OK, tak jak pisałem system został zainstalowany we Wrocławiu 25 kwietnia. Wrażenia po dwóch tygodniach...fatalne! Basy musiałem ustawić poniżej poziomu zerowego, a i tak wszystko dudni. Wysokie tony prawie na maksa aby przebić się przez dudnienie, a i tak brzmi to 'out of phase'. Dziś w akcie rozpaczy pojechałem do firmy montażowej w Krakowie czy mogli by to jakoś poustawiać. Gościu puscił CD Katie Melua, potem pokazał jak to brzmi w jego zestawie audio...przepaść!!!!!!!!!!! Werdykt: Dostać się do wszystkich podzespołów i praktycznie montować to od początku...Masakra. Napiszę jak to chodzi po 'drugim' montażu (13 maja)