... Widzę, że masz łatwy dostęp do różnych modeli (nawet nie najsłabszych) więc na pewno musiałeś zauważyć, że 3 i 5 oferują zupełnie inny model jazdy pod względem bezpośredniości odczuć z drogi. Nie określam jako lepszy czy gorszy, po prostu zaprojektowany dla odbiorcy szukającego innych wrażeń (czy braku wrażeń). Ze swoich subiektywnych obserwacji mogę powiedzieć, że mimo iż mogę sobie pozwolić na 7 to wolę 3 (ale tylko w konkretnej konfiguracji układu jezdnego) - a gdyby nie było 3 to szukałbym w innych markach. Stąd też moja uwaga o tym, że większy to nie znaczy automatycznie lepszy (ale to jeszcze zależy od osobistego postrzegania relacji maszyna-człowiek).
  16. SlawekS

    m3/m4

    5 wcale nie jest lepsza od 3. Jest inna, dla innego klienta...
  17. Zobaczcie punkt 7.2 www.faqs.org/faqs/autos/gasoline-faq/part3/ W sumie nie daje konkretnej odp bo "zalezy".
  18. No wlasnie ze tak :P "W Polsce, podobnie jak w całej Europie, obowiązuje norma oznaczania liczby oktanowej zbliżona do RON, natomiast w USA, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach liczba oktanowa podawana jest według normy DON (roaD Octane Number), która jest równa (RON+MON)/2."
  19. Już nawet niektóre damy wiedzą, że dieslem jest jak z muzyką Szopena - albo się go kocha albo nienawidzi. Nikt nikogo nie przekona (ew. zmiana osobowości spowodowana wylewem krwi do mózgu). Strata czasu. Nie ma sensu rozpływanie się nad jego walorami, jeżeli adwersarza brzydzi dźwięk, smród i drgania. Z drugiej strony nie ma też sensu mówienie o tych zjawiskach komuś, kto nie doświadcza ich percepcji lub są one dla niego pomijalne. Jest w sumie jeszcze trzecia grupa: wszystko mi jedno. Wówczas nie ma sensu mówienie o charakterystyce momentu i mocy, bo osobnik i tak nie zrozumie jak to wpływa na przewożenie zakupów w bagażniku. W każdym z 3 przypadków spotkamy się jedynie z racjonalizacją, która jest bełkotem lewej półkuli mózgu. Wydaje mi się, również, że porównywanie osiągów silników, które nigdy nie były projektowane po to aby osiągać jakieś osiągi jest nieco kuriozalne. One mają po prostu jakoś tam napędzać platformy, które mają na sobie arcy-ważne osiągnięcia motoryzacyjne takie jak (tandetna) nawigacja, 4 uchwyty na kubki, lusterko do poprawiania makijażu, pakę do przewożenia kapusty z ogrodu i inne ustrojstwa tak cenione przez "miłośników" motoryzacji. Możemy analizować liczby, a inżynierowie, którzy to projektowali śmieją się i wsiadają do swojego gtr, db 9 czy czegoś innego, co nie ma tylu uchwytów na kubki z napojami:P
  20. @theded: dzięki, widzę w specyfikacji, że stopień kompresji jest taki sam jak u mnie, więc optymalna ilość oktanów pewnie taka sama @Primator: to nie jest takie proste... piszesz "wystarcza", więc tak jak by 98 była lepsza od 95. Z tego co inwestygowałem, to zupełnie nie w tym rzecz. Oktanowość określa skłonność do wybuchania. Skłonność ta nie jest oceniania jako lepsza, ani gorsza (tzn z tego co piszą eksperci w rajdach jest, ale to jeszcze inny temat:), jest po prostu inna. Teraz w zależności od konstrukcji silnika - poziomu do jakiego ściskana jest mieszanka czasem lepiej pasuje 95 a czasem 98. Jeżeli masz nieodpowiednią wybuchowość mieszanki, to pojawia się spalanie stukowe - silnik to wykrywa i koryguje swą pracę, więc generalnie maszyna działa, ale działa nieoptymalnie. Inny temat to ilość energii zwiększana przez domieszki czegoś (np przez dodawanie tlenu, który jest jakoś chemicznie związany), ale to nie nie jest związane z oktanami. Mam subiektywne odczucie, że na 95 moja maszyna nieco zamula i stąd moje pytanie, aby potwierdzić to teoretycznie. btw: widzę, że masz 326KM, czyli power pack. Możesz opisać jak odczucia zmiany? Generalnie: warto, jeżeli chodzi o radochę z jazdy?
  21. Z tego co wiem, to oktany ("wybuchowość"?) dobiera się do stopnia kompresji - na wiki http://en.wikipedia.org/wiki/BMW_N55 widzę 10.2:1 Pytanie: jaką benzynę najlepiej lać do silnika N55? (jest sporo postów na ten temat na forach usa, ale oni chyba posługują się innymi jednostkami niż RON)
  22. Dzięki. Chyba jednak wcześniej wybiorę się do aso:)
  23. O, to będę wdzięczny. Ja się zdecydowałem, ale poczekam do wiosny.
  24. Dzięki. Szperałem w poszukiwaniu czegoś w kontekście silnika N55B30, ale w sumie entuzjazm posiadaczy innych maszyn też do mnie przemawia:)
  25. Trafiłem na takie coś: http://www.e-bmwshop.pl/bmw-m-performance-power-kit-258.html Z opisu wynika, że dostajemy 50Nm i 20KM, ale efektywnie to "tylko" 0.2s do setki Czy toś z Was może posiada tą modyfikację? - czy warto? - koszt wydaje się spory jak na małą "inwazyjność" pracy, czy są jakieś alternatywy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.