Po ostatniej wymianie pociła mi się skrzynia, wymieniany był też simering przy konwerterze. Chciałem sprawdzić poziom oleju. Jednak temperatura po 5 minutach jazdy była zbyt wysoka pięćdziesiąt kilka stopni. Po dobie stania temperatura skrzyni to 35 stopni W garażu około 20, temp cieczy 22.
Podczas jazdy dłuższej, temp doszła do 90 stopni. Po odstaniu 7 godzin, temp na zewnątrz 22, silnika 33, skrzyni 46.
Możliwe że czujnik przekłamuje? Na "zimnej" z uchylonym tyłem do góry po odkręceniu korka leje się olej ciurkiem. To moja druga skrzynia w pierwszej napewno stygła do ok 20 stopni, do 30 chwilę się rozgrzewała a potem temperatura dosyć szybko rosła.
1. Wydaje mi się że mam za dużo oleju a błąd wynika ze złego pomiaru temp. Po upuszczeniu i umyciu prawie się nie poci teraz ale za mało przejechałem.
2. W którym miejscu jest czujnik temp, pod miska? Mam druga skrzynie to przeloze.
3. Jak zalać na oko poprawny poziom dopóki nie przeloze czujnika